Reklama

Ma za sobą trudny czas i walczy o sprawiedliwość. Krystyna Przybylska, mama Anny Przybylskiej w czasie pandemii straciła oszczędności. Pożyczyła pieniądze Magdalenie R., jednak nie mogła doprosić się ich zwrotu. Sprawa trafiła do sądu, który niedawno wydał wyrok w sprawie. Teraz Krystyna Przybylska mówi o kulisach.

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 21.02.2025 r.]

Krystyna Przybylska została oszukana, nie może odzyskać pieniędzy

Kilka lat temu straciła oszczędności życia. Na początku pandemii Krystyna Przybylska pożyczyła pewnej osobie dużą sumę pieniędzy - prawie milion złotych. Zaufała mamie asystenta, z którym współpracowała w przeszłości. Chciała pomóc Magdalenie R. i wierzyła, że wyciąga dłoń do zaufanej osoby. Pieniądze miały wrócić na jej konto. Nie zakładała nieszczęśliwego scenariusza, który nastąpił. Mijały miesiące, a mama Anny Przybylskiej nie mogła doprosić się zwrotu pożyczonej kwoty „Zaufałam jej, ponieważ jej syn sprawiał wrażenie bardzo uczciwego, więc w ogóle to do mnie nie dociera, że coś takiego mogło mnie spotkać”, opowiadała dwa lata temu na łamach Show News.

W 2022 roku Krystyna Przybylska zgłosiła sprawę na policję i nagłośniła swoją historię w mediach, by ostrzec innych przed niebezpieczeństwem. Nie traciła nadziei. Okazuje się, że pod koniec grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał Magdalenę R. za winną i zobowiązał ją do naprawy wyrządzonej szkody. Kobieta złożyła apelację. Krystyna Przybylska nadal czeka na zwrot pieniędzy.

„Minął grudzień, styczeń, zaraz się kończy luty i tak naprawdę nie wiadomo, co dalej. Jestem w zawieszeniu, przez co jestem wykończona. Chcę odzyskać to, co jej pożyczyłam. Magdalena nie próbowała się w żaden sposób ze mną kontaktować. Do tej pory nie odbiera ode mnie telefonów ani nie odpisuje na moje SMS-y”, mówiła mama Anny Przybylskiej w rozmowie z Show News.

Czytaj też: Zmarła przedwcześnie, w drugi dzień świąt skończyłaby 45 lat. Tak mama Anny Przybylskiej wspomina córkę

Gdynia 15.09.2022 r. Lukasz Dejnarowicz / Forum

Mama Anny Przybylskiej wierzy, ze uda jej się odzyskać swoją własność

Nie tylko Krystyna Przybylska padła ofiarą oszustwa. Wspomniała, że ma kontakt z innymi osobami z Włocławka, które także straciły swoje pieniądze. Mowa o łącznej kwocie ok. 6 mln złotych. „Mam kontakt ze wszystkimi z Włocławka, którzy mieli zostać przez nią pokrzywdzeni. Tam też są dramaty. Okazuje się, że nie oddaje ludziom pieniędzy, tak jakby wiedziała, że nikt nie zrobi jej krzywdy i nie zajmie się nią ani policja, ani sądy, ani prokuratura”, dodawała w ShowNews.

Pani Krystyna w mocnych słowach wypowiada się o Magdalenie R. Zamierza dalej walczyć i dochodzić swoich praw. Sytuacja była dla niej obciążająca i wpływała na stan jej zdrowia. „Ona mnie okradła i zniszczyła mi życie. […] Niech ona wreszcie idzie za kraty i powinni ją dowozić do prokuratury z aresztu. Będę sądzić się za utratę zdrowia, a nawet życia - dwa razy byłam w takim dołku, że tego się nie da opisać. Będę skarżyć jej syna i męża. Mąż pani Magdaleny ciągle mnie szantażował, że sobie coś zrobi, przez co straciłam zdrowie”, wyznała.

Sprawdź też: Mama Anny Przybylskiej mówi dość. Męczy ją porównywanie Oliwii Bieniuk do zmarłej córki

Reklama

Źródło: Plejada, Plotek

Michal Wozniak/East News
Mama Anny Przybylskiej, Krystyna Przybylska
Michal Wozniak/East News
Krystyna Przybylska, Uroczysta premiera filmu Ania, 05.10.2022
05.10.2022 Warszawa Uroczysta premiera filmu dokumentalnego o Annie Przybylskiej "Ania"
fot Artur Zawadzki/REPORTER
N/z: Krystyna Przybylska Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama