Tak dziś żyje Adam Sztaba. Opowiedział o relacji z Bogiem: „Wierzę w niego, wierzę jemu, codziennie z nim rozmawiam”

Adam Sztaba coraz częściej opowiada o swojej relacji z Bogiem. Przypomnijmy, że w sierpniu 2022 roku współtworzył nawet koncert „Chwała Mu” w Atlas Arenie w Łodzi. Co więcej, przy okazji świąt Bożego Narodzenia postanowił udzielić wywiadu, w którym opowiedział więcej szczegółach dotyczących jego wiary i tego, jak dzisiaj postrzega Kościół. „Uzależnienie swojej osobistej relacji z Bogiem od zachowań tego czy innego księdza jest może i wygodnym wytłumaczeniem, ale też niezrozumieniem istoty wiary”, wyznał.

Tak dziś żyje Adam Sztaba

Adam Sztaba nigdy nie ukrywał, że jest osobą wierzącą. Na ten temat zrobiło się głośno, gdy znany muzyk unieważnił swój pierwszy ślub kościelny. Przypomnijmy, że w 2013 roku wraz z Dorotą Szelągowską powiedział sakramentalne “tak”. Ich miłość jednak nie przetrwała próby czasu. „Prawdopodobnie zupełnie niepotrzebnie wzięliśmy ślub. Wszyscy nam mówili: jedenaście lat bycia razem, a wy bierzecie ślub. Jest coś takiego, że nie podejmujesz tych decyzji wcześniej, a potem próbujesz tym coś ratować”, wyznała słynna projektantka.

Później kompozytor związał się z Agnieszką Dranikowską, z którą doczekał się syna Leopolda. Bardzo mu zależało, aby wziąć z nią ślub kościelny. Po dwóch latach starań doszło do unieważnienia małżeństwa z Dorotą Szelągowską. W 2016 roku juror programu „Must Be The Music” ponownie stanął na ślubnym kobiercu.

CZYTAJ TEŻ: Wyprowadziła się z Polski, ma dwójkę dzieci. Tak zmieniło się życie Iwony Cichosz

Adam Sztaba, Dorota Szelągowska, 2011 rok

Adam Sztaba szczerze o wierze i relacji z Bogiem

Co ciekawe, Adam Sztaba w czasie koncertu w Atlas Arenie wystąpił z artystami, którzy poprzez muzykę oddawali chwałę Bogu. Całe wydarzenie zostało zorganizowane przez osoby świeckie, wspierane przez duchownych, między innymi przez arcybiskupa Grzegorza Rysia. Kompozytor w ostatnim wywiadzie podkreślił, że to właśnie w zwykłych ludziach jest nadzieja na zmianę wizerunku Kościoła. „Kryzys Kościoła jest przecież faktem. Zajmuje większość tzw. "tęgich głów" kapłańskich w Kościele. Jak go pokonać? Jak przywrócić zniechęconych do wiary? Przekonać, że zawsze warto szukać Pana Boga. Czasami toczę dyskusje z ludźmi, którzy obrażają się na Kościół, a w istocie – na kapłanów. Księża to zwyczajni ludzie, z ułomnościami”, mówił w rozmowie z serwisem alteia.org.

Adam Sztaba zaznaczył również, że relacja z Bogiem jest najważniejsza, a nie z duchownymi. „Uzależnienie swojej osobistej relacji z Bogiem od zachowań tego czy innego księdza jest może i wygodnym wytłumaczeniem, ale też niezrozumieniem istoty wiary”, dodawał. Muzyk wyjaśnił również, że to w Bogu jest bezgraniczna miłość. „To realna Osoba, która mnie kocha i każdego dnia się o mnie troszczy. Odkrycie tego wszystko zmienia. Kończy się etap dziecka, które postrzega sacrum jako coś niewidzialnego, czego nie da się udowodnić. Nawiązuje się nić relacji. Nie tylko wierzę w Boga. Wierzę Bogu. I ufam mu”, kontynuował w tej samej rozmowie. „Nie wiem, czy mam taką relację z Bogiem, jaką bym chciał. Staram się jednak ją pogłębiać. Codziennie z nim rozmawiam, w różnych momentach. O wszystkim, co mnie boli, trapi. Choć najczęściej jestem mu wdzięczny – za to, co mam, za ludzi wokół, za pasję, muzykę. I za rodzinę”, zakończył słynny kompozytor.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Magda Łucyan, czyli reporterka Faktów TVN przyznała się do choroby. „Postanowiłam się przełamać”

Agnieszka Dranikowska, Adam sztaba