"Jego uczucia zostały uduszone". Trudne dzieciństwo księcia Karola
W październiku ukaże się jego biografia
- Redakcja VIVA!
Dzieciństwo księcia Karola dalekie było od sielanki. Potomek królowej Elżbiety II i księcia Filipa dorastał w domu pozbawionym uczuć i miłości. Z rodzicami widywał się wyjątkowo rzadko, a jak już było mu to dane, ich relacja miała formalny charakter. Wychowany w nieczuły, chłodny sposób książę to samo zachowanie przeniósł do swojego małżeństwa z księżną Dianą. To m.in. właśnie jej wypowiedzi o mężu posłużyły Ingrid Seward do napisania biografii księcia Karola. Książka ukazuje, jak tak naprawdę wyglądało jego dzieciństwo.
Książę Karol - biografia
W październiku ukaże się książka Prince Philip Revealed, autorstwa biografki i specjalistki od rodziny królewskiej, Ingrid Seward. Pisarka jest autorką kilkunastu książek o członkach brytyjskiej rodziny królewskiej. Informacje uzyskuje z pierwszej ręki. W swoim najnowszym dziele opisuje m.in. trudne dzieciństwo księcia Karola i jego relacje z bliskimi. Jak podaje magazyn People, w książce zawarła wiele wypowiedzi księżnej Diany, które rzucają światło na realia królewskiego życia. Tragicznie zmarła księżna Walii przez 15 lat małżeństwa z księciem Karolem doświadczała oschłego, nieczułego zachowania swojego męża. Z pewnością w dużym stopniu wynikało to z równie pozbawionego emocji wychowania.
Trudne dzieciństwo księcia Karola
Ingrid Seward zdradziła pierwsze szczegóły dotyczące jej nowej książki. W biografii księcia Walii opisała m.in. jego trudne dzieciństwo. "Tylko nianie okazywały mu uczucie, ale to, jak wyjaśniła Diana, nie było tym samym, co bycie całowanym i przytulanym przez rodziców, czego Karol nigdy nie doświadczył. Kiedy spotykał się z rodzicami, nie obejmowali się, tylko witali uściskiem dłoni", ujawniła w jednym z wywiadów autorka.
Wyjawiła też, że książę Karol miał bardzo ograniczony kontakt ze swoimi rodzicami. Przez pierwsze osiem lat jego życia książę Filip pojawił się na przyjęciu urodzinowym syna zaledwie dwukrotnie. Jako chłopiec wiele świąt spędzał w towarzystwie opiekunek. O okazywaniu uczuć, czy to słownie, czy to przez kontakt fizyczny również nie było mowy. "Diana miała wrażenie, że jego uczucia zostały uduszone po urodzeniu", przekazała Ingrid Seward. Być może, gdyby książę Karol wychowany był w bardziej przyjaznym, kochającym środowisku, jego charakter ukształtowałby się w inny sposób, a małżeństwo z Dianą również potoczyłoby się inaczej.