Reklama

Na początku tygodnia Andrzej Piaseczny rozpoczął promocję krążka 50/50. W jednym z wywiadów zapytany o piosenkę Miłość, w której śpiewa o uczuciu do mężczyzny, przyznał, że to utwór oparty na jego doświadczeniach. Dodał też, że nadszedł czas społeczno-polityczny, w którym trzeba się określić, jeśli się kocha inaczej. Tym samym artysta dokonał coming outu i to właśnie wokół tego wydarzenia przebiegają kolejne rozmowy muzyka z dziennikarzami. Co na temat życia prywatnego 50-latek zdradził wczoraj Agacie Młynarskiej?

Reklama

Agata Młynarska w rozmowie z Piaskiem o coming oucie

Mieszkająca od kilku miesięcy w Hiszpanii Agata Młynarska wykorzystuje czas pandemii na rozwój swojego autorskiego programu internetowego. Wszystko, co potrzebne do zrealizowania odcinka to chętny gość i dobre połączenie internetowe. Dziennikarka wykorzystuje możliwości, jakie daje nowa technologia i regularnie łączy się z rozmówcami. Wczoraj był nim Andrzej Piaseczny.

Wokalista, który dość późno przyznał, że także jego dotyczy hasło Miłość to miłość, opowiedział o kulisach publicznego poniedziałkowego coming outu w Radiu Zet. „Ja naprawdę od dawna jestem pogodzony ze sobą. Z wczoraj na dziś kompletnie się nic nie zmieniło, ale nie będę uciekał od odpowiedzi na najbardziej trudne pytania, bo takie się pojawiają. Mam świadomość, że otworzyłem dyskusję, która będzie miała ciąg dalszy. Nie nastąpi to prędko, ale nastąpi dlatego, że ten kurz musi opaść, a potem wzbijemy go ponownie”, wyznał szczerze Piasek.

Agata Młynarska zachęcona otwartością gościa próbowała pytać o kolejne sprawy związane z prywatnością gwiazdora. Na pytanie o to, czy Andrzej Piaseczny czuł się kiedyś wykluczony z miłości, czy miał jakieś bariery, artysta odpowiedział jednak jedynie: „pomidor”. Zaraz dodał jednak, że to po prostu zły czas na rozwijanie tego wątku. Obiecał, że do tematu będzie gotowy wrócić w czerwcu, już po premierze klipu do piosenki Miłość. „Agata, przygotuj mi wszystkie najtrudniejsze pytania, jakie chciałabyś mi zadać”, usłyszeliśmy z ust piosenkarza.

CZYTAJ TEŻ: Zaskakujące wyznanie Andrzeja Piasecznego. Artysta śpiewa o miłości do mężczyzny - zobacz CAŁY wywiad

Jacek Poremba/SHOOTME

Andrzej Piaseczny o wierze i obozie rządzącym

Podczas tego samego wirtualnego spotkania pojawił się też temat aktualnej władzy i przykładów tego, jak jej przedstawiciele nawoływali do nienawiści wobec osób innej orientacji seksualnej. Andrzej Piaseczny ma tego już dość. „Nagle znaleźliśmy się pod rządami osób, które wiarę wyprowadziły na usta. Zadaję sobie pytanie, jak ci ludzie, którzy wierzą w Boga, mogą być tak niegodziwi, jak są? Nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie. (...) Mają Boga na ustach, ale wykluczają kogoś z godności, praw człowieka i mówią, że zwierzęta nie mają praw”, powiedział swoje zdanie muzyk.

Reklama

Czekamy na kolejne wywiady z artystą i życzymy sukcesu nowej płyty.

Reklama
Reklama
Reklama