Anastazja Simińska
Fot. Kinga Karpati i Daniel Zarewicz
TYLKO U NAS!

Oto wschodząca gwiazda musicalu! Jej talent rzuca na kolana

Anastazja Simińska opowiada o kulisach pracy w Teatrze Roma, spełnianiu marzeń i planach

Olga Figaszewska 19 stycznia 2020 12:51
Anastazja Simińska
Fot. Kinga Karpati i Daniel Zarewicz

To wschodząca gwiazda musicalu w Polsce! Anastazja Simińska wcieliła się w tytułową Aidę w nowym musicalu Teatru Roma. To niesamowita ponadczasowa opowieść o miłości. Muzykę do słów Tima Rice'a stworzył sam Elton John!  Musical opowiada o zakazanym uczuciu nubijskiej księżniczki wziętej do niewoli przez Egipcjan i jej ukochanego, Radamesa. W roli Aidy... Anastazja Simińska, która zachwyciła wszystkich! Posiada niesamowity talent i wrażliwość. Jak wyglądała jej droga? O czym marzy i gdzie widzi siebie w przyszłości? Zapraszamy do lektury wywiadu!

Najpierw Piloci, Robinson Crusoe, a teraz Aida na deskach Romy. Na castingach do musicalu pojawiło się 500 osób. Tobie udało się otrzymać główną rolę! Na tę chwilę jest ona tą wymarzoną?

Zdecydowanie tak. Marzenia się spełniają. Nie wiem, ile osób dokładnie walczyło o rolę Aidy, ale liczby robią wrażenie. Kiedy zobaczyłam listę castingową, trochę się przeraziłam! Przez chwilę przeszło mi przez myśl: “Co ja właściwie tu robię?!”. Byłam dobrze przygotowana, znałam wcześniej materiał i zależało mi na tej roli. Stwierdziłam, że muszę dać z siebie wszystko! Udało się!

Jak długo zajęły próby do premiery?

Pierwsze próby wokalne i choreograficzne trwały od maja do lipca. Po wakacjach mieliśmy dwa miesiące, by stworzyć cały musical i przenieść go na dużą scenę, która w Teatrze Roma opiera się na najnowszych technologiach. To było stresujące… Zastanawialiśmy się, czy uda nam się wszystko połączyć, czy każda obsada zdąży zrobić pełną próbę z kostiumami i zmianami dekoru. Na szczęście w tygodniu premierowym wszystko zaczęło się układać!

Na Brodwayu musical zagrano 2 tysiące razy. Można prorokować, ile spektakli zostanie wystawionych u nas?

Na razie gramy do czerwca. A co będzie dalej… Wszystko zależy od tego, jak publiczność nas przyjmie. Z tego co wiem, tytuł powraca na Brodway. Nie wiem, może my ich do tego zainspirowaliśmy! (śmiech) Nie dziwię się, bo to fantastyczna muzyka i disneyowska, ponadczasowa opowieść o miłości, pokonywaniu własnych słabości i nadziei. Nawet śmierć nie jest w stanie rozdzielić zakochanych - Aidy i Radamesa. Wzruszam się kiedy o tym myślę!

W którym momencie wzruszasz się najbardziej wcielając się w Aidę, nubijską księżniczkę?

Przejmujący był dla mnie utwór Taniec sukni. To scena, w której pojmany przez Egipcjan lud prosi Aidę, żeby została ich księżniczką. W prezencie otrzymuje suknię tkaną ze szmat. Na tydzień przed premierą odbyła się konferencja prasowa. Wtedy pierwszy raz założyliśmy kostiumy, „weszliśmy” w postaci. Przeżycie niesamowite. Ale jest wiele momentów, które mnie rozczulają.

Były już jakieś wpadki, niekontrolowane, zabawne chwile?

W Aidzie nie. Ale np. dziś w Robinsonie Crusoe moje spodnie chwilę przed wyjściem na scenę… pękły (śmiech). Okazało się, że były w praniu i podczas schylania się poszły mi wszystkie szwy na pośladkach. Zasłoniłam się marynarką, ale tańczyłam dość specyficznie. Koledzy mi wcale nie pomagali (śmiech).

W musicalu na tle wszystkich wybija się ten Twój głos - Aidy, mocnej, stanowczej, a zarazem wrażliwej kobiety. Twoja bohaterka to prawdziwa wojowniczka. Jej postać, charakter są Ci bliskie?

Pod wieloma względami tak. Postać trzeba przez siebie „przełożyć”, żeby być prawdziwym. Kosztowało mnie to wiele pracy, ponieważ Aida to niezwykle złożona postać. Wczucie się jej emocje było dla mnie odkrywcze. Pierwszy raz przeżyłam coś podobnego. Na początku nie mogłam zrozumieć decyzji, które podejmuje moja bohaterka. Musiałam sobie wiele rzeczy przemyśleć, wytłumaczyć…

A Tobie często zdarzają się chwile zwątpienia? Na co dzień jesteś twarda, masz w sobie taką wojowniczkę czy pokazujesz swoje emocje?

