Reklama

Dariusz Kamys, znany przede wszystkim jako lider kabaretu Hrabi, w życiu prywatnym odnalazł największą rolę swojego życia – rolę ojca. Choć nigdy nie był ojcem biologicznym, adopcja stała się dla niego i jego żony najpiękniejszym wyborem. W rozmowie z Martą Brzezińską-Waleszczyk dla serwisu Aleteia opowiedział o swoim doświadczeniu jako ojciec adopcyjny, trudnościach i radościach, jakie przyniosło mu ojcostwo, oraz o tym, jak jego sceniczne umiejętności pomagają w budowaniu relacji z dziećmi.

Reklama

Dariusz Kamys – jak wygląda jego życie z dziećmi?

Kamys uważa, że rola ojca to przede wszystkim bycie przyjacielem, ale z doświadczeniem i odpowiedzialnością dorosłego. „Dzieci to normalni ludzie, tylko trochę młodsi” – podkreślił przed laty w rozmowie dla Aleteia. Jego zdaniem dzieci przeżywają swoje emocje w taki sam intensywny sposób jak dorośli, a rolą ojca jest pomaganie im w dorastaniu, uczenie empatii i kształtowanie dobrego charakteru. Sam do ojcostwa dojrzewał stopniowo, lecz – jak podkreśla – było to niezwykle wzbogacające doświadczenie.

Czytaj też: Bawi do łez, lecz prywatnie przechodziła przez piekło. Mało kto wie, z czym zmagała się Joanna Kołaczkowska

Fot. Adam Staskiewicz / East News , Piotrkow Trybunalski, MOK 16.10.2014 , dzien pierwszy XII Trybunalow Kabaretowych podczas ktorego wystapil kabaret Hrabi w skladzie Joanna Kolaczkowska, Tomasz Majer, Dariusz Kamys, Lukasz Pietsch N/Z Kabaret Hrabi
Kabaret Hrabi w składzie Joanna Kołaczkowska, Tomasz Majer, Dariusz Kamys, Lukasz Pietsch Fot. Adam Staskiewicz / East News

Dariusz Kamys o adopcji: jak budował relację z dziećmi?

Dariusz Kamys wraz z żoną zdecydowali się na adopcję, po tym, jak dowiedzieli się, że nie mogą mieć swoich dzieci. Początkowo myśleli o adoptowaniu dziecka do lat dwóch, jednak kiedy poznali Stasia – sześcioletniego chłopca – poczuli, że to właśnie on powinien stać się częścią ich rodziny. Później dołączyła do nich 2,5-letnia Paula, która od pierwszych chwil obdarzyła ich zaufaniem i ciepłem. Choć droga adopcji nie zawsze jest łatwa, Kamys nigdy nie miał wątpliwości co do swojego wyboru. „Patrzę na mojego syna i córkę i choć nie noszą moich genów, jestem z nich dumny” – wyznał Dariusz Kamys w rozmowie z Martą Brzezińską-Waleszczyk.

Zobacz także: Jest ulubieńcem widzów, mało kto wie, co go łączy z Kołaczkowską. Ta relacja jest wyjątkowa

Ojcostwo oczami Dariusza Kamysa – wychowanie adoptowanych dzieci

Jak artysta sam przyznaje, adopcja dzieci z trudną historią niesie za sobą duże wyzwania. Były momenty trudne, chwile bezradności, gdy nie wiedział, co robić. Jednak nigdy nie pojawiła się myśl o wycofaniu się z tej decyzji. „Najważniejsze to nigdy nie przestać kochać dziecka” – podkreślił w tej samej rozmowie.

Dzieci potrzebują poczucia bezpieczeństwa i pewności, że są kochane bez względu na okoliczności. Kamys nie unikał rozmów o ich biologicznych rodzicach, nie ukrywał przed nimi prawdy o ich historii. Otwarta komunikacja i wspólna modlitwa za biologicznych rodziców dzieci sprawiła, że Staś i Paula dorastali świadomi swojego pochodzenia, ale bez lęku czy odrzucenia. "Wychowanie dziecka z trudną historią (a nasze dzieciaki taką mają) to wielka odpowiedzialność. Nigdy jednak nie przyszły nam do głowy myśl „co zrobiliśmy?!” albo chęć wycofania. Nigdy", wyznał dla Aletei Kamys.

Dariusz Kamys: kabareciarz i ojciec

Jak na kabareciarza przystało, Dariusz Kamys nie wyobraża sobie domu bez uśmiechu. „Nie jestem typowym żartownisiem, ale humor pomaga mi rozładować napięcie” – mówił dla serwisu Aleteia. Jego zdaniem umiejętności sceniczne bardzo przydają się w kontakcie z dziećmi, zwłaszcza w trudnych momentach. Z dystansem i kreatywnością podchodzi do dziecięcych humorów, żartobliwe głosy czy niespodziewane wygłupy potrafią szybko poprawić nastrój jego córce. Jak przyznaje, czasem traktuje za punkt honoru rozbawienie dzieci w trudniejszych chwilach.

Zobacz też: Podbiła serca widzów jako Krystyna z kabaretu Nowaki. Teraz błyszczy w „Tańcu z Gwiazdami". Kim jest Adrianna Borek?

PHOTO.ADAM STASKIEWICZ / EAST NEWS 19/10/2013/ MOK PIOTRKOW TRYBUNALSKI / 11 TRYBUNALY KABARETOWE / WYSTEP KABARETU HRABI W SKLADZIE JOANNA KOLACZKOWSKA, TOMASZ MAJER, DARIUSZ KAMYS, LUKASZ PIETSCH N/Z KABARET HRABI, JOANNA KOLACZKOWSKA, DARIUSZ KAMYS
Joanna Kołaczkowska i Dariusz Kamys, występ kabaretu Hrabi Fot. ADAM STASKIEWICZ / EAST NEWS

Dariusz Kamys o trudach i radościach ojcostwa

Kamys zaangażował się w Forum Tato.net, organizację promującą aktywne ojcostwo. Jego zdaniem rola ojca staje się coraz bardziej doceniana, a mężczyźni świadomie angażują się w wychowanie dzieci.
„Ojcostwo, bycie rodzicem, to najwyższa forma sztuki” – przekonuje.

Według niego każdy rodzic jest artystą, a dziecko to nieustannie zmieniający się materiał, który można kształtować na wiele sposobów. Jednocześnie – można też wiele zepsuć. To ogromna odpowiedzialność, ale również najpiękniejsza przygoda w życiu.

Dziś, patrząc na swoje dzieci, Dariusz Kamys wie, że podjęta lata temu decyzja o adopcji była najlepszym, co mogło go spotkać. Ojcostwo uczyniło go pełniejszym człowiekiem i pozwoliło odkryć nowe znaczenie miłości – tej najczystszej i najgłębszej, która nie zna granic biologii ani genów.

Reklama

Czytaj również: Artysta z Kabaretu Moralnego Niepokoju został ojcem dzięki in vitro. "Poszło błyskawicznie"

Reklama
Reklama
Reklama