Miłość sprowadziła na nią wielkie nieszczęścia. W gazecie znajomi czytali jej nekrolog
"Miałam w swoim życiu głęboką depresję, która...", mówiła Joanna Rawik
Wokalistka, aktorka i dziennikarka wyznała, że ma za sobą trudne doświadczenia. Przed laty przeżyła śmierć kliniczną. O wszystkim opowiedziała w jednym z wywiadów… "Miałam w swoim życiu głęboką depresję, która się zakończyła na szczęście nieudanym samobójstwem", zwierzyła się Joanna Rawik.
[Ostatnia publikacja na VUŻu: 19.10.2024 rok]
Joanna Rawik o trudnych, życiowych doświadczeniach
Marzyła, by swoją przyszłość związać z dziennikarstwem. Na początku lat 50. XX wieku debiutowała na scenie w kabarecie Kaczka i tak zaczęła się jej artystyczna droga. Joanna Rawik studiowała w Studium Teatralnym Ireny Bryskiej i Tadeusza Bryskiego w Kielcach, potem występowała na deskach teatrów Ziemi Łódzkiej i Teatru Objazdowego w Lublinie czy współpracowała z kabaretem Kundel. Największą popularność Joanna Rawik zyskała w latach sześćdziesiątych.
Pojawiała się w wielu zespołach, koncertowała w kraju i za granicą. Z piosenkami Nie chodź tą ulicą i Po co nam to było występowała na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1996 i 1967 roku. Na swoim koncie ma kilka nagród na Krajowych Festiwalach Polskiej Piosenki w Opolu. Nie każdy wie, że we Francji nazywano ją Juliette Gréco znad Wisły. Nic dziwnego, w końcu czarowała wszystkich swoim głosem! Byłam chuda i śpiewałam smutne piosenki, a zdaniem wielu polskich menedżerów, modne były wtedy wesołe blondynki z biustem", pisała na łamach swojej książki.
Spełniała się także w wymarzonym dziennikarstwie. Prowadziła audycje w Polskim Radio, współpracowała z miesięcznikiem Twój Styl czy Dziś, wykładała historię piosenki francuskiej w Szkole Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku. Rok temu zaczęła prowadzić własny program Piaf, czyli wróbel, który poświęcony jest francuskiej piosence i można usłyszeć go na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.
W życiu zawodowym Joanna Rawik odnosiła kolejne sukcesy, lecz prywatnie los wystawiał ją na próby. Artystka nie miała szczęścia w miłości. Relacja z aktorem Ignacym Gogolewskim nie przyniosła jej spełnienia i radości. Zakochani poznali się na próbach do kabaretu Pod Egidą. Jak wspominała, aktor był pierwszym mężczyzną, który ją odkrył i uświadomił jej duchową głębię. Rozstali się nagle, a serce wokalistki rozpadło się na kawałki. Joanna Rawik załamała się. "Ignacy był pierwszym mężczyzną, który mnie odkrył i uświadomił moją duchową głębię. Był trudny i wspaniały. Doprowadził mnie do depresji. [...] Był to dla mnie związek toksyczny”, zwierzała się w Głosie Wielkopolskim.
Joanna Rawik przeżyła śmierć kliniczną
Joanna Rawik mierzyła się z głęboką depresją i w pewnym momencie, zrozpaczona stanęła nad przepaścią. Wokalistka znalazła się w najtrudniejszym momencie swojego życia. Podjęła wówczas podjęła próbę samobójczą. „Miałam w swoim życiu głęboką depresję, która się zakończyła na szczęście nieudanym samobójstwem”, mówiła w wywiadzie dla Złotej Sceny. W innym wywiadzie tłumaczyła: "Mój rozpaczliwy krok — odkręcenie gazu — wynikał z tego, że nim już byłam bardzo zmęczona, a bez niego nie wyobrażałam sobie życia. Z tej miłości długo się dźwigałam".
Lekarze zrobili wszystko, by uratować jej życie. Artystka nie ukrywa, że doświadczyła śmierci klinicznej, a jedna z gazet zamieściła jej nekrolog. „Wiem co to jest śmierć kliniczna. I wiem, jak mnie potem z tej śmierci klinicznej wyratowali. Miałam na pierwszej stronie gazety nekrolog: “Joanna Rawik nie żyje”. Pamiętam Lucjan Kydryński był w Szczecinie i przeczytał w Expressie wieczornym, że ja nie żyję. I to nie był fake news, tylko gorliwy dziennikarz, a mnie odratowali…", zwierzyła się Annie Jurksztowicz na łamach Złotej Sceny. Następnie przytoczyła rozmowę z jednym z psychiatrów, który odwiedził ją w szpitalu. "Przyszedł do mnie lekarz psychiatra i spytał: “Czy Pani by to zrobiła drugi raz?”. A ja mówię, że się dziwię, że to w ogóle zrobiłam! Nie mogłam tego zrozumieć. A dzisiaj rozumiem ludzi, którzy się targają na swoje życie, jak bardzo w stanie głębokiej depresji odchodzimy od swojego ja", dodawała.
Czytaj też: Kuba Błaszczykowski zmagał się z samotnością. Czasem nie miał nikogo
Trudne wydarzenia pozostawiła za sobą, podniosła się i stała się silniejsza. Nie zamknęła się na miłość. w 1975 roku wyszła za mąż za olimpijczyka Marka Petrusewicza. Jednak i ta relacja nie przetrwała. „Przeżyliśmy dostatecznie wiele, aby w tym dojrzałym związku znaleźć uspokojenie i gwarancję wzajemnej lojalności. Marek nie spełnił tych warunków i nasze małżeństwo rozpadło się po kilku miesiącach, po paru próbach przebaczenia mu różnych wyskoków", opowiadała na łamach książki Kocham Świat.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, bądź pomocy potrzebuje bliska Ci osoba, zadzwoń pod jeden z numerów:
ITAKA – Antydepresyjny telefon zaufania tel. 22 484 88 01
Ośrodek Interwencji Kryzysowej – pomoc psychiatryczno-pedagogiczna tel. 22 855 44 32
Ośrodek Interwencji Kryzysowej tel. 22 837 55 59
Ośrodek Interwencji Kryzysowej – poradnia ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie tel. 22 845 12 12 lub 667 833 400
Telefon Zaufania tel. (22) 621 35 37
Telefon Interwencyjny tel. 600 070 717
Antydepresyjny Telefon Forum Przeciw Depresji tel. 22 594 91 00
Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym tel. 116 123
Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży tel. 116 111
ITAKA— centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego tel. 800 70 2222
Źródło: Fakt, o2, Plejada, Złota Scena, Viva.pl