Waleczność jest naszą wspólną cechą (śmiech). Wierzę w to, że jeśli czegoś bardzo chcemy i dokładamy do tego naszą ciężką pracę, to jesteśmy w stanie pokonać wszelkie trudności. Na końcu możemy czuć się usatysfakcjonowani.

Zdarza się, że jednego dnia wcielasz się w konkretną postać kilkukrotnie. Nie nuży Cię to po pewnym czasie?

Skąd! A już zwłaszcza w przypadku Aidy. Taka rola to dla mnie za każdym razem ogromne wyzwanie. Za każdym razem zupełnie inaczej czujemy, mamy w sobie inne emocje i wszystko wpływa na to, co przekazujemy widzom. W danym dniu i momencie, stając przed publicznością jesteśmy prawdziwi. Oprócz mnie w rolę Aidy wcielają się jeszcze dwie świetne aktorki. Podobnie jest w przypadku pozostałych postaci. Obsady różnie się łączą. Dzięki temu zaskakujemy się wzajemnie. Nigdy się nie zdarzyło, żebym zagrała z tym samym Radamesem i Amneris dwa razy z rzędu. W zespole bardzo się lubimy!

Recenzenci podkreślają, że jesteś jedną ze wzrastających, znakomitych artystek musicalowych.

To jest bardzo miłe! Jestem w tej szczęśliwej grupie osób po studiach artystycznych, które mogą się realizować w swoim zawodzie. Za każdym razem mam w sobie ogromną wdzięczność. W musicalu potrzebna jest dynamika i elastyczność. Przy Aidzie pierwszy raz w życiu musiałam pracować nie tylko nad swoim warsztatem, ale przede wszystkim nad psychiką, by nie ulec ogromnej presji. Przecież to premiera w Romie! I to pytanie, które wciąż sobie zadawałam: „Czy na pewno dam sobie radę?”. Mało się o tym mówi, ale pamiętajmy, że aktor każdego dnia jest poddawany ocenie. A często jesteśmy nadwrażliwymi jednostkami. Dlatego najmilsze i najważniejsze są słowa widzów, którzy po każdym spektaklu do mnie piszą. Sprawiają, że chcę się rozwijać dalej!

Zazwyczaj miłość do muzyki wynosi się z domu. Skąd pomysł na związanie swojego życia ze sceną.

Moi rodzice nie zajmują się muzyką. Mama od zawsze śpiewała, ale nie miała możliwości, by się rozwijać, a tata tańczył w zespole ludowym. Byli pasjonatami. Zdaje sobie sprawę, że to gdzie jestem zawdzięczam właśnie im! Wkładali dużo wysiłku w to, żebym mogła spełniać swoje marzenia, inwestowali w moje zainteresowania. Od dzieciństwa wiedziałam, że scena to moje miejsce. Mam mnóstwo nagrań, na których występuję przed rodziną z rajstopami na głowie, śpiewam, tańczę i długo się kłaniam. Szkoda, że ta beztroska dziecka z wiekiem nas opuszcza.

Zawsze marzyłaś o musicalu? Od czego rozpoczęła się ta przygoda?

Skończyłam Akademię Muzyczną w Gdańsku na specjalności Musical. Wcześniej uczęszczałam do szkoły muzycznej w rodzinnym Kaliszu. Tam spotkałam panią Izabellę Jeżowską, która odkryła mój talent i dodała wiary w siebie. To ona zasugerowała mi drogę musicalową. A uczelnia w Gdańsku i moi profesorzy zaszczepili miłość do tego gatunku. A nie jest on łatwy, ze względu na połączenie śpiewu, aktorstwa i tańca. To niesamowite, ale kilka lat temu na koncercie na moim pierwszym roku śpiewałam właśnie utwór z Aidy - Taniec sukni. Mam to archiwalne nagranie! Byłam tak spięta, że nie dałam rady wykonać ostatniego dźwięku!

Zazdroszczę Wam - artystom niesamowitych emocji podczas musicalu i tych na samym końcu, kiedy publiczność wstaje.

Trudno opisać ten niesamowity przepływ energii. W ten sposób teatr ma ogromną przewagę nad kinem.

Masz ogromny talent do tworzenia magii na scenie i trzymania widza w napięciu. Śpiewasz, grasz, uczysz innych. Nie każdy to potrafi.

Moje doświadczenie nie jest duże, ale rzeczywiście dostałam szansę uczyć wokalu w Gdańsku. Dziekan wydziału profesor Andrzej Nanowski po zakończeniu studiów magisterskich zapytał, czy nie zechciałabym zostać. To dla mnie ogromne wyróżnienie i kolejna możliwość rozwoju. Przecież muszę tak komuś coś wytłumaczyć, by to zrozumiał, muszę pomóc mu pozbyć się pewnych blokad, nauczyć wydobywania konkretnych dźwięków. Dlatego najpierw próbuję tego na sobie. Mam dobry kontakt ze studentami i bardzo ich lubię, mam nadzieję, że mogą powiedzieć to samo o mnie.

