Reklama

Jan Kobuszewski nie żyje. Wybitny aktor filmowy i teatralny, znany artysta kabaretowy zmarł w wieku 85 lat. Jak podaje Polskie Radio RDC, informację o śmierci Jana Kobuszewskiego potwierdziła jego rodzina.

Reklama

Nie żyje Jan Kobuszewski. Miał 85 lat

Jan Kobuszewski zawsze podkreślał, że bez względu na to, ile razy pojawiał się w telewizji, radiu i na estradzie, jego drugim domem jest teatr. Urodził się 19 kwietnia na warszawskim Nowym Bródnie. Ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza, a później uczęszczał do Państwowej Szkoły Dramatycznej Teatru Lalek. W 1956 roku ukończył studia na Wydziale Aktorskim PWST w Warszawie.

Później w latach 1956-57 występował w Teatrze Młodej Warszawy. Następnie fani talentu Jana Kobuszewskiego mieli okazję podziwiać go w Teatrze Narodowym oraz w Teatrze Kwadrat. Aktor związany był z kabaretami „Dudek”, „ZAKR” i „Kabaretem Olgi Lipińskiej”. „Nigdy nie było mnie łatwo rozbawić. Zawsze najbardziej cieszyły mnie niespodziewane, zaskakujące sytuacje”, mówił w rozmowie z Małgorzatą Piwowar dla Rzeczpospolitej. Choć teatr był jego drugim domem, często pojawiał się w telewizji. Grał zarówno w filmach, jak i serialach.

Wystąpił w Rysiu, Czterdziestolatku, Klanie czy Alternatywach 4. Łącznie wystąpił w około dwóch tysiącach programów telewizyjnych. W 1975 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, a w 1998 Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. „Lubię ułudę. Wierzę w to, co widzę, i oglądając tragiczne momenty na ekranie, muszę przywoływać się do rzeczywistości. A na komediach romantycznych chętnie się wzruszam – do łez. Jestem więc dobrym widzem – to jedyna dobra rzecz, jaką z pewnością mogę o sobie powiedzieć”, mówił o sobie.

Rodzina Jana Kobuszewskiego

Informację o śmierci Jana Kobuszewskiego potwierdziła rodzina. Żona Jana Kobuszewskiego to Hanna Zembrzuska, znana aktorka filmowa i teatralna. Podobno zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. „Ta miłość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Nigdy wcześniej nie widziałem piękniejszej dziewczyny”, mówił aktor.

Swojej przyszłej żonie zaimponował inteligencją i niebanalnym poczuciem humoru. Gdy przyszedłem do rodziców Hanny, odwaliłem się w garnitur, kupiłem kwiaty, które wręczyłem przyszłej teściowej. Z tremy nie mogła mi jednak przejść przez gardło formuła, że proszę o rękę ich córki. W końcu ojciec Hani się zdenerwował: - „Ty, Janek, zdaje się, że chciałeś o coś poprosić! a my tu sobie gadamy półtorej godziny o niczym!”, wspominał aktor.

Pytany o receptę na szczęśliwe małżeństwo Kobuszewski mówił, że najważniejsza jest cierpliwość, tolerancja i... fantazja, które sprawiają, że do związku nie wkrada się rutyna i nuda: „Nigdy nie miałam wątpliwości, że wiążąc się z tym dryblasem z głową w chmurach zrobiłam najlepszą rzecz w życiu. Janek to dwa metry pogody ducha”, mówiła w jednym z wywiadów żona Kobuszewskiego.

Reklama

Rodzinie Jana Kobuszewskiego składamy wyrazy współczucia. Aktor zmarł w wieku 85 lat.

Wojciech OLSZANKA/East News
Reklama
Reklama
Reklama