Angelina Jolie wyznaje, że nie jest „typową mamą”. Jak układa się jej relacja z dziećmi?
Aktorka w wywiadzie magazynu „Vogue”
Angelina Jolie została główną bohaterką marcowego wydania brytyjskiej edycji magazynu Vogue. Aktorka zaprosiła redaktora redaktora naczelnego Edwarda Enninfula do swojego rodzinnego domu w Los Angeles i porozmawiała z nim między innymi o macierzyństwie, działalności na rzecz praw człowieka, oraz emocjach po rozwodzie z Bradem Pittem. Zdjęcia, które powstały na terenie posiadłości gwiazdy, wykonał fotograf Craig McDean.
Angelina Jolie wywiad w Vogue
Aktorka opowiedziała między innymi o swojej książce dla dzieci i młodzieży, którą napisała we współpracy z prawniczką Geraldine Van Bueren oraz organizacją Amnesty International. „Jej tytuł to Know Your Rights: and Claim Them. Chcemy pomóc młodym osobom rozumieć, kto – lub co – blokuje im dostęp do ich praw i jak to przezwyciężyć. Przesłanie dla młodych brzmi: nikt nie ma prawa cię skrzywdzić i uciszyć”, mówi Angelina Jolie. „Wierzę, że młodzi ludzie wyraźnie rozróżniają dobro i zło. Znam wiele starszych osób, które usprawiedliwiają pewne zachowania i zwykle to młodsza osoba szybciej mówi: To jest złe i musimy się temu sprzeciwiać”, dodaje na łamach Vogue.
W rozmowie z redaktorem naczelnym Jolie przyznała, że wiąże duże nadzieje z młodym pokoleniem. „Może dlatego, że mieszkam z dziećmi w wieku od 12 do 19 lat, i mogę obserwować tę konkretną grupę. Widzę, że są pod znacznie większą presją niż my w ich wieku. Otrzymują ogromną ilość informacji. Ale widzę też, że Maddox komunikuje się z kimś online w języku rosyjskim lub koreańskim, że Shiloh utrzymuje kontakt ze swoimi przyjaciółmi z Namibii. Młodzi ludzie nauczyli się komunikować i poznawać się w globalny sposób. To oni zaczną rozwiązywać nasze problemy”, przekonuje.
Angelina Jolie o macierzyństwie w Vogue
Angelina Jolie przyznała również, że pomimo pandemii Covid-19, życie jej rodziny nie stanęło w miejscu. Aktorka opowiedziała na przykład, że jej syn Pax kończy ostatni rok nauki i przygotowuje się do dorosłości, a córka Zahara właśnie robi prawo jazdy. Opisała również, jaki ma stosunek do macierzyństwa.
„Nigdy nie myślałam o rodzinie w tradycyjnym sensie. Czuję, że brakuje mi umiejętności, dzięki którym mogłabym być typową mamą, ale robię to dzięki moim dzieciom. Pomagają mi, ale naprawdę nie jestem w tym dobra. Może to zabrzmieć banalnie, ale jeśli naprawdę kochasz i starasz się, to fakt, że twoja jajecznica jest spalona, nie ma ostatecznie znaczenia”, podzieliła się przemyśleniami aktorka.
Ujawniła też, że nie przeszkadza jej wiek. „Lubię być starsza. Czuję się znacznie lepiej po czterdziestce, niż kiedy byłam młodsza. Może dlatego, że moja mama nie żyła zbyt długo, więc starzenie się daje mi poczucie zwycięstwa, a nie smutku. Nie mogę się już doczekać pięćdziesiątki”, zapewniła.
Pod koniec rozmowy Angelina Jolie odpowiedziała na pytanie, czy uważa się za osobę szczęśliwą. Aktorka przyznała, że nie jest pewna, czy przeżywa najbardziej udany okres w swoim życiu, dając do zrozumienia, że wiele przeżyła w trakcie rozwodu z Bradem Pittem. „Nie wiem. Ostatnie lata były dość trudne. Skupiłam się jednak na uzdrowieniu naszej rodziny, i wszystko powoli się układa”.