Reklama

Świat muzyki pożegnał kolejną wspaniałą wokalistkę. Media podały informację o śmierci matki Whitney Houston. Cissy Houston była ikoną muzyki gospel, utytułowaną artystką, laureatką nagrody Grammy. Miała 91 lat. Ostatnie dni swojego życia spędziła w domu pod opieką hospicjum. Zmagała się z chorobą Alzheimera.

Reklama

Nie żyje Cissy Houston. Matka Whitney Houston odeszła w wieku 91 lat

Gwiazda muzyki gospel, