Gwiazdor serialu "Przyjaciele" jest nie do poznania. Tak dziś wygląda Matt LeBlanc
Śmierć Perry'ego była dla niego ogromnym ciosem
Zyskał ogromną sympatię i popularność fanów. Rolą Joeya Tribbianiego w serialu Przyjaciele zapisał się na zawsze w sercach fanów i w historii telewizji. Od emisji pierwszego odcinka kultowej produkcji minęło już 30 lat! Jak dziś wygląda Matt LeBlanc? Odtwórca roli Joeya przeszedł metamorfozę.
Tak wygląda gwiazdor Przyjaciół. Jak zmienił się Matt LeBlanc?
Trudno uwierzyć, ze pierwszy sezon Przyjaciół pojawił się na szklanym ekranie 30 lat temu! Produkcja z miejsca zdobyła sympatię widzów, a dziś określana jest mianem kultowego serialu. Nic dziwnego, bowiem w główne role wcielali się: Jennifer Aniston, Lisa Kudrow, Matthew Perry, David Schwimmer, Courteney Cox.
Matt LeBlanc na zawsze zapisał się w sercach widzów przebojową rolą Joeya Tribbianiego. Potem pojawił się w produkcjach: Charlie chory z miłości, Tata ma plan, Aniołki Charliego, Zagubieni w kosmosie.
W ostatnim czasie o gwiazdorze Przyjaciół zrobiło się cicho. W sieci pojawiły się jego nowe zdjęcia. Fotoreporterzy dostrzegli aktora w Los Angeles, gdy wracał z zakupów.
Sprawdź też: Nigdy nie była tak szczera, ujawniła prawdę o pierwszej miłości. Jej wyznanie zaskoczyło fanów
57-latek był ubrany casualowo – w bordową bluzę z kapturem, białą koszulkę i jasne jeansy. Do tego dobrał ciemną czapkę z daszkiem. Uwagę internautów zwrócił fakt, że aktor wyglądał na przemęczonego i wyraźnie zatroskanego. Niektórzy zauważają, że przeszedł metamorfozę. Przemiana Matta LeBlanca była zaskoczeniem dla jego wielbicieli.
Amerykańskie media podają, że aktor silnie przeżył śmierć serialowego kolegi. To był dla niego ogromny cios. Wciąż nie może pozbierać się po stracie Matthew Perry’ego. Matt LeBlanc usunął się w cień, rzadko zabiera głos w mediach społecznościowych i unika medialnego szumu. Przypomnijmy, że aktor odszedł 23 października 2023 roku. „Matthew, z ciężkim sercem mówię 'żegnaj'. Czas spędzony z tobą, to był najlepszy okres mojego życia. To był zaszczyt dzielić z tobą scenę i móc nazywać cię moim przyjacielem. Twoje wspomnienia zawsze będą wywoływać uśmiech na mojej twarz i nigdy cię nie zapomnę. Nigdy. Rozwijaj skrzydła i leć bracie, w końcu jesteś wolny. Dużo miłości", żegnał go w poruszającym wpisie.
Źródło: Fakt, Plotek, Pudelek
