Reklama

Olga Kurylenko to jedna z niezapomnianych dziewczyn Jamesa Bonda – cały świat poznał ją po premierze filmu 007 Quantum of Solace. Aktorka przyznała, że od ponad tygodnia walczy z objawami choroby COVID-19.

Reklama

Olga Kurylenko ma koronawirusa

„Siedzę zamknięta w domu po pozytywnym wyniku testu na obecność koronawirusa. Jestem chora już prawie tydzień. Wysoka temperatura i słabość to moje główne objawy. Uważajcie na siebie i traktujcie to wszystko poważnie”, napisała na swoim Instagramie.

Pod fotografią, opublikowaną przez Kurylenko, pojawiło się kilka pytań o przebieg choroby. Jak podkreśliła, w jej przypadku ostry kaszel nie był objawem – dokucza aktorce jedynie z rana i znika w ciągu dnia. Ujawniła również, w jaki sposób się leczy.

„Niestety u nas [w Wielkiej Brytanii – przyp. red.] nie ma lekarstwa na tego wirusa. Trzeba czekać, aż samo przejdzie. Aby obniżyć temperaturę, biorę paracetamol. To wszystko. Nic więcej nie mogę zrobić. Sama z siebie biorę witaminy i jem czosnek, na odporność. I piję wodę z cytryną. To wszystko”.

Po kilku godzinach odpowiedziała na kolejne pytania o swój stan zdrowia. Wyznała, że nie została w szpitalu, ponieważ te są przepełnione – trafiają tam jedynie pacjenci, którzy walczą o życie. „Zbadano mnie, ponieważ miałam gorączkę ponad 39 stopni. Jak robią test? Pobierają wymaz z gardła”, wytłumaczyła. Aktorka przyznała też, że nie ma pojęcia, gdzie mogła się zarazić.

Reklama

Olga Kurylenko od lat mieszka w Londynie. Według najnowszych danych, w Wielkiej Brytanii odnotowano ponad 1500 przypadków zakażenia koronawirusem. 36 osób zmarło.

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama