Agnieszka Kaczorowska przerwała milczenie. Gorzkimi słowami podsumowała związek z Maciejem Pelą

W najnowszym odcinku podcastu Magdy Mołek „W moim stylu” gościnią została Agnieszka Kaczorowska. W rozmowie ze znaną dziennikarką tancerka po raz pierwszy od rozstania z Maciejem Pelą odniosła się bezpośrednio do ich związku. Co powiedziała?

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u i Viva Historie 19.02.2025 r.]

Agnieszka Kaczorowska otworzyła się na temat małżeństwa z Maciejem Pelą

32-letnia aktorka i tancerka w najnowszej rozmowie z Magdą Mołek postanowiła otwarcie odnieść się do swojego małżeństwa z Maciejem Pelą. Agnieszka Kaczorowska postanowiła spuentować nie tylko byłego partnera, ale ogół mężczyzn, którzy ją otaczają. „Mam wrażenie, że męskości w mężczyznach jest coraz mniej, ale wierzę, że są na świecie jeszcze tacy mężczyźni, że będąc w danej wibracji, zaczynasz przyciągać takich ludzi do siebie” wyznała.

Następnie dodała także, że walczyła o swój ostatni związek, jednak okazało się, że wysilała się na próżno. „Natomiast à propos rozstań, ja nie jestem osobą, która wyrzuca do kosza bardzo szybko, ja szybko podejmuję decyzje, nie mam w sobie cierpliwości, natomiast ja dałam czas sobie i mojej poprzedniej relacji, żeby to uratować, zbudować na nowo. To trwało długo, ale się nie udało. Nie zrobisz za kogoś czyjejś roboty, możesz tylko swoją” wyznała.

Zobacz także: Maciej Pela przyznał się do zdrady. "Trzeba to wziąć na klatę"

Agnieszka Kaczorowska: „Czuję się poturbowana”

Aktorka dodała również, że w pewnym momencie nie miała już siły walczyć dalej i postanowiła zadbać o siebie i zakończyła związek z Maciejem Pelą. „Prawdą jest, że mogłam spękać. Przez wiele lat oszukiwać siebie i innych dookoła, ale nie chciałam tego robić, bo życie jest za krótkie. Biorę to wszystko na klatę, czasami jest cholernie trudno i czuję się poturbowana” przyznała.

Agnieszka Kaczorowska wspomniała również, że ostatnie miesiące były dla niej wyjątkowo trudne nie tylko ze względu na sprawy sercowe, ale także związaną z rozstaniem medialną nagonkę. „Ja cały czas jestem w trybie przetrwania. Myślę, że dopóki to się oficjalnie nie zakończy, to pozostanę w tym trybie. To jest taki tryb, w którym korzystasz ze wszystkich swoich sił i mocy, które są we mnie i nie daję się sprowokować. Przyświeca mi myśl, że moje dzieci są najważniejsze. Dlatego zachowam spokój i siłę w tym wszystkim” usłyszeliśmy.

Czytaj też: Wielki powrót Agnieszki Kaczorowskiej do „Tańca z Gwiazdami", burza w sieci. Internauci podzieleni