Anna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIEAnna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIE
Fot. Materiały prasowe
O NIEJ JEST GŁOŚNO

Była wokalistką Varius Manx. Teraz buduje solową karierę. Co słychać u Anny Józefiny Lubienieckiej?

Właśnie wydała nowy singiel!

Olga Figaszewska 15 lutego 2023 15:56
Anna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIEAnna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIE
Fot. Materiały prasowe

Artystka o wyjątkowym głosie i niezwykłej wrażliwości. Pisze, komponuje i śpiewa. To kobieta wielu talentów! Anna Józefina Lubieniecka współpracowała z Piotrem Rubikiem i była wokalistką zespołu Varius Manx. W końcu rozpoczęła solową karierę. Na kilka lat zniknęła ze sceny, by odnaleźć własną drogę, ale nigdy nie zrezygnowała ze swojej największej pasji – muzyki. Józefina właśnie wydała nowy singiel, a to dopiero początek! Co nam zdradziła?

Anna Józefina Lubieniecka – kariera. Jak zaczęła się jej muzyczna droga?

Przyszła na świat 18 marca 1988 roku w Kielcach. Od najmłodszych lat coś ciągnęło ją w stronę muzyki. Scena była jej przeznaczeniem. Nauczyciele angażowali ją do udziału w szkolnych apelach i przedstawieniach. Koleżanki i koledzy byli jej pierwszą widownią. „Naukę śpiewu zaczęłam dosyć późno, bo w czwartej klasie szkoły podstawowej. Tak na poważnie, moja przygoda ze sceną zaczęła się w Buffo. Nigdy nie kończyłam szkoły muzycznej. Jestem samoukiem”, podkreśla Józefina w rozmowie z viva.pl.

W 2004 roku w Studio Buffo wystąpiła w musicalu Romeo i Julia. Na swoim koncie ma także udział w spektaklach Młody Faust i Ecce Homo Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Rok później zachwyciła widzów w programie Szansa na sukces, którego gościem był zespół Wilki. Józefina wykonała utwór Here I Am, którego interpretacja przyniosła jej pierwsze miejsce. Po kilku latach ponownie pojawiła się kultowym formacie. Tym razem zaśpiewała utwór Psalm dla Ciebie z repertuaru Piotra Rubika. Później swoim talentem oczarowała publiczność w Opolu. Utwór zespołu Wilki Eli lama Sabachtani zapewnił jej zwycięstwo podczas koncertu Debiutów.

W latach 2007-2010 występowała jako solistka w zespole Piotra Rubika. A następnie została wokalistką Varius Manx, w którym zastąpiła Monikę Kuszyńską. Z grupą nagrała wspólnie płytę Eli. To był dla niej wyjątkowy okres. „Czas w Varius Manx bardzo mnie wzbogacił. Robert stworzył mi doskonałe warunki do pracy, pomógł mi się ogarnąć... Czułam, że się rozwijam”, mówiła w wywiadzie dla Echa Dnia.

Zobacz też: Urbańska, Dudek... Oni powalczą o Eurowizję 2023! Znamy finałową dziesiątkę

Anna Józefina Lubieniecka, Varius Manx, 2011
Fot. Wojciech Olszanka/East News

Anna Józefina Lubieniecka, Varius Manx w Dzień Dobry TVN, 2011

Anna Józefina Lubieniecka zniknęła ze sceny, by wrócić silniejsza

Po trzech latach podjęła decyzję o rozstaniu. Chciała gnać za marzeniami! Jako Lari Lu wydała swój solowy album i… zniknęła. Dlaczego? Potrzebowała chwili oddechu i próbowała odnaleźć siebie. Najpierw wyjechała do Londynu, a potem do Berlina.

„Zniknęłam, choć wraz z wydaniem płyty „Lari Lu 11” myślałam, że nie zniknę… Po prostu płyta nie odniosła sukcesu, a ja bardzo łatwo się poddałam. Czułam, że się wypalam. Nie mogłam znaleźć w sobie siły, by zawalczyć. Pewnego dnia, spakowałam się i wyjechałam do Berlina, żeby zacząć wszystko od nowa”, opowiada nam Józefina.

Na moment zniknęła z blasku reflektorów, by powrócić z hitem Wilcze serce, który podbił serca słuchaczy (był grany w ponad 40. rozgłośniach radiowych). Nie każdy wie, że słowa napisała dla niej Anita Lipnica, z którą łączy ją podobna wrażliwość. Józefina wróciła bardziej świadoma siebie, bogatsza o nowe doświadczenia. „Z perspektywy czasu, myślę, że to była ucieczka. I choć Berlin, jest moim ulubionym miastem na ziemi, po dwóch latach wróciłam do Polski i obiecałam sobie, że wrócę także na scenę”, mówi w komentarzu dla viva.pl. I tak też się stało. Józefina bierze udział w wielu koncertach i występach telewizyjnych. Prowadzi też zajęcia wokalne. Jest certyfikowaną trenerką z zakresu techniki MIX, skupia się na diagnozowaniu i korygowaniu problemów wokalnych u swoich uczniów. Sama doskonaliła swój warsztat u Elżbiety Zapendowskiej, Teona Kontridze czy Matteo Mazzucca. Artystka ma wielkie serce! Na co dzień jest też domem tymczasowym dla potrzebujących zwierząt, którym szuka odpowiedzialnych opiekunów. Angażuje się też w akcje na rzecz potrzebujących pupili. 

Czytaj też: Z początku byli przyjaciółmi, później połączyła ich miłość. Oto niezwykła historia Adama Sztaby i Agnieszki Dranikowskiej

Józefina, Anna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIE
Fot. Materiały prasowe Józefina

Józefina — zachwyca z nowym singlem pt. Głód

Józefina sama komponuje, pisze teksty piosenek i śpiewa. Inspiracji szuka w codzienności, doświadczeniach. Tworzenie przynosi jej ogromną radość i satysfakcję. To jej czas! Właśnie na rynku muzycznym pojawił się jej nowy utwór pt. Głód. Premiera odbyła się w Dniu Zakochanych. To piosenka o tęsknocie, którą ciężko zagłuszyć, ale także o radości, która najlepiej smakuje, gdy mamy ją z kim dzielić i o tym, jak trudno jest zaspokoić głód miłości.

„Piosenka pojawiła się w Dniu Zakochanych, ale z myślą o tych, którzy mają smutne walentynki. Miłość ma różne oblicza… Ciężko jest mi powiedzieć, czym tak naprawdę ona jest. Każda jest inna i inaczej smakuje…”, opowiada nam Józefina.

Wokalistka tworzyła utwór przy współpracy z Robertem Jansonem, Anitą Lipnicą i Wojtkiem Szczepanikiem. „Wszystko zaczęło się od kawy z Robertem Jansonem na Mokotowie. Chwilę po naszym spotkaniu dostałam od Niego wiadomość z notatką głosową. To była muzyka do piosenki „Głód”. Zagrana na gitarce, Robert śpiewał. Taka zwykła niezwykła piosenka — pomyślałam i od razu siadłam do pisania tekstu. O pomoc poprosiłam Anitę Lipnicką. Ona tak pięknie pisze… tu domaluje, tam zaczaruje… Słowa Ją kochają! @anita.lipnicka tak bardzo Ci dziękuje za Twoje wsparcie! „Głód” to piosenka o pustce i tęsknocie, którą ciężko zagłuszyć, choć się chce, bo boli. O radości, której dosłownie nic nie jest w stanie nam sprawić, bo najlepiej smakowała, gdy mieliśmy ją z kim dzielić. O tym, że tak trudno jest zaspokoić głód miłości, czymś innym niż miłość. Utwór zaaranżował @iam.wojtek, w którego grze na pianinie jestem zakochana, a video powstało w Jego domowym studiu — w moim ukochanym Berlinie! 💘💘💘”, pisała wokalistka na swoim Istagramie zapowiadając premierę utworu.  

W rozmowie z viva.pl Józefina zdradziła więcej na temat procesu twórczego piosenki. „Samo napisanie tekstu i muzyki nie były tak wymagające w czasie, jak poszukiwania odpowiedniego aranżu. Powstało kilka produkcji muzycznych „Głodu”. Długo szukaliśmy, ale ostatecznie zadecydowaliśmy, że wypuszczamy ten numer w świat w wersji Wojtka Szczepanika. Pasował najbardziej klimatem. Między mną a Wojtkiem narodziła się też szczera, muzyczna chemia. Jestem zakochana w jego grze na pianinie”, wyznała.

Co dalej? Artystka ma w planach kolejny singiel. Właśnie trwają ostatnie prace nad montażem teledysku. Czekamy!

Posłuchajcie najnowszego singla Józefiny – Głód 

Józefina, Anna Józefina Lubieniecka, NIE UŻYWAĆ PONOWNIE
Fot. Materiały prasowe Józefina

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.