Reklama

​Maria i Lech Kaczyńscy to para, której historia miłości i wspólnego życia porusza serca wielu Polaków. Ich związek, pełen wzajemnego szacunku i oddania, stał się symbolem harmonii w życiu prywatnym i publicznym.​ "Nie wyobrażam sobie, żeby jednego z nas miało zabraknąć. Najlepiej, żebyśmy odeszli razem…", powiedziała Maria Kaczyńska w jednej z rozmów. Dziś 15. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zakochani stracili życie...

Maria i Lech Kaczyńscy zostali sąsiadami, później nie mogli bez siebie żyć

Maria Mackiewicz i Lech Kaczyński poznali się w 1976 r. w Sopocie. Maria wynajmowała pokój w willi państwa Reisacherów. Gdy zwolniło się sąsiednie pomieszczenie, jej przyjaciółka Mirosława Żukowska zasugerowała, by nowym lokatorem został młody prawnik, Lech Kaczyński, który właśnie rozpoczął pracę na Uniwersytecie Gdańskim i poszukiwał zakwaterowania. Maria wspominała później, że gdy go zobaczyła po raz pierwszy, miała ochotę wyjąć grzebień i go uczesać. „Miał takie bujne, rozwichrzone włosy”, wspominała później.

Wspólne sąsiedztwo szybko przerodziło się w głęboką przyjaźń, a następnie w miłość. Maria i Lech byli do siebie podobni: ciepli, serdeczni, otwarci na ludzi i obdarzeni poczuciem humoru. W 1978 r. wzięli ślub, a dwa lata później na świat przyszła ich jedyna córka, Marta. „Byli bardzo dobrym małżeństwem”, ocenia wieloletnia przyjaciółka prezydenta jeszcze z czasu studiów, Ewa Junczyk-Ziomecka.

Maria Kaczyńska i Lech Kaczyński, 10.01.2006 r. Warszawa.
Maria Kaczyńska i Lech Kaczyński, 10.01.2006 r. Warszawa. Fot. Maciej Figurski / Forum

Wspólne życie Marii i Lecha Kaczyńskich

Maria, z wykształcenia ekonomistka, biegle władała kilkoma językami obcymi. Po narodzinach Marty zdecydowała się poświęcić rodzinie, wspierając męża w jego działalności politycznej i opozycyjnej. Lech Kaczyński, prawnik i działacz opozycji w okresie PRL, zawsze podkreślał, jak ważne jest dla niego wsparcie żony. Ich małżeństwo opierało się na głębokim zaufaniu i wspólnych wartościach, co pozwoliło im przetrwać wiele trudnych chwil.

W 2005 r. Lech Kaczyński został wybrany na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Maria, jako Pierwsza Dama, zyskała sympatię Polaków swoją naturalnością, ciepłem i zaangażowaniem w sprawy społeczne. Angażowała się w liczne inicjatywy charytatywne, wspierała kulturę i tradycję, a także dbała o promocję Polski na arenie międzynarodowej. Była dumna z tego, że to ona wymyśliła rodzinne billboardy. Prezydent otoczony rodziną wzbudzał w ludziach większe zaufanie. „I choć nie znosiłam ujawniania prywatności, to postanowiłam te uprzedzenia schować do kieszeni. Jak się okazało, miałam rację”, opowiadała.

Maria Kaczyńska i Lech Kaczyński w lokalu wyborczym na ul. Siemiradzkiego. 25.09.2005 r. Warszawa.
Maria Kaczyńska i Lech Kaczyński w lokalu wyborczym na ul. Siemiradzkiego. 25.09.2005 r. Warszawa. Fot. Maciej Figurski / Forum

Maria i Lech Kaczyńscy zginęli razem. Od katastrofy smoleńskiej mija 15 lat

10 kwietnia 2010 r. Maria i Lech Kaczyńscy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, udając się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Ich śmierć była ogromnym ciosem dla narodu polskiego. Pochowani zostali obok siebie na Wawelu, co symbolizuje ich nierozłączność zarówno za życia, jak i po śmierci.

Słowa Pierwszej Damy nabrały wówczas nowego znaczenia. Tak jak pragnęła, odeszła u boku ukochanego... "Będę zawsze stać u boku Leszka, opiekować się nim aż do śmierci. Jestem ostoją męża, przy mnie czuje się bezpiecznie. Nie wyobrażam sobie, żeby jednego z nas miało zabraknąć. Najlepiej, żebyśmy odeszli razem", powiedziała Maria Kaczyńska podczas jednej z rozmów. Od tego tragicznego zdarzenia mija dziś piętnaście lat.

Reklama
Reklama
Reklama