Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński zostali rodzicami! Nie kryją radości, kadry rozczuliły fanów

Przed nimi cudowna przygoda. Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński po raz pierwszy zostali rodzicami. Na świecie pojawił się ich synek. Prowadząca „Ninja Warrior Polska” i „Love Island” podzieliła się z fanami uroczymi, rodzinnymi kadrami.

Karolina Gilon po raz pierwszy została mamą!

O tym, że ich życie wkrótce się zmieni, Karolina Gilon i Mateusz Świerczyński opowiedzieli w sierpniu 2024 roku. Wtedy wyznali, że spodziewają się narodzin dziecka. „Zaczynamy z Matim kolejną i zapewne najpiękniejszą przygodę w naszym życiu... Dzięki Panie bocianie. Trafiłeś pod właściwy adres w idealnym czasie A Ty...dawaj już do nas”, pisała gwiazda.

Dziś są już w komplecie! Para ogłosiła, że ich synek pojawił się na świecie pod koniec stycznia. O swoim szczęściu zakochani opowiedzieli na antenie halo tu Polsat. „Zmęczeni, ale szczęśliwi”, przekazali w materiale przekazanym stacji.

Czytaj też: Karolina Gilon spodziewa się dziecka! O ciąży poinformowała na wizji „halo tu polsat”

Karolina Gilon o narodzinach syna

Świeżo upieczeni rodzice zamieścili w sieci pełne czułości kadry z maleństwem. Widać na nich ogromną miłość, spokój i wdzięczność. „31.01.25 To zdecydowanie najważniejsza data w naszym życiu. Zostaliśmy rodzicami zdrowego, pięknego synka. Poród to fizycznie krótka droga do przebycia dla Maluszka, ale długa przygoda dla mamy. Nasze doświadczenie z porodem jest przepiękne, ale na opowieści przyjdzie jeszcze czas. Choć jak oglądamy film z porodu, który nagrywała dla nas nasza psiapsi Pola zalewamy się łzami za każdym razem... [...] I tym bardziej nie mogę się doczekać, jak opowiem Wam wszystko, tak jak Wy mi opowiedziałyście swoje historie drogie Mamy. Myślę, że jestem Wam to winna", napisała.

W dalszej części wpisu podziękowała za opiekę szpitalnemu zespołowi. Szczególne słowa skierowała do swojego ukochanego. „Mati… mimo że teraz mam miłość do podzielenia na dwóch chłopaków mojego życia to mam wrażenie, ze w ten magiczny piątek wydarzyło się coś, co przerosło moje oczekiwania jeśli chodzi o nas, ale to już Ci powiem na uszko... To co moi drodzy? Dajcie nam chwile. Zasikane Pieluchy, przytulaski, nieprzespane noce, bolące krocze to nasza nowa rzeczywistość, w której sie odnajdujemy. Będę stopniowo do Was wracać. Ściskamy cala nasza trójka”, zakończyła.

Sprawdź też: Miłość nagle stanęła w ich drzwiach i nie było już odwrotu. Dziś tak mówią o ślubie i dzieciach!

Serdecznie gratulujemy!