Reklama

To pytanie wraca jak bumerang. Czy Alicja Bachleda-Curuś jest w ciąży? Fani aktorki sugerują, ze gwiazda spodziewa się drugiego dziecka! Czy postanowiła odnieść się do informacji i uciąć spekulacje?

Reklama

Alicja Bachleda-Curuś zostanie mamą?

Alicja Bachleda-Curuś jest szczęśliwą mamą. Na co dzień wraz z synkiem, Henrym Tadeuszem mieszka w Los Angeles i chociaż kocha Polskę, to właśnie tam stworzyła swoje miejsce na ziemi.

Po rozstaniu z Colinem Farrellem, aktorka długo szukała miłości. Okazuje się, że gwiazda jest szczęśliwie zakochana! Nie wiadomo, kim jest jej ukochany. Niedawno para zaręczyła się!

„Jestem w bardzo dobrym miejscu. Przede wszystkim znalazłam spokój wewnętrzny i szczęście, którego zawsze sobie życzyłam. Myślę, że do tego trzeba dojrzeć. Natomiast, nie mówię za dużo o życiu prywatnym, więc tak to zostawimy. Ale gratulacje przyjmę”, mówiła rozmowie z JastrząbPost potwierdzając informacje o szczęśliwym wydarzeniu. Wcześniej na dłoni aktorki fani dopatrzyli się zaręczynowego pierścionka.

Fani wyczuwają, że w życiu aktorki następuje prawdziwa rewolucja. Sugerują, że gwiazda spodziewa się drugiego dziecka. Takie komentarze pojawiły się pod ostatnim filmikiem Alicji Bachledy-Curuś. Gwiazda nagrała krótkie wideo, by podziękować ochronie zdrowia za walkę z koronawirusem.

„Stan błogosławiony jak nic! Piękna aura”, „Inaczej Pani wygląda… Ślicznie, ale inaczej… Czyżby…”, „Kochana jestes w ciazy ?”, wypytywali obserwatorzy gwiazdy.

Nie doczekali się odpowiedzi na swoje pytanie. Alicja Bachleda-Curuś postanowiła jednak... zablokować możliwość dodawania komentarzy. Aktorka jednak niedawno mówiła o powiększeniu rodziny w jednym z wywiadów.

„Henio się nie domaga, a ja nie czuję tego, co kobiety czasem czują po pierwszym dziecku: że brakuje im okresu niemowlęcia i chcą znowu mieć malutkie dzieciątko. A z drugiej strony jestem otwarta na tę myśl, bo posiadanie dużej rodziny jest wspaniałe, posiadanie rodzeństwa jest wspaniałe. No i fajnie mieć swój klan, żeby przekazać dalej wartości, których się nauczyliśmy, żeby to wszystko miało kontynuację. Więc…kto wie? Być może?”, wyjaśniła w rozmowie z Baby by Ann.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama