Reklama

Andrzej Piaseczny w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium opowiedział o tym, czy ma już za sobą kryzys wieku średniego. Czego obecnie się obawia i jakie ma plany na przyszłość? Muzyka nie jest jego jedyną pasją!

Reklama

Andrzej Piaseczny o kryzysie wieku średniego

Andrzej Piaseczny rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym. W wywiadzie dla magazynu VIVA! o relacjach mówił: „Nie mam zdolności do szybkich romansów, więc tych prawdziwych związków było w moim życiu niewiele. Najdłuższa relacja trwała pięć, sześć lat (...). Kiedyś myślałem, że to jest bzdura, że sobie ludzie przysięgają. Ale im jestem starszy, tym bardziej wydaje mi się, że to jest wspaniała chwila. Myślę, że byłbym bardzo wzruszony, gdyby mi się to zdarzyło w życiu. Miałem też takie myśli, kiedy chciałem mieć dziecko. Tylko przestraszyłem się wychowania”, powiedział.

Teraz w rozmowie z Twoim Imperium opowiedział nieco więcej na temat swojego obecnego życia. Zdradził m.in., że mimo pewności siebie, jaką dał mu m.in. udział w programie The Voice of Poland czy lata na muzycznych scenach w całej Polsce, wciąż ma momenty zwątpienia: „Odczuwam obawę, czy jestem jeszcze coś wart. Czy ktoś na mnie czeka, czy są ludzie, którzy chcą mnie słuchać - nie tylko tych starszych piosenek, ale i nowości. Z jednej strony wiem, że po latach bardzo intensywnej pracy zaskarbiłem sobie przychylność fanów, ale z drugiej...”, mówi po czym dodaje: „Nie ma chyba artysty, który spoczywa na laurach i nie chce od życia więcej i więcej”, zdardza.

W wywiadzie dla magazynu VIVA! zapytany o największy sukces 25 lat mówił wprost: „Na pewno sukcesem jest nagranie przebojowej płyty, kiedy miliony śpiewają twoją piosenkę. Tak było w okresie współpracy z Robertem Chojnackim i naszą płytą „Sax & Sex”. Potem udało mi się to powtórzyć z Sewerynem Krajewskim i „Spisem rzeczy ulubionych”. To były dwa moje największe szczyty. Ale poza popularnością jest jeszcze jeden poziom sukcesu ważny dla artysty. Muszę czuć, że pośród rzeczy, które daję ludziom, jest coś, z czego sam jestem bardzo zadowolony”, zdradził.

Reklama

Wokalista w najnowszym wywiadzie przyznał również, że nie zdradza zbyt wiele szczegółów na temat swojego życia prywatnego, bo w opinii publicznej chce być odbierany jako artysta, muzyk, juror, a nie czyjś partner bądź mąż. Piasek wyjawił także, że jest teraz na takim etapie swojego życia, że nie chce się ograniczać i... próbuje nowych rzeczy. Zdradził, że jego ogromną pasją jest projektowanie wnętrz: „Bardzo lubię bawić się projektowaniem wnętrz. Efekty mojej pracy sprawiają mi ogromną przyjemność. Tych moich pasji jest jeszcze kilka, ale żeby nie zanudzić czytelników więcej opowiem następnym razem”, mówi w wywiadzie dla Twojego Imperium. Pozostaje nam cierpliwie czekać na kolejny wywiad artysty i szczegóły jego kolejnych projektów!

Jacek Poremba/SHOOTME
Marlena Bielinska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama