Dawno niewidziana Monika Jarosińska skradła całe show. Wyglądała niczym Marilyn Monroe!
Wszyscy patrzyli tylko na nią
Rolami w serialach Samo życie i Plebania zaskarbiła sobie sympatię i uznanie widzów. Monika Jarosińska u szczytu sławy zniknęła z show-biznesu, a jakiś czas temu niespodziewanie wyjechała za granicę. Niedawno aktorka ogłosiła, że wraca do kraju. Coraz częściej możemy podziwiać ją na czerwonym dywanie. Tym razem przeszła samą siebie i skradła całe show! Niektórzy myśleli, że to sama Marilyn Monroe!
Monika Jarosińska była u szczytu popularności, nagle zniknęła. Tak dziś wygląda jej życie
Na początku lat 2000 szturmem wkroczyła do świata show-biznesu i podbiła serca. Samo Życie, Plebania, Dwie strony medalu, Dziewczyny ze Lwowa… To właśnie rolami w tych produkcjach Monika Jarosińska zdobyła ogromną popularność. Wielu wróżyło jej świetlaną przyszłość. Aktorka pojawiła się także w filmach Quo Vadis czy Dzień Świra, a także dała się poznać jako fantastyczna wokalistka.
Jednak kariera Moniki Jarosińskiej w pewnym momencie przystopowała. Ulubienica widzów zaczęła powoli wycofywać się z show-biznesu. Do 2019 roku występowała w serialu Dziewczyny ze Lwowa. Kilka lat temu niespodziewanie zniknęła z Polski i wraz z ukochanym Robertem Korzeniewskim przeprowadziła się na Maltę. Tam znalazła swoje miejsce na ziemi i prowadziła własny biznes – salon kosmetyczny.
Czytaj też: Patrycja Markowska przekazała nowe informacje o ojcu. Rozwiała plotki
Dziś coraz częściej możemy dostrzec ją na czerwonym dywanie. Na początku 2024 roku gwiazda zdradziła, że wraca do Ojczyzny. Czuła się samotna, tęskniła za przyjaciółmi. "Za każdym razem, gdy po pobycie w Polsce wracałam na Maltę, tęskniłam za krajem. Robert to widział. Na Malcie brakowało mi też przyjaciół. Dopadła mnie tu samotność. Jestem człowiekiem stadnym, muszę coś robić, kreować, czuć się potrzebna. A tu poświęciłam się biznesowi, który nie dawał satysfakcji mojej artystycznej duszy", mówiła Super Expressowi. Nie ukrywała, że cieszy się z powrotu. Może znów realizować się jako aktorka i wokalistka. Przed nią wiele nowych możliwości.
Monika Jarosińska wróciła do Polski. Pojawiła się na branżowym wydarzeniu i skupiła na sobie całą uwagę!
Aktorka pojawiła się niedawno na wyjątkowym wydarzeniu. Wzięła udział w akcji Gwiazdy na Gwiazdkę, a na wybiegu wyglądała olśniewająco. Zaprezentowała się rewelacyjnie i to w kilku kreacjach! Nic dziwnego, że skradła całe show, a niektórzy wręcz oniemieli.
Monika Jarosińska zachwyciła w cekinowej sukni w typie syrenki, która podkreślała jej dekolt i odsłaniała plecy. Pojawiły się nawet głosy, że aktorka w tej stylizacji jest łudząco podobna do samej... Marilyn Monroe!
Następnie Monika Jarosińska zadała szyku w białej sukni z eleganckim rozcięciem i pierzastymi ozdobami. Ostatnią stylizacją była czerwonej sukni z długim trenem i prześwitami.
Nie da się ukryć, że gwiazda przeszła sporą metamorfozę. „Ja zmieniam ciągle włosy. Zrobiłam sobie też korektę powiek. Za półtora roku będę miała 50 lat. Postanowiłam zrobić sobie tzw. generalny remont. Nie to, że ja się sypię, ale zrobiłam to dla siebie. Nie dla męża, nie dla rodziców, nie dla mediów (...) Zdecydowałam się na korektę powiek i powiększenie biustu. Marzyłam o tym 20 lat”, zwierzała się w jednym z wywiadów dla Jastrząb Post.
Monika Jarosińska wygląda zjawiskowo, czuje się świetnie i potrafi doskonale podkreślić swoje walory.
Życzymy wszystkiego, co najpiękniejsze!
Źródło: Eska.pl, Pudelek, Plotek, Super Express, Jastrząb Post, Plejada.pl
Czytaj też: Gorzkie wyznanie Luny zaniepokoiło fanów. "Kończę rok bezdomna"