Reklama

Ich rozwód śledzi cały świat. Uważana za idealne małżeństwo "najpiękniejsza para Hollywood" w połowie września z hukiem ogłosiła decyzję o rozstaniu. Początkowo wydawało się, że rozwód odbędzie się z dala od mediów. Tak się jednak nie stało.

Reklama

Zaledwie kilka dni później pod adresem Brada Pitta wyciekły oskarżenia o uderzenie syna na pokładzie prywatnego samolotu. W związku z tymi podejrzeniami wobec aktora toczy się postępowanie FBI dotyczące możliwości znęcania się nad 15-letnim synem.

Następnie Angelina zaczęła oskarżać Brada o problemy z agresją, narkotykami i alkoholem. W Internecie pojawiły się doniesienia, że aktorka zamierza pozbawić męża opieki nad sześciorgiem dzieci. Komentatorzy zastanawiali się też, jak para podzieli ogromny majątek (400 milionów dolarów!).

Polecamy też: Po trupach do... polityki. Czy Angelina Jolie rozwodzi się z Bradem Pittem przez ambicje polityczne?

Angelina Jolie i Brad Pitt zawarli ugodę

Wydawało się, że dalszym oskarżeniom nie będzie końca, aż w sobotę portal TMZ ogłosił, że para podpisała wstępną ugodę. Ustalenia dotyczą przede wszystkim dzieci. Zdecydowanie wygrała aktorka, która dostała prawo do tymczasowej opieki. Dzieci zostaną z nią przynajmniej do 20 października.
Surowe zasady dotyczą za to Brada Pitta: z dziećmi będzie mógł spotykać się tylko pod nadzorem kuratora, który ostatecznie zdecyduje, czy Pitt w ogóle może się z nimi widywać. Oprócz tego, aktor musi poddawać się regularnym badaniom na obecność narkotyków i alkoholu.
Pitt i Jolie pójdą też na indywidualną terapię oraz na wspólną terapię rodzinną razem z dziećmi.
Wszystko po to, by para porozumiała się polubownie i publicznie nie prała brudów.
Tym bardziej, że aktorzy mają do rozwiązania jeszcze kilka istotnych spraw, takich jak podział majątku i alimenty.

Reklama

Zobacz też: Wojna o majątek? Zobacz o co będą walczyć w sądzie Angelina Jolie i Brad Pitt

Reklama
Reklama
Reklama