Reklama

To, że Gosia Baczyńska kocha sztukę, wie każdy, kto choć trochę zna jej twórczość. Projektantka tworzyła kostiumy do wielu oper, a jeden z jej pokazów odbył się w przestrzeniach Teatru Wielkiego. Każdą kolejną prezentację swoich kolekcji traktuje jak minispektakl – i nie inaczej było tym razem. Fashion Christmas Party okazało się wydarzeniem łączącym świat mody, muzyki i teatru.

795A8388
K. Sikorska

Fashion Christmas Party Gosi Baczyńskiej – kolędowanie, pokaz i rozmowy

Mieszcząca się w secesyjnej kamienicy Stara Łaźnia na Krakowskim Przedmieściu była idealnym tłem poniedziałkowego wieczoru. Jej luksusowe, orientalne wnętrza na kilka godzin stały się nie tylko wybiegiem, lecz także miejscem spotkania ludzi kochających modę i sztukę. W świąteczny nastrój wprowadził gości chór Alla Polacca, od kilkudziesięciu lat działający przy Teatrze Wielkim–Operze Narodowej. Kolędowanie zakończył dźwięk dzwonków mszalnych, po którym Stara Łaźnia zamieniła się w wybieg.

795A9120
K. Sikorska

Wyjątkowa świąteczna kolekcja Gosi Baczyńskiej

To, co zaprezentowała projektantka, można w skrócie określić jako hołd dla rzemiosła, konstrukcji i krawiectwa na najwyższym poziomie. Modele i modelki pokazali spektakularne kreacje, często przywodzące na myśl epokę wiktoriańską. Misterne drapowania i plisowania tworzyły iluzję rzeźby, a sensualne koronki oplatały sylwetki niczym delikatna pajęczyna. Kolekcję dopełniały zaskakujące nakrycia głowy, inspirowane m.in. dawnymi czepcami. Oczywiście u Baczyńskiej były zdecydowanie bardziej spektakularne dzięki swoim nieregularnym, romantycznym formom.

795A8293
K. Sikorska

Choć całość miała wyraźnie awangardowy charakter, można było dostrzec nawiązania do najgorętszych trendów sezonu: obok koronek pojawiły się przezroczystości, błysk, mocno podkreślone ramiona, finezyjne wycięcia i motyw kokardek. Klasyczna pozostała paleta kolorystyczna – biel i czerń przełamywały odcienie kojarzące się ze świętami: czerwień, stare złoto i błękit.

795A7973
K. Sikorska

Baczyńska po raz kolejny udowodniła, że granica między modą a sztuką jest naprawdę cienka. Jej świąteczne spotkanie było nie tylko okazją do obejrzenia spektakularnych projektów, którym nierzadko bliżej było do rzeźb niż do tradycyjnych ubrań, lecz także do rozmów i wymiany poglądów o sztuce. Projektantka obiecała wprowadzić w świąteczny klimat i zaskoczyć – i z pewnością dotrzymała słowa.

795A8667
K. Sikorska
Reklama
Reklama
Reklama