Kris Kristofferson nie żyje. Był legendą muzyki country, zmarł w wieku 88 lat
Bliscy gwiazdora przekazali łamiące serce wieści
Kris Kristofferson zmarł w wieku 88 lat. Był jednym z najbardziej znanych amerykańskich kompozytorów i piosenkarzy, zasłynął też jako aktor filmowy. "Dziękujemy, że kochaliście go przez te wszystkie lata" — przekazała w niedzielę rzeczniczka rodziny, Ebie McFarland. Muzyk zmarł w swoim domu na Hawajach w otoczeniu najbliższych.
Kris Kristofferson nie żyje
Smutne wieści obiegły media w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu. Przedstawicielka bliskich artysty wystosowała oświadczenie, w którym poinformowała o jego śmierci. Na ten moment nieznana jest przyczyna jego śmierci — wiadomo natomiast, że odszedł w swoim domu, na hawajskiej wyspie Maui.
"Z ciężkim sercem dzielimy się wiadomością, że nasz mąż/ojciec/dziadek, Kris Kristofferson, zmarł spokojnie w sobotę 28 września w swoim domu. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, że spędziliśmy z nim czas. Dziękujemy, że kochaliście go przez te wszystkie lata, a kiedy zobaczycie tęczę, wiedzcie, że uśmiecha się do nas wszystkich" — czytamy. Informacja została opublikowana w imieniu żony muzyka, Lisy, jego ośmiorga dzieci oraz siedmiorga wnucząt.
Kim był Kris Kristofferson?
Na początku lat 70. zasłynął głównie jako kompozytor i piosenkarz parający się muzyką folk i country. Jest autorem wielu kultowych utworów tj. "Help Me Make It Through the Night", która zdobyła nagrodę Grammy, "For the Good Times" czy "Sunday Mornin' Coming Down". Napisał też piosenkę "Me and Bobby McGee" dla byłej kochanki, Janis Joplin.
Nie działał jednak wyłącznie solo. W 1985 roku dołączył do innych artystów muzyki country: Waylona Jenningsa, Williego Nelsona i Johnny'ego Casha, tworząc supergrupę The Highwaymen.
Zobacz także
Kristofferson zadebiutował w filmie Billa L. Nortona "Cisco Pike" z 1972 roku, w którym wcielił się w tytułową postać, muzyka z Los Angeles i handlarza narkotyków. W ścieżce dźwiękowej wykorzystano kilka jego utworów. W 2004 roku został wprowadzony do Country Music Hall of Fame, a w 2015 roku otrzymał nagrodę za całokształt twórczości od Recording Academy.
Łącznie wystąpił w ponad 100 produkcjach filmowych i telewizyjnych. Jednym z najlepiej zapamiętanych występów Kristoffersona jest rola rozwiązłej gwiazdy rocka u boku Barbary Streisand w "Narodzinach gwiazdy", za co wręczono im Złoty Glob.
Zagrał także m.in. u boku Susan Anspach w "Zakochanym Blume", a także zdobywczyni Oscara Ellen Burstyn w "Alicja już tu nie mieszka".
Źródło: Plejada.pl, kultura.gazeta.pl