Po udarze nie mówił i nie chodził. Wygłosił emocjonujące przemówienie podczas festiwalu
"Jestem sobą tylko przypadkowo. Trzeba grać z dziurą w duszy. Dziękuję."
W Sandomierzu, na Festiwalu Filmów-Spotkań NieZwykłych miało miejsce poruszające wydarzenie. Na scenie pojawił się aktor, Krzysztof Globisz, który w 2014 roku przeszedł rozległy udar. Do dziś ma problemy z poruszaniem się i mówieniem. Mimo tych przeciwności losu, postanowił stanąć przed publicznością i wygłosić przemówienie podczas ceremonii, w czasie której odbierał nagrodę. Swoją determinacją i siłą ducha zainspirował obecnych, a szczególną rolę odegrała jego żona, Agnieszka, która trzymała mikrofon.
ZOBACZ TEŻ: Dawno niewidziany Krzysztof Globisz pojawił się na premierze filmu
Wzruszające przemówienie Krzysztofa Globisza
Cóż to był za wieczór! Aktor, któremu lekarze nie dawali szans na powrót do aktorstwa po udarze, nie poddał się. Podjął intensywną rehabilitację, aby odzyskać sprawność fizyczną i umiejętność mówienia. Jego determinacja i niezłomna wola były naprawdę inspirujące dla wszystkich, którzy mieli okazję uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu.
Krzysztof Globisz, przyjmując Koronę Sandomierską i tytuł Aktora NieZwykłego, wygłosił krótkie, ale bardzo poruszające przemówienie. Mimo trudności w wymawianiu słów, udało mu się przekazać swoje emocje i podziękować zebranym.
"Jestem sobą tylko przypadkowo. Trzeba grać z dziurą w duszy. Dziękuję."
Fani zachwyceni postawą Globisza
Nagranie przemówienia Krzysztofa Globisza szybko rozniosło się w mediach społecznościowych. Fani byli zachwyceni, jaką determinacją i siłą wykazał się aktor. Wśród osób, które doceniły jego starania znalazł się również Andrzej Serweryn, który zarejestrował to poruszające wydarzenie i podzielił się swoimi przemyśleniami na Instagramie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Krzysztof Globisz ożenił się ze swoją wierną fanką. Wiele lat później ocaliła mu życie
Po udarze, który Krzysztofa Globisza pozbawił zdolności mówienia i poruszania się, aktor musiał stawić czoła ogromnym wyzwaniom. Długotrwała rehabilitacja, wsparcie żony i bliskich oraz ogromna determinacja pozwoliły mu powoli wracać do pełni sił. Mimo początkowych trudności i przeciwności, ponownie mogliśmy zobaczyć go jako aktora w filmie "Prawdziwe życie aniołów" u boku Kingi Preiss. Stał się inspiracją dla wielu osób, pokazując, że nawet po najtrudniejszych doświadczeniach można znaleźć siłę, by iść dalej i kontynuować dążenie do swoich marzeń.