Długo cierpiała, teraz odcina się od męża. Marianna Schreiber z przytupem kończy małżeństwo
"Na szczęście banał - czas leczy rany - działa"
Odkąd Marianna Schreiber z mediów dowiedziała się, że mąż postanowił zakończyć ich małżeństwo, minęło już kilka miesięcy. Chociaż celebrytka przez długi czas nie mogła pogodzić się z tym faktem, w końcu wydaje się, że została wystarczająco zraniona, aby zrozumieć, że jest warta prawdziwej miłości. Podjęła ważną decyzję i mówi wprost, jak teraz się czuje.
[Ostatnia publikacja na Viva Historie i VUŻ 02.11.2024 r.]
Marianna Schreiber podjęła decyzję. Nie odkłada walki na później
W wyniku życiowych perturbacji Marianna Schreiber zrobiła sobie przerwę od walk. Postanowiła jednak wrócić do sportu i ogłosiła, że już 26 października spotka się w oktagonie z Gochą Magical w formule K-1.
To miało się wydarzyć już dawno, ale los chciał inaczej… Teraz nie ma odwrotu! Marianna i Gocha wreszcie wejdą do oktagonu, aby wyjaśnić, kto naprawdę rządzi! Emocje kipią, bo obie wiedzą, że ta walka to sprawa osobista
Schreiber podniosła się po trudnych chwilach prywatnych i stanie do walki. Teraz jest silniejsza, niż kiedykolwiek.
CZYTAJ TEŻ: Łukasz Schreiber ma nową partnerkę? Polityk milczy, lecz jego żona jest załamana
Marianna Schreiber kończy z przytupem małżeństwo z Łukaszem Schreiberem
Wydawałoby się, że koniec małżeństwa dla Marianny Schreiber był wręcz końcem świata. Głęboko wierząca osoba, nie wyobrażała sobie, że można zakończyć relację, której oddała wszystko. Los i mąż mieli jednak wobec niej inne plany, a o rozwodzie dowiedziała się z gazet. Otwarcie mówiła, że jej serce jest złamane i nie wyobraża sobie, jak dalej będzie funkcjonowała. Musiała być jednak silna dla córki i mimo trudności, podniosła się. Gdy jedna z fanek zapytała, czy rozwód jest już przesądzony, krótko i dobitnie odpowiedziała: "TAK". Wyznała również, jak udało jej się pozbierać, bo życiowych dramatach.
Wiem, że to nie jest łatwe, ale jedyną opcją jest zupełne odcięcie się od tej osoby, ponieważ dopóki się od niej nie odetniesz, to cały czas będzie to powracało. Na szczęście banał - czas leczy rany - działa. A teraz przede wszystkim musisz skoncentrować się na sobie, najlepiej w ciągu dnia (tak i ja sobie lepiej radziłam i dalej radzę) mieć jak najwięcej zajęć, by myślami jak najmniej do tego wracać
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ich rozstaniem żyła cała Polska. Teraz Marianna Schreiber nie wyklucza powrotu do męża
Schreiber nie ukrywa, że miewa jeszcze trudne chwile, ale ma wokół siebie dobrych ludzi, którzy ją wspierają. Podkreśla, że najważniejsze to nie bać się mówić o tym, co czuje się w danej chwili.
Źródło: Sport Interia, Instagram