Andrzej Piaseczny przeprosił Martynę Wojciechowską za wpadkę w Tańcu z gwiazdami. Ale...
...miał jednak jedno zastrzeżenie
W ostatnim odcinku Tańca z gwiazdami z programem pożegnali się Kinga Sawczuk i Jakub Lipowski. Zanim jednak para dowiedziała się o tej smutnej informacji, ich taniec ocenił między innymi Andrzej Piaseczny. „Mnie to poruszyło bardziej niż wyznanie Martyny Wojciechowskiej po rozstaniu z Przemkiem Kossakowskim”, powiedział, co wzbudziło w sieci prawdziwą burzę… Teraz artysta przeprosił.
Andrzej Piaseczny przeprasza Martynę Wojciechowską. Nie portale
Dobę po niefortunnym komentarzu i wielu negatywnych wpisach internautów, głos w sprawie zabrał nowy juror Tańca z gwiazdami. Padło oczekiwane przez wielu słowo „przepraszam”. „Ale się narobiło znowu”, zaczął swoją krótką przemowę Andrzej Piaseczny. „Chciałem powiedzieć, że Martynę Wojciechowską bardzo, bardzo lubię i szanuję. Jeśli ona sama, a nie ratlerki poczuła się w jakikolwiek sposób dotknięta tym, co powiedziałem wczoraj - serdecznie przepraszam”, usłyszeliśmy z ust gwiazdora, który mówiąc o „ratlerkach” miał prawdopodobnie na myśli jeden z portali show-biznesowych opisujących sprawę.
Czy Martyna Wojciechowska przyjęła przeprosiny? Czy w ogóle słowa muzyka sprawiły jej przykrość? Na razie podróżniczka nie skomentowała poniedziałkowego zajścia.
Zobacz także: Martyna Wojciechowska chce zamieszkać w nowym miejscu? Podróżniczka zdradziła swoje plany
Internauci oburzeni słowa Piaska
Przypomnijmy, że jako pierwsi duży nietakt wytknęli wokaliście internauci. „Bardzo nieeleganckie, ciekawe czy ktoś żartował tak z twoich rozstań”; „Czy serio nikt na to nie zareaguje?”; „Mega słabe to było, ludzie przeżywają kryzys a ten sobie żartuje” – to tylko niektóre z wpisów, które znaleźliśmy zaraz po zakończonym Tańcu z gwiazdami.
Wierzymy, że cała sytuacja będzie dla wszystkich cenną lekcją, a z kolejnych odcinków show wyniesiemy tylko to, co chcieliby producenci programu – czystą rozrywkę i niesamowite występy.
Zobacz: Andrzej Piaseczny przeprosił społeczność LGBT! „Dobrze, że mnie za to skrytykowaliście”