Reklama

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem Lewandowskim i córką Klarą na co dzień mieszkają w Niemczech. Tam spędzają więcej czasu niż w Polsce, ale trenerka na swoim Instagramie przyznaje, że w obecnej sytuacji głównie i tak żyją informacjami na temat tego, co dzieje się w ojczyźnie. Zarówno Ania, jak i Robert zdecydowali się umieścić na swoich social mediach krótkie wpisy dotyczące koronawirusa, zachęcając, by w miarę możliwości nie wychodzić z domu i dostosować się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia. Teraz Ania Lewandowska, zapytana o to, czy będąc w ósmym miesiącu ciąży, obawia się koronawirusa, wystosowała kolejny post. Fani są poruszeni jej wyznaniem!

Anna Lewandowska o koronawirusie

Ostatnio Ania i Robert Lewandowscy zdecydowali się umieścić na swoich profilach w mediach społecznościowych wpisy dotyczące koronawirusa. Wirus rozniósł się już po całym świecie, liczba zarażonych w Europie rośnie. Piłkarz i jego żona dali znać, jak wygląda sytuacja z ich punktu widzenia. Ania Lewandowska opublikowała zdjęcie, na którym widać jej ciążowy brzuszek. „W Niemczech (póki co) szkoły i przedszkola funkcjonują normalnie. Jednak my żyjemy głównie wiadomościami z Polski. Dlatego, zostawiamy małą w domu. #zostańwdomu. To nie będą ani wakacje ani ferie za to z pewnością będzie to czas dla nas, dla rodziny. Zachowujmy ostrożność, dbajmy o siebie i swoich bliskich”, napisała wówczas.

Teraz zapytana przez fanów, jak radzi sobie z tym, że jest w ósmym miesiącu ciąży Anna Lewandowska znów dodała wpis na Instagramie. Żona Roberta Lewandowskiego nie ukrywa, że sama ma obawy, ale nie zamierza poddawać się panice: „Momentami czuję determinację i wolę walki, oczywistą chęć pomocy innym, a jednocześnie lęk pomieszany z przerażeniem. Dokładnie takie uczucia towarzyszą mi od kilku dni.
Nie, nie boję się samego wirusa, nie chcę wpadać w panikę, tym bardziej w aktualnym stanie. Jednak najbardziej obawiam się konsekwencji, jakie przyniesie żniwo koronawirusa”, zaczyna swój wpis.

Anna Lewandowska w obecnej sytuacji, jak sama przyznaje, obawia się o rodzinę: „Obawiam się o moich bliskich, którzy są w Polsce, którzy są daleko od nas. Obawiam się o innych, czy starczy rąk do pomocy, i o opiekę medyczną. Zawsze staram się patrzeć pozytywnie, ale tutaj myślę czy wszyscy podołamy tak nagłej zmianie rzeczywistości. My zostajemy w domu, razem. Świat się zatrzymał. Szkoły zamknięte, przedszkola, granice…

Reklama
Reklama
Reklama