Karol Strasburger nie może tego wyjaśnić. Tajemnicza róża pojawiła się po latach ciszy
To nie mogło się wydarzyć

- Redakcja VIVA
W ogrodzie Karola Strasburgera i jego żony Małgorzaty pojawiła się tajemnicza biała róża. Małżeństwo wierzy, że to znak od zmarłej Ireny Strasburger, pierwszej żony aktora. Czy to możliwe, że ukochana wysłała wiadomość z zaświatów?
Miłość, która nie umiera – wspomnienie Ireny Strasburger
Karol Strasburger, znany z prowadzenia programu „Familiada”, przez lata tworzył szczęśliwy związek z Ireną Strasburger. Para przeżyła razem ponad trzy dekady. Ich relacja oparta była na głębokiej miłości i wzajemnym szacunku. Niestety, w 2013 roku Irena zmarła po długiej walce z chorobą nowotworową. Jej odejście pozostawiło bolesną pustkę w życiu Karola, którą wypełniały wspomnienia i codzienne rytuały pielęgnujące pamięć o ukochanej.
ZOBACZ TEŻ: Karol Strasburger drży o przyszłość córki. Ta jedna myśl nie daje mu spokoju

Nowy związek Karola Strasburgera z Małgorzatą Weremczuk
Po latach żałoby Karol Strasburger otworzył nowy rozdział w swoim życiu. U jego boku pojawiła się Małgorzata Weremczuk – kobieta, która nie tylko zakochała się w aktorze, ale też z szacunkiem podeszła do jego przeszłości. W 2019 roku para wzięła ślub, a w tym samym roku urodziła się ich córka Laura. Małgorzata, choć znacznie młodsza od Karola, z oddaniem tworzy z nim rodzinę, jednocześnie nie próbując wymazać pamięci o Irenie.
Tajemnicza róża w ogrodzie Strasburgerów – znak od zmarłej?
To właśnie Małgorzata opowiedziała w wywiadzie dla magazynu „Pani” o niezwykłym zdarzeniu, które miało miejsce w ogrodzie ich domu i które wprost nazywają cudem. Pewnego dnia na terenie posesji pojawiła się biała róża. Co niezwykłe – nikt jej tam nie posadził. Małżeństwo uznało to za symboliczny znak od zmarłej Ireny Strasburger. – „Nazwaliśmy ją Irenka” – przyznała Małgorzata dla „Pani”. Dla niej ta niespodziewana roślina jest wyrazem duchowej obecności pierwszej żony aktora i potwierdzeniem, że nadal jest częścią ich życia.

Duch przeszłości obecny w nowym życiu aktora
Choć Karol Strasburger zaczął nowy etap życia, nie zapomniał o miłości, którą darzył Irenę. Jej fotografie wciąż są obecne w ich domu, a wspomnienia są często przywoływane w rozmowach. Obecność białej róży w ogrodzie tylko wzmocniła przekonanie, że Irena wciąż czuwa nad bliskimi. Dla Karola i Małgorzaty to nie tylko sentymentalny gest – to duchowe doświadczenie, które na nowo przypomniało im o sile ludzkich emocji.

CZYTAJ TEŻ: Żona Karola Strasburgera wycofała się z show-biznesu? Padła jasna deklaracja
Jak Karol Strasburger pielęgnuje pamięć o zmarłej żonie
Aktor nigdy nie ukrywał, jak wielką rolę odegrała Irena w jego życiu. Pamięć o niej nie została wyparta – wręcz przeciwnie, jest stale obecna. Strasburger otwarcie mówi o stracie, a jednocześnie pokazuje, że życie po tragedii może się odrodzić. Historia o cudzie w ogrodzie i pojawieniu się róży jest dla niego nie tylko osobistym znakiem, ale też przesłaniem dla innych – że miłość nie kończy się wraz ze śmiercią, a duchowe więzi mogą przetrwać wszystko.

Źródło: Fakt, Pani