Reklama

Trybunał Konstytucyjny opublikował uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października w sprawie aborcji w Polsce. Już kilka miesięcy temu wiele znanych Polek publikowało w sieci swoje historie i zdanie na temat orzeczenia wydanego przez Trybunał Konstytucyjny. Głos zabrała także Agnieszka Chylińska, która nie ukrywała swojego zdania w tym temacie. „Szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć”, mówi wprost.

Reklama

Agnieszka Chylińska o braku pomocy dla osób niepełnosprawnych

Agnieszka Chylińska należy do tego grona gwiazd, które niechętnie opowiadają o swoim życiu prywatnym. Co jakiś czas wokalistka robi jednak wyjątek, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat ważnych dla niej wydarzeń i problemów. Napięta sytuacja w kraju i protesty kobiet, które miały miejsce jesienią ubiegłego roku sprawiło, że wiele gwiazd zabrało głos. Wśród nich była także Agnieszka Chylińska. Artystka jest mamą Ryszarda, Estery i Krystyny, a dwoje z nich są dziećmi szczególnej troski.

Wokalistka nigdy nie mówiła o ich chorobie i codziennych zmaganiach, ale teraz mówi wprost, że państwo nigdy jej nie wspierało. „Jest taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami. I mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi jest ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci jest szczególnej troski. Nie przypominam sobie też za bardzo, żeby ktoś mi pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane państwo”, powiedziała.

„Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci”, dodała Agnieszka Chylińska.

Wokalistka nie jest odosobniona w swoich doświadczeniach. Po październikowym orzeczeniu w kraju wybuchły masowe protesty w ramach Strajku Kobiet, a znane Polki komentują uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Post na swoim Instagramie zamieściła m.in. Kinga Rusin: „Kobiety nigdy się nie poddadzą! PiS chce, żeby kobiety cierpiały i rodziły uszkodzone płody! PiS rzuca wyzwanie ogromnej większości społeczeństwa, które, jak wynika z badań, zdecydowanie opowiada się przeciwko „wyrokowi” tzw. „trybunału”. PiS idzie raz jeszcze na pełne zwarcie z suwerenem, i to po największych protestach ulicznych po 1989r, które zaczęły się w październiku. Do tych obecnie u władzy: Wiedzcie, że nie narzucicie nam swojej woli! W środku Europy, w XXI wieku nie zaakceptujemy drakońskiego, fundamentalistycznego prawa! Kobiety nigdy się nie poddadzą! Wierzę też, że lekarze, sędziowie, prokuratorzy nie będą respektowali tego „wyroku” wydanego przez nielegalny „trybunał”.”, pisze dziennikarka.

„o takiego musi przykryć ta nieudolna, niekompetentna, buńczuczna niby-władza, że wrzuca dziś publikację swego pseudo-wyroku...? Dociska nas, polskie Kobiety, wykończone pandemią, izolacją, utratą pracy, strachem o zdrowie swoje i najbliższych, niepewne jutra... Trzymajmy się! Razem. Przejdziemy przez tylko wspierając się, jedna drugą, w każdej sytuacji! Czas pokaże, czyj to był koniec: Zmory patriarchatu czy Mocy Kobiety. SOLIDARNOŚĆ KOBIET ❤️”, brzmi wpis Magdy Mołek.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama