„Kraj, w którym strach zachodzić w ciążę”. Agnieszka Woźniak-Starak wspiera kobiety po wyroku TK
Dziennikarka kilka lat temu straciła ciążę
W czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał, że aborcja z powodu dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z konstytucją. W praktyce ta decyzja oznacza niemal całkowity zakaz aborcji w Polsce. Kontrowersyjna decyzja budzi negatywne emocje, których nie ukrywają tysiące osób, protestujących w całym kraju. Wyrok TK krytykują również gwiazdy, a jedną z nich jest Agnieszka Woźniak-Starak.
Agnieszka Woźniak-Starak wsparła kobiety po wyroku TK
Dziennikarka newonce.radio i TVN publicznie wsparła Strajk Kobiet, publikując na swoim Instagramie słynną już grafikę autorstwa Marty Frej. „Polska – kraj, w którym strach zachodzić w ciążę”, czytamy krótki, ale bardzo wymowny opis pod postem Agnieszki Woźniak-Starak.
W komentarzach znaleźć można zarówno podziękowania za wsparcie walczących kobiet, jak i słowa krytyki. Niestety, pojawiają się również skandaliczne wypowiedzi, w których internauci zarzucają dziennikarce, że sama nie ma dzieci i nie powinna się wypowiadać. Agnieszka Woźniak-Starak stara się ze spokojem reagować na hejt, ponieważ już kilka lat temu odważnie opowiedziała o tym, co ją spotkało.
W 2016 roku porozmawiała z magazynem Pani. Podczas szczerego wywiadu padło pytanie o dzieci. „Nie mówiłam o tym nigdy. Robię to po raz pierwszy, ale parę lat temu poroniłam w szóstym tygodniu. Nie planowaliśmy z moim byłym mężem tej ciąży, ale bardzo się oboje cieszyliśmy i bardzo oboje przeżyliśmy to co się później zdarzyło. I może to właśnie był początek końca mojego małżeństwa”, wyznała.
„Potwornie to przeżywałam. [...] Poszłam kiedyś na medialną konferencję i usłyszałam o sobie najgorszą rzecz, jaką tylko można sobie wyobrazić. Zrobiło mi się słabo, bo przed znajomymi nigdy nie ukrywałam, że byłam w ciąży. Nagle jedna z koleżanek mówi, że po sali chodzi dziennikarz, który rozpowiada, że parę lat temu byłam w ciąży i miałam skrobankę. Dorwałam go. Ale wiesz co? Nie usunęłabym ciąży, mimo, że uważam, że to kobiety powinny mieć w tej sprawie prawo decyzji”, dodała na łamach miesięcznika Pani.
Jak informuje portal Fakt, dziennikarka swoje niezadowolenie z wyroku TK wyraziła również w inny sposób. Po sobotnim wydaniu programu Dzień Dobry TVN, Agnieszka Woźniak-Starak pozowała fotoreporterom z uniesioną ręką, na której widoczny był znak czerwonej błyskawicy, symbol Strajku Kobiet.