Reklama

Pochodzi z Zabrza, przez lata mieszkała w Warszawie, ale dość niedawno zaczął przeszkadzać jej miejski szum. Aleksandra Popławska, o której mowa, przeprowadziła się do pięknego domu położonego na skraju Puszczy Kampinowskiej. W najnowszym wywiadzie aktorka wyznała, jakie były powody jej decyzji.

Reklama

Aleksandra Popławska o życiu poza miastem i byciu ofiarą napaści

Ulubienica publiczności wyprowadziła się z Warszawy i absolutnie nie żałuje swojej decyzji. W gwieździe nie było też żadnej bojaźni do zmian, ponieważ to właśnie w mieście spotkało ją wiele nieprzyjemności. „Nie bałam się przeprowadzić na wieś. To w mieście raz zostałam napadnięta i okradziona, tutaj czuję się bezpiecznie. Do mojej miejscowości dojeżdża autobus, potem kawałek trzeba przejść, bo mój dom jest ostatni, a za nim zaczyna się puszcza”, wyznała aktorka w Wysokich Obcasach.

Dodała też, że choć zawsze była związana z blokowiskami, dopiero teraz czuje się szczęśliwa. „Po różnych doświadczeniach w dzieciństwie i wczesnej młodości – mieszkanie w dużych skupiskach ludzkich, obcowanie ze spółdzielniami czy wspólnotami mieszkaniowymi źle mi się kojarzyło – szukałam ciszy, intymności i niezależności. Znalazłam takie miejsce, w którym, jeśli mam ochotę, mogę poleżeć na trawie w słońcu, tak jak mnie Pan Bóg stworzył, i nikt mi w tym nie przeszkadza”, powiedziała Aleksandra Popławska.

Gwiazda zaaranżowała miejsce, w którym równie dobrze czuje się jej mąż Marek oraz córka Antonina. „Nawet moja nastoletnia córka, która jest w wieku, w którym chce się chodzić na imprezy, kiedy centrum miasta przyciąga jak magnes, nie zamieniłaby się z żadną koleżanką. Goście, dorośli i dzieci, a przyjeżdża ich tu trochę, mamy dla nich nawet domek na drzewie, lubią tu być”, wyjawiła w Wysokich Obcasach 44-latka.

Reklama

A jak wyglądają cztery kąty aktorki? „Mój dom przypomina stylem domek prowansalski, ciepły i przytulny, pełno w nim obrazów, pamiątek z podróży, książek. Mam kominek i duży stół ze starego dębowego drewna z recyklingu z kaflem na środku, na którym można postawić gorące naczynia”, czytamy w magazynie.

Bart Pogoda dla CUPRA #Createthepath

Wyświetl ten post na Instagramie.

Ja i moja psia WATAHA, od rana szukamy dobrej pozycji...

Reklama
Reklama
Reklama