Reklama

Wbrew wcześniejszym doniesieniom akcja ratunkowa na Nanga Parbat nie została zakończona. Wciąż istnieje szansa na to, że Daniele Nardi i Tom Ballard żyją. Jak poinformował właśnie Alex Txikon, wraz z zespołem udało im się dostrzec z bazy za pomocą drona dwie sylwetki na jednej ze ścian Nanga Parbat, a dokładniej na Żebrze Mummery’ego. Jak na razie nie ma jednak informacji, że to właśnie oni, ale zespół Txikona nie traci nadziei.

Reklama

Akcja na Nanga Parbat - Daniele Nardi i Tom Ballard

Daniele Nardi i Tom Ballard zaginęli na Nanga Parbat 11 dni temu. Himalaiści chcieli powtórzyć czyn swoich poprzedników: Alexa Txikona, Simone Moro i Aliego Sadpary, którzy trzy lata temu jako pierwsi w historii zdobyli ten szczyt zimą. W ubiegłym roku tego zadania podjęli się Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz. Niestety, choć oboje weszli szczyt, mieli ogromne trudności z zejściem z niego.

Elisabeth Revol zdołała powrócić dzięki heroicznej akcji ratunkowej z udziałem uczestników polskiej ekspedycji na K2. Do Tomasza Mackiewicza nie udało się dotrzeć, odszedł w miejscu, które kochał. Siedmiokrotnie próbował zdobyć górę, która stała się jego „obsesją”. Poświęcił jej osiem lat, ale także życie. Został jednak pierwszym Polakiem, któremu udało się zdobyć niebezpieczny szczyt zimą. Revol natomiast jest pierwszą kobietą i pierwszą Francuzką, która zdobyła Nanga Parbat zimą.

Teraz ten wyjątkowo trudny szczyt postanowili zdobyć Daniele Nardi i Tom Ballard. Himalaiści wyruszyli 22 lutego, ale niestety utknęli na Nanga Parbat. W zeszłą niedzielę (24 lutego) udało im się dotrzeć na wysokość 6300 m.n.p.m., po czym urwał się z nimi kontakt. W środę pojawiły się doniesienia o zakończeniu akcji poszukiwawczej. Śmigłowce pakistańskiej armii, które nie znalazły śladu zaginionych, wróciły do bazy.

Wczorajszego wieczoru pojawiły się nowe informacje. Himalaista Alex Txikon, który brał udział w akcji ratunkowej poinformował, że wraz z zespołem (w skład którego wchodzą: Ali Sadpara, Felix Criado i Rahmat Ullah Baig), za pomocą drona dostrzegli dwa obiekty na jednej ze ścian góry. Być może są to sylwetki zaginionych. Txikon nie ma co do tego pewności, ale nie traci nadziei.

Obecnie trwa obserwacja, a w najbliższym czasie planuje się wyruszenie śmigłowców, które mają sprawdzić, czy to rzeczywiście poszukiwani himalaiści. Czy Daniele Nardiego i Toma Ballarda uda się uratować?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama