Córka Hanny Lis robi karierę w modelingu. Jak wygląda Anna Kozińska?
Mama jest z niej bardzo dumna
Córka Hanny Lis, Anna Kozińska wybrała zupełnie inną branżę, niż jej mama. Została modelką i na co dzień mieszka w Holandii. Młoda kobieta postawiła na własną drogą i świetnie sobie radzi. Chociaż jej rodzice od dawna nie są już razem, zarówno z Hanną Lis, jak i Jackiem Kozińskim na dobre relacje. Jak dziś wygląda Anna Kozińska?
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Lis szczerze o swoich małżeństwach i byłych żonach. Użył jednego określenia
Relacje Hanny Lis z Anną Kozińską
Od zawsze miała artystyczną duszę i szła pod wiatr. Jakiś czas temu wraz ze starszą siostrą wyjechała do Holandii, gdzie zamieszkała w Amsterdamie. Ich mama, Hanna Lis często je tam odwiedza. Nie zawsze jednak relacje między mamą a córką były poprawne.
"W moim przypadku to było bardzo, bardzo trudne do wypracowania. Ale dzisiaj ta relacja jest pełna miłości, a przy okazji bardzo koleżeńska. Nie zawsze tak jednak było. W wieku 12 lat trzeba było czasem szarpnąć tym młodym człowiekiem. I tak się zdarzało, choć to nie były wielkie szarpnięcia" - wyznała Hanna Lis dla "Vivy!".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Domy gwiazd - jak mieszka Hanna Lis? Jej apartament zachwyca…
Anna Kozińska robi karierę w modelingu
Kiedy Julia, starsza córka Hanny Lis wyjechała do Amsterdamu, szybko dołączyła do niej jej siostra Anna. Wyprowadzka z domu pozwoliła na poprawę relacji z mamą i zacieśnienie więzi.
"Oczywiście, że tęsknota jest z obu stron, to normalne. Kiedy jeszcze były mniejsze, zastanawiałam się na temat tego syndromu pustego gniazda, gdy dzieci wyjeżdżają i ta matka zostaje sama. Nawet przez sekundę nie miałam tego syndromu, bo jesteśmy ze sobą na tyle blisko cały czas, że nie czułam, aby coś się zmieniło. Weszłyśmy na inny etap relacji. Jest ona bardziej przyjacielska, ale też o wiele bardziej partnerska" - wytłumaczyła Hanna Lis w rozmowie z Plejadą.
Na co dzień Anna Kozińska zajmuje się fotomodelingiem. Sama również robi chętnie zdjęcia. Początkowo miała studiować Historię Sztuki, jednak życie samo wybrało za nią. Jej niesamowita uroda i ogromne podobieństwo do pięknej mamy sprawiło, że świetnie odnalazła się przed obiektywem.
