Agata Młynarska w przejmującym wyznaniu: „Miałam to szczęście, że przywrócono mi oddech”
Dziennikarka od początku wspiera WOŚP. "W życiu nie przypuszczałam, że będę grała też dla siebie", mówi
Od początku Agata Młynarska wspiera Jurka Owsiaka i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dziennikarka przyznała, że hasło tegorocznego finału jest jej wyjątkowo bliskie. W jednym z najnowszych wywiadów przyznała: „W życiu nie przypuszczałam, że będę grała też dla siebie. Takich pacjentów jak ja jest w Polsce ponad cztery miliony”. W poruszających słwoach opowiedziała o swojej chorobie.
Agata Młynarska o finale WOŚP. Poruszające wyznanie dziennikarki
Trwa 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Tegorocznej akcji towarzyszy hasło: „Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych”. „32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dedykowany będzie zakupowi sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych”, piszą organizatorzy WOŚP. Za środki zgromadzone podczas finału fundacja pozyska sprzęt dla diagnostyki obrazowej, czynnościowej i endoskopowej, rehabilitacji czy torakochirurgii. Po pandemii koronawirusa lekarze podkreślali, że choroba znacząco wpłynęła na duże uszkodzenia płuc u pacjentów.
Agata Młynarska była gościem sobotniego wydania Faktów po Faktach na antenie TVN24. To ona prowadziła pierwszy finał WOŚP u boku Jerzego Owsiaka. Towarzyszyły im wówczas niesamowite emocje.
„To był cały dzień pełen niespotykanych, nieprzewidywanych sytuacji. […] Głos mi aż więźnie w gardle. I pamiętam to, ile w tym było takiej spontanicznej, prawdziwej i niczym niepohamowanej potrzeby dzielenia się”, wspominała dziennikarka.
Zobacz też: Mecz z Dawidem Podsiadłą, trening z Moniką Olejnik, gotowanie z Joanną Krupą. To możesz wylicytować na WOŚP!
Agata Młynarska w poruszających słowach o chorobie: „Miałam to szczęście, że przywrócono mi oddech”
Agata Młynarska wspomniała, że hasło tegorocznego finału WOŚP jest jej wyjątkowo bliskie. Sama korzystała z pomocy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ponieważ od dziecka choruje na astmę, doskonale wie, z czym mierzą się inni pacjenci z chorobami płuc.
„W życiu nie przypuszczałam, kiedy stawaliśmy w studiu podczas pierwszego finału i poprzez kolejne 31 lat, że będę grała też dla siebie. Takich pacjentów jak ja jest w Polsce ponad cztery miliony, pacjentów chorujących na astmę. Co dziesiąty jest chory na astmę ciężką. Ilu z tych pacjentów nie wie o tym, że ma astmę? Ilu nie jest jeszcze dobrze zdiagnozowanych? A to oznacza - również nie jest dobrze i skutecznie leczonych”, mówiła.
Czytaj też: Mimo bólu, z którym się zmaga, nie przestaje pomagać innym. Tak dziś wygląda życie Łukasza Berezaka
Agata Młynarska dodała, że dzięki spirometrom możliwa jest prawidłowa diagnostyka astmy i podkreśliła, że brak dostępu do specjalistycznego sprzętu skazuje pacjentów na niską jakość życia. Zaznaczyła, że zbiórka WOŚP pomoże zaopatrzyć placówki medyczne w niezbędny sprzęt do diagnoz. Dziennikarka nie ukrywa radości.
Dwa lata temu jej życie znacząco się zmieniło. Wtedy poznała doktor Dorotę Kierszniewską z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi, która towarzyszyła dziennikarce podczas niedzielnego wystąpienia w Dzień Dobry TVN. Od niej Agata Młynarska otrzymała pomoc. Dopiero wtedy dzięki spirometrom udało się określić, że zmaga się z astmą ciężką - eozynofilową.
„Pani doktor Dorota zastosowała leczenie biologiczne. [...] W ciągu 24 godzin przestałam się dusić. 4 mln osób w Polsce choruje na astmę, co 10 - na astmę ciężką tak jak ja. [...] Co powiedziałam, przekraczając próg szpitala? "Albo mi tu pomożecie i mnie uratujecie, albo tu umrę"”, wspominała.
Źródło: TVN24, Dzień Dobry TVN
Agata Młynarska, Dzień Dobry TVN, 28 stycznia 2024