Aktorstwo to zawód wymagający poświęceń. Jednego dnia Gdańsk, Warszawa, Kraków. Gdzie jest Twoje miejsce?

Mój dom, to jest moje ulubione miejsce. Rzeczywiście nie mam zbyt wiele wolnego czasu, ale jeśli już taki jest, uwielbiam spędzać go z mężem. Bez pośpiechu, ciesząc się życiem. Lubię też oglądać spektakle w których nie gram i podziwiać moich znajomych. Uwielbiam podróżować. Trudno mi usiedzieć w miejscu.

Czego jeszcze o Tobie nie wiemy, a chciałabyś podzielić się z tym ze światem?

Mówię wyrazy od tyłu! Mam tak od dziecka. I ta moja dziwna umiejętność zawsze robi furorę podczas nasiadówek ze znajomymi.

Gdybyś miała wybiec w przyszłość marzeniami. Gdzie siebie widzisz?

Na deskach teatru. Podziwiam moich kolegów za tworzenie autorskiej muzyki. To jest cudowne i najcenniejsze, co możemy po sobie zostawić. Ale ja ciągle jestem „głodna” teatru. Może niedługo przyjdzie czas na kolejne wyzwania. Jestem gotowa i otwarta! 

Anastazja Simińska
Fot. Kinga Karpati i Daniel Zarewicz

Anastazja Simińska
Fot. Kinga Karpati i Daniel Zarewicz

TAGI #teatr
18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
-20% na markowe obuwie i akcesoria!
-20% na markowe obuwie i akcesoria!
Specjalnie dla Was przygotowal... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
+
-20% na markowe obuwie i akcesoria!
Online
Stacjonarnie
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy niespodziankę w postaci 20% rabatu! Promocja obejmuje cały asortyment z wyłączaniem przecenionych produktów. Niektóre marki mogą być wyłączone a akcji rabatowej. Oferta dostępna na butsklep.pl i w naszym sklepie stacjonarnym. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.
Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY
Zobacz
25% rabatu przy zakupie za min. 279 PLN*
25% rabatu przy zakupie za min. 279 PLN*
Rabat do wykorzystania w sklep... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO2024
Zobacz
+
25% rabatu przy zakupie za min. 279 PLN*
Online
Stacjonarnie

Rabat do wykorzystania w sklepie stacjonarnym Origins w Galerii Krakowskiej oraz na origins.eu. *Rabat nie obejmuje mini produktów i produktów już przecenionych. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO2024
Zobacz
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
-20% dodatkowego rabatu na kol... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA2024
Zobacz
+
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
Online
Stacjonarnie

-20% dodatkowego rabatu na kolekcję SS2024. Oferta dostępna w sklepie stacjonarnym i na www.l37.eu. Rabat dotyczy również przecenionych pozycji. Szczegóły dostępne u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA2024
Zobacz
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Skorzystaj z rabatu i kup wyją... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
+
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Online
Stacjonarnie

Skorzystaj z rabatu i kup wyjątkową biżuterię w doskonałej cenie. Z hasłem “SZALENSTWO” -20% na autorskie wyroby ze srebra i srebra złoconego oraz apaszki. Promocja obowiązuje na www.umiar.pl (wpisz kod podczas finalizacji zakupów), a także w butiku stacjonarnym marki na warszawskiej Saskiej Kępie. Szczegóły w butiku i na stronie.  

Najniższa cena apaszki ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 455 zł.  

Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 364 zł 

Najniższa cena kolczyków ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 885 zł 

Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 708 zł

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
Wybrane marki nawet do -40%
Wybrane marki nawet do -40%
Twoje ulubione produkty w wyją... więcej»
Zobacz
+
Wybrane marki nawet do -40%
Online

Twoje ulubione produkty w wyjątkowych cenach. Rabat do -40% na wybrany asortyment dostępny na cocolita.pl. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
-30% przy zakupach za min. 229zł*
-30% przy zakupach za min. 229zł*
30% rabatu na cały asortyment... więcej»
Kod rabatowy:szalenstwo30
Zobacz
+
-30% przy zakupach za min. 229zł*
Online
Stacjonarnie

30% rabatu na cały asortyment przy zakupach za min. 229zł. Rabat nakłada się w koszyku po wpisaniu kodu oferty i spełnieniu warunków oferty. Nie łączy się z innymi ofertami. Nie dotyczy produktów przecenionych, pomadek Almost Lipstick in Black Honey, miniproduktów, zestawów oraz nowości. Oferta dostępna w salonach firmowych i na clinique.com.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:szalenstwo30
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.