Napisała 30 książek, dostaje kilkadziesiąt złotych emerytury. Tak wygląda dziś życie Manueli Gretkowskiej
Pisarka przyznała, że aby się utrzymać, musiała poszukać nowego zawodu
Znana i uwielbiana przez miliony Polaków pisarka Manuela Gretkowska właśnie skończyła 60 lat. Chociaż udało się jej napisać 30 książek, a także scenariusze filmowe i telewizyjne, o przejściu na emeryturę wciąż nie myśli — ponadto przyznała, że świadczenie, które mogłaby otrzymać jest niewiarygodnie niskie. Ostatnio więc zaczęła przyuczać się nowego zawodu. Jak wygląda dziś jej życie?
Manuela Gretkowska gorzko o emeryturze dla pisarzy
Manuela Gretkowska przez wiele lat zarabiała na życie piórem — napisała 30 książek, 2 scenariusze oraz niezliczoną ilość felietonów. Jej dzieła były bestsellerami w Polsce, tłumaczone były także na kilka różnych języków. Za „Polkę” była nawet nominowana do nagrody Nike. Jednak cały jej wkład w kulturę na papierze jest warty... 45 złotych. Bynajmniej według ZUS-u, który przyznał jej świadczenie emerytalne właśnie w takiej kwocie.
„Nieważne, że od 30 lat, żyjąc z książek płacę podatki. Chociaż wydałam 30 książek, nie przysługuje mi ubezpieczenie, chorobowe ani pisarska emerytura. Za chwilę kończę 60 lat i nie przysługuje mi nic, dla mojego kraju jestem przecież darmozjadem. A wkład w kulturę się nie liczy” pisała jakiś czas temu w jednym ze swoich felietonów na portalu NaTemat.
Zobacz też: Historia romansu. Manuela Gretkowska i Andrzej Żuławski, czyli związek dwóch narcyzów
Manuela Gretkowska zdobyła nowy zawód
W tym samym felietonie pisarka dodała, że nie dałaby rady utrzymać się z emerytury, nawet po doliczeniu do niej tantiem bibliotecznych, które mają wynosić około kilkuset złotych miesięcznie. Właśnie z tego powodu postanowiła znaleźć sobie nowy zawód, który co ciekawe — nie ma nic wspólnego z jej dotychczasowym zajęciem. „Na szczęście jestem kobietą, która żadnej myśli ani tym bardziej pracy się nie boi. Postanowiłam więc pójść na kurs glazurnictwa” opowiedziała.
W kwietniu 2024 r. udało się jej ukończyć kurs w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego w Warszawie, a latem pochwaliła się na swoim Instagramie układaną przez siebie podłogą. Na mediach społecznościowych chętnie dzieli się zdjęciami z ukochanym mężem, Piotrem Pietuchą. Razem podróżują po świecie i cieszą się spędzonym wspólnie czasem. Jakiś czas temu w życiu pisarki omal nie zdarzyła się prawdziwa tragedia...
Czytaj również: „Była oziębła płciowo”. Manuela Gretkowska o tajemnicach Agnieszki Osieckiej!
Manuela Gretkowska znalazła nieprzytomnego męża na podłodze
Nie tak dawno temu Manuela Gretkowska zadrżała o życie i zdrowie swojego męża, psychoterapeuty i pisarza, Piotra Pietuchy. Autorka książek podzieliła się z obserwatorami na Facebooku wyznaniem, że pewnego dnia znalazła swojego partnera nieprzytomnego na podłodze...
„Nie przeżyłam rakietowego nalotu, ale jest dźwięk, którego nie zapomnę. Słyszysz i instynktownie wiesz — najgorsze. Zrywam się rano, widzę Piotra leżącego na plecach między łóżkiem a oknem. Ma zamknięte oczy, spod głowy struga krwi. Nie wierzę, przed chwilą spał koło mnie. Wrzeszczę, zanim zdążę się nad nim pochylić” pisała.
Na szczęście było to jedynie chwilowe zasłabnięcie spowodowane spadkiem ciśnienia. Mężczyzna wkrótce poczuł się znacznie lepiej, jednak i tak postanowił zbadać swój stan zdrowia u specjalisty. Dziś oboje mają się dobrze i idą dalej razem przez życie z dwoma ukochanymi pieskami — Teosiem i Lulą.
Sprawdź także: Rozstali się na rok, powrócili do siebie silniejsi. Niezwykła historia miłości Manueli Gretkowskiej i Piotra Pietuchy
Ostatnia aktualizacja na VIVA Historie 9.10.2024 r.