Reklama

Jej śmierć jest ogromny szokiem dla wielu osób. W poniedziałek 4 lutego zmarła Alli MacDonnell, irlandzka modelka. Wcześniej opublikowała na Facebooku dziwny wpis, który łączony jest jej odejściem. Miała zaledwie 37 lat, osierociła czwórkę dzieci, w tym dwójkę z autyzmem. Według doniesień lokalnej prasy, mogła popełnić samobójstwo po tym, jak była nękana przez nieznanego mężczyznę.

Reklama

Alli MacDonnell nie żyje. Przyczyny śmierci irlandzkiej modelki

Kilka godzin przed tym, jak odnaleziono ją martwą, All MacDonnell opublikowała w mediach społecznościowych dziwny wpis, dotyczący hejtu, który jest łączony z jej śmiercią.

„Czemu mężczyzna może nazywać dziewczynę grubą, brzydką c**ą???? Serio, to jakiś nowy poziom doprowadzania kogoś do skraju wytrzymałości”, podzieliła się ze znajomymi.

Wiele wskazuje na to, że kobieta była nękana przez anonimowego mężczyznę w sieci, co mogło być bezpośrednią przyczyną tego, że targnęła się na swoje życie.

Czytaj też: Alli MacDonnell popełniła samobójstwo i osierociła czwórkę dzieci?

Alli MacDonnell nie żyje. Kim była, irlandzka modelka?

Alli MacDonnell była samotną matką, wychowującą czwórkę dzieci, w tym dziewięcioletniego syna Harry'ego, u którego w 2016 roku zdiagnozowano autyzm. Uznawano ją za ambasadorkę Irish Autism Action, o trudach macierzyństwa opowiadała m.in. jako gość w telewizjach śniadaniowych. Włączała się aktywnie w działanie na rzecz najmłodszych z tą przypadłością.

Internauci są wstrząśnięci śmiercią irlandzkiej modelki. Pod jej ostatnim wpisem zamieścili wiele komentarzy, w których wyrażają swój żal i smutek. Do tej pory zareagowano na niego niemal dwa tysiące razy!

To samo tyczy się ostatniej fotografii modelki, którą zamieściła na Instagramie. Pozuje na niej z córeczką Sieną. „Każdego dnia dzieje się magia z tą maleńką”, podpisała ją

Reklama

Facebook/Alli MacDonnell
Reklama
Reklama
Reklama