Reklama

Obecny wizerunek Angeliny Jolie – mamy gromadki dzieci, która aktywnie zajmuje się pomocą humanitarną sprawił, że wielu zapomniało o jej mrocznej przeszłości. Tymczasem aktorka miała w swoim życiu etap, do którego nie lubi wracać – czas, kiedy walczyła z wewnętrznymi demonami za pomocą narkotyków, samookaleczania i prób samobójczych. „Kolekcjonowałam noże i różne ostre rzeczy. Z jakiegoś powodu rytuał nacinania się i uczucie bólu były dla mnie lecznicze. Może dawały mi poczucie, że żyję? Uczucie pewnego rodzaju wolności?”, mówiła w jednym z wywiadów. W najgorszym momencie swojego życia rozważała nawet odebranie sobie życia w szokujący sposób.

Reklama

Angelina Jolie chciała popełnić samobójstwo!

„Przeszłam przez ciężkie, mroczne czasy, ale to przeżyłam. Nie umarłam młodo, więc mam wielkie szczęście. Są inni artyści i ludzie, którzy nie przeżyli pewnych rzeczy. Nie chcę się wdawać w szczegóły. Myślę, że ludzie potrafią sobie wyobrazić, że robiłam to, co najniebezpieczniejsze i najgorsze. Z wielu względów nie powinno mnie tu teraz być”, powiedziała kiedyś w programie 60 Minutes. Co miała na myśli?

Trudne dzieciństwo odcisnęło na aktorce mocne piętno. Wychowywała się w rozbitej rodzinie i zawsze czuła, że jest inna. Pierwsze próby aktorskie jeszcze nasiliły jej frustrację. W 1999 roku, kiedy sądziła, że nie jest w stanie dłużej sobie poradzić zatrudniła płatnego zabójcę, aby ją zabił. Było to jeszcze przed jej największymi filmowymi sukcesami. „To zabrzmi nieprawdopodobnie, ale był czas, kiedy zatrudniłam kogoś, kto by mnie zabił”, przyznała w wywiadzie dla IMDb w 2001 roku. Wynajęty zabójca wyperswadował jej jednak ten pomysł. „Ta osoba mówiła do mnie w bardzo miły sposób. Kazała mi to przemyśleć i wrócić do tego po miesiącu. W tym czasie moje życie zmieniło się i przeżyłam”.

Dlaczego zdecydowała się popełnić „samobójstwo” w tak oryginalny sposób? Jolie pomyślała, że gdyby została zabita przez zabójcę zamiast odebrać sobie życie, jej rodzinie byłoby łatwiej się z tym pogodzić. „Z samobójstwem wiąże się poczucie winy ludzi, którzy myślą, że mogli coś zrobić, gdy ktoś zostaje zamordowany, nikt nie bierze na siebie odpowiedzialności”, powiedziała.

Wkrótce aktorka zaczęła odnosić swoje pierwsze sukcesy i została nominowana do Złotego Globu za rolę w telewizyjnym filmie telewizji kablowej Wallace. „Czułam się jak ktoś, kto wprosił się na imprezę”, powiedziała Rolling Stone w 2001 roku „i nagle łatwiej mi było pracować, a potem premierę miała Gia, ludzie zareagowali na nią, i nagle wydawało się, że mnie rozumieją. Myślałam, że moje życie jest kompletnie bez znaczenia, że nigdy nie będę w stanie niczego przekazać i że nie ma nikogo, kto zrozumie... i wtedy zrozumiałem, że nie jestem sama”.

Reklama

Nie była to jedyna próba samobójcza, jaką podjęła. Angelina Jolie przez lata zmagała się z depresją, a na kryzysy reagowała czarnymi myślami, a także anoreksją. Wydawało się, że zerwała już z demonami przeszłości, lecz jej ostatnie zdjęcia pokazują, że aktorka najwidoczniej nie radzi sobie z problemami, które spadły na jej barki. Jest coraz szczuplejsza, jeszcze bardziej niż kilka miesięcy temu. Czy to przez rozstanie z Bradem Pittem?

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama