Reklama

Niepokojące wiadomości dotarły do nas z Pomorza. Wczoraj wieczorem przy ulicy Ledóchowskiego uprowadzono z jednego z mieszkań chłopca. Sprawcą porwania jest ojciec Ibrahima – 10-latka, który mieszka na co dzień z mamą w Gdyni. Polska policja po raz czwarty w historii ogłosiła Child Alert – alarm, który ma zwiększyć szansę na jak najszybsze odnalezienie dziecka.

Reklama

Szczegóły porwania Ibrahima z Gdyni

Do zdarzanie doszło wczoraj około godziny 21:00. Mężczyzna marokańskiego pochodzenia wtargnął do jednego z mieszkań, w którym miał uderzyć kobietę (matkę swojego dziecka), a następnie wciągnąć chłopca do auta i odjechać. Srebrnym samochodem typu kombi o rejestracji zaczynającej się na WN kierowała osoba trzecia. „Sprawcą porwania jest biologiczny ojciec dziecka” - potwierdził mediom insp. Mariusz Ciarka. Marokańczyk jest całkowicie pozbawiony praw rodzicielskich do syna i może być niebezpieczny. Wizerunek chłopca i jego biologicznego ojca prezentujemy poniżej.

Policja podała także szczegółu ubioru, które mogą pomóc w rozpoznaniu dziecka. Nastolatek był w pomarańczowej kurtce, białej bluzie z Kaczorem Donaldem, spodniach jeansowych ze ściągaczami i butach w kolorze czarnym z elementami odblaskowymi. Ibrahim ma około 150 centymetrów wzrostu.

Mama chłopca dodała w rozmowie z dziennikarzami, że kontaktowała się z Ibrahimem chwilę po tym, jak odjechał z ojcem samochodem. Pani Karolina zrelacjonowała, że chłopiec był nadzwyczaj spokojny - podejrzewa, że biologiczny ojciec podał mu leki uspokajające. Uważa też, że dziecka nie ma już w Polsce. Obstawia, że zostanie wywiezione do Belgii, w której się urodził. Kobieta zapamiętała też jeden szczegół dotyczący kierowcy - miał długie blond włosy. Nieznana jest jego płeć.

Wszyscy, którzy mają informacje na temat chłopca, jego ojca i ich lokalizacji powinni zadzwonić pod numer 995. Gwarantowana jest pełna anonimowość.

Reklama

materiały policji
materiały policji
Reklama
Reklama
Reklama