Reklama

Kasia Sienkiewicz otwarcie deklaruje się jako osoba niewierząca. W najnowszym wywiadzie przyznała, że działania instytucji Kościoła są dla niej oburzające. Nie zamierza jednak zdecydować się na apostazję. Powód nie jest oczywisty.

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie 21.02.2025 r.]

Gwiazda Kwiatu Jabłoni zaskoczyła wyznaniem

Kasia Sienkiewicz zasłynęła jako wokalistka zespołu Kwiat Jabłoni, który w 2018 roku założyła wraz z bratem Jackiem Sienkiewiczem. Rodzeństwo cieszy się sporą sympatią w przestrzeni medialnej, lecz nie brakowało też kontrowersji. Gdy w minionym roku 32-latka podzieliła się przepisem na pieczonego arbuza, którego nazwała roślinną alternatywą dla smaku i struktury łososia, w sieci zawrzało. Jej wyznanie oburzyło nawet polityków.

"Zdaję sobie sprawę, że to budzi emocje ze względu na to, że ja pieczonego arbuza, może nie nazwałam łososiem, jak się niektórym wydaje, tylko powiedziałam, że było to danie à la łosoś, że on przypomina w strukturze surową rybę" — tłumaczyła w rozmowie z Plejadą.

Kwiat jabłoni, Viva 12/2021; Kwiat Jabłoni, Viva czerwiec 2021
Kwiat jabłoni, Viva 12/2021. Fot. Łukasz Kuś

Gwiazda Kwiatu Jabłoni jest ateistką. Nie planuje apostazji

Teraz Kasia Sienkiewicz poruszyła temat ateizmu, do którego od dawna otwarcie się przyznaje. Zapytana przed reportera Pomponika, czy zdecydowała się na wypisane z Kościoła tzw. dokonanie apostazji, stawia sprawę jasno: "Nie wypisałam się, ale rozważałam to. Szczerze mówiąc, nie wiem, co to by zmieniło, gdybym się wypisała. To byłby taki gest w jakimś sensie agresywny, który ostatecznie nic by mi nie dał. Ważne jest to, co ja czuję".

Piosenkarka nie odrzuca chrześcijaństwa całkowicie, wyrażając zainteresowanie jego historią. Jednak są religie, które bardziej sprzyjają jej światopoglądowi. "Jestem osobą niewierzącą. Dużo bardziej przemawia do mnie buddyzm i zupełnie inne filozofie, ale nadal, oczywiście, naszą religią też się bardzo interesuję w kontekście historycznym", tłumaczy. "Ostatnio sobie zamówiłam książkę historii chrześcijaństwa, bo uważam, że tej wiedzy nam bardzo brakuje. Uczymy się o tym, jak się modlić, jakie są obrządki, ale w szkole nie dostajemy tej wiedzy, jaka jest historia".

Na koniec Kasia Sienkiewicz przedstawia swoje stanowiska względem Kościoła. Jest oburzona działaniami, lecz nie chce, póki co szerzej komentować swojego stanowiska. "Zdarza się, że wraca to do mnie w momencie, kiedy oburza mnie to, co robi kościół. Kiedy coraz bardziej ta instytucja Kościoła mnie oburza. Historia Kościoła też mi się nie podoba" — podsumowuje.

Reklama
Katarzyna Sienkiewicz, Jacek Sienkiewicz. Warszawa, 03.02.2022. Na planie programu Dzień Dobry TVN.
Katarzyna Sienkiewicz, Jacek Sienkiewicz. Warszawa, 03.02.2022. Na planie programu Dzień Dobry TVN. Fot. Mateusz Grochocki/DDTVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama