Agnieszka Włodarczyk: „Dużo płaczu i nerwów. Bezradność jest najgorsza”
Aktorka szczerze o trudach macierzyństwa
Agnieszka Włodarczyk niedawno po raz pierwszy została mamą. Gwiazda oraz jej partner Robert Karaś cieszą się wspólnym czasem spędzonym z synkiem. Milan jest oczkiem w głowie dumnych rodziców. Aktorka jest w stałym kontakcie z obserwatorami i dzieli się z nimi swoimi doświadczeniami. Nie ukrywa, że pierwsze tygodnie macierzyństwa są równie piękną, co wymagającą przygodą. O trudach opowiedziała w nowym poście.
Agnieszka Włodarczyk o trudach macierzyństwa
Synek Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia pojawił się na świecie 7 lipca. To oznacza, że chłopiec skończył właśnie miesiąc! Narodziny synka odmieniły życie pary, napełniło ich szczęściem i wdzięcznością. Najważniejsze, że ich pociecha rośnie, jak na drożdżach. Agnieszka Włodarczyk bez koloryzowania opisywała czas ciąży i swoje samopoczucie po narodzinach pociechy. Naturalność i szczerość doceniają jej wielbicielki. Teraz Agnieszka Włodarczyk mówi wprost o trudach macierzyństwa.
Aktorka w opiece nad maleństwem może liczyć na ogromną pomoc ukochanego. Jak każda mama pragnie, dla swojego dziecka wszystkiego, co najlepsze i boli ją, gdy maluchowi dzieje się coś złego. Agnieszka Włodarczyk ma za sobą ciężki dzień. Mały Milan dużo płakał, a aktorka nie wiedziała, co jest tego przyczyną. Przyznała, że najgorsze w tej sytuacji jest uczucie bezsilności. Na szczęście z pomocą przyszła zaprzyjaźniona położna i sytuacja szybko została opanowana.
Zobacz też: Agnieszka Włodarczyk pokazała, jak wygląda jej brzuch miesiąc po porodzie
„Wczoraj był ciężki dzień, dużo płaczu i nerwów i ta myśl, że nie wiesz jak mu pomóc, bo się na tym nie znasz. Bezradność jest najgorsza. Dziękuję Ani z @zaufajpoloznej za konsultacje przez telefon- dziś jest lepiej. Odpoczywamy w ogródku przy słoneczniku i obserwujemy jak Bronek poluje na motyle… Miłego i spokojnego weekendu Wam życzymy❤️”, wyznała kilka dni temu Agnieszka Włodarczyk.
Obserwatorki gwiazdy doskonale wiedzą, co czuje. Same doświadczyły podobnych chwil, w których zmagały się z bezradnością. W licznych komentarzach próbowały wspierać aktorkę. Inne kobiety dziękowały jej za to, że nie idealizuje macierzyństwa.
„Miałam takie dni do 1 roku życia czasem bywało ciężko