Gorzkie wyznanie Sandry Kubickiej: „Byłam sama przez pół roku”
Modelka w przejmujących słowach o życiowym zakręcie

Sandra Kubicka otworzyła się na temat trudnych doświadczeń związanych z macierzyństwem. Jej syn Leonard trafił do szpitala zaraz po narodzinach, a ona sama przez sześć miesięcy była kompletnie sama w domu. Modelka nie kryje emocji: „Nie miałam jak za bardzo o siebie zadbać”, kwituje gorzko.
Pierwszy miesiąc życia Leonarda w szpitalu
Sandra Kubicka w piątek 11 kwietnia zamieściła na swoim Instastories serię wypowiedzi, w których nawiązała do mowy nienawiści i hejtu w sieci. Zaapelowała przy tym do rodziców, by zwracali uwagę na sposób zachowania i wypowiadania się przy dzieciach, ponieważ ma to fundamentalny wpływ na ich życiowe wybory i sposób komunikacji. Ujawniła także, że jedna z niegdyś bliskich jej osób naruszyła jej granice i wygłosiła komentarz, przez który płakała, bo musiała odreagować smutek i stres.
„Dzisiaj niegdyś bliska mi osoba powiedziała mi, że się postarzałam, ale w tak okrutnym, negatywnym wydźwięku. Kiedyś by mnie to nie bolało, gdybym nie była mamą, ale dzisiaj zabolało mnie to. Musiałam to wypłakać i nie dlatego, bo chodzi o mój wygląd, tylko o to, że naprawdę przez pierwszy rok życia Leosia bardzo dużo przeszłam” – rozpoczęła.
Podzieliła się również wstrząsającym wyznaniem na temat pierwszych chwil życia swojego syna. Leonard, owoc miłości modelki i Barona, przez pierwszy miesiąc po narodzinach przebywał w szpitalu. Był to czas pełen bólu, niepewności, stresu i strachu.
„Pierwszy miesiąc swojego życia [Leonard] był w szpitalu. Ja nie byłam przygotowana, nikt nie jest przygotowany na to, aby zobaczyć swoje dziecko w inkubatorze. I to był dla mnie taki stres, że wiem, że ma bardzo duży wpływ na to, jak wyglądam. Później przez pół roku życia Leosia byłam praktycznie sama w domu” – zwierzyła się w mediach społecznościowych.
To dramatyczne przeżycie odcisnęło piętno na młodej mamie.
Czytaj także: Baron nie planował ojcostwa, narodziny syna go odmieniły. Dziś mówi: „To najważniejsza przygoda mojego życia”

Samotność i brak wsparcia przez pół roku. Tajemnica z Tajlandii
Kubicka nie kryje, że przez pół roku po narodzinach syna była całkowicie sama. Choć nie podaje szczegółów dotyczących całej sytuacji, jej słowa brzmią bardzo niepokojąco. Dodała, że to, co się wydarzyło, odbiło się bardzo negatywnie na jej psychice.
„Był tak nauczony w szpitalu przez miesiąc pierwszy, że co dwie i pół godziny dostawał jedzenie, że jak wyszłam ze szpitala do domu, to on dalej co dwie i pół godziny jadł. Praktycznie od pół roku nie spałam. Brak snu, stres — to na maksa wpływa na kobietę. Nie miałam jak za bardzo o siebie zadbać. (...) Wiedziałam, że się tak zapuściłam, ale wiedziałam, że wychowuję drugiego człowieka, dopiero, co urodziłam i to jest okej” – przekonywała i tłumaczyła.
Te miesiące były dla niej ogromnym wyzwaniem zarówno fizycznym, jak i emocjonalnym. W codziennym zmaganiu się z nową rolą, modelka musiała odnaleźć w sobie siłę, by przetrwać. Nawiązała również do tajemniczej sytuacji, o której nie zdradziła zbyt wiele, a która miała na nią ogromny wpływ...
„Później się wydarzyło coś też w Tajlandii, co też mi dało z pięć lat. Po prostu jak ja dzisiaj to usłyszałam w chamskim wydźwięku, że „strasznie się postarzałaś”. (...) Myślami wróciłam do tych wszystkich sytuacji, które się wydarzyły” – zwierzyła się.
Czytaj także: Kubicka wróciła z Dubaju, a Baron nie czekał ani chwili. Zdjęcie z synem i tym bukietem podbija sieć

Reakcje fanów i wsparcie dla modelki
Po publikacji poruszającej relacji w sieci pojawiła się fala wsparcia. Fani modelki ruszyli z komentarzami i wiadomościami pełnymi współczucia, podziwu i otuchy.
Udostępniła ona dwie, w których pisali, że jest im niezwykle przykro, że taka sytuacja w ogóle miała miejsce, że spotkała ją jako matkę, kobietę i człowieka i mogą sobie tylko wyobrazić, co czuła i jak trudne było dla niej to przejście. Zapewnili również o swoim wsparciu.
Dla Sandry Kubickiej takie słowa z pewnością wiele znaczą...
Źródło: Plejada, Jastrząbpost


Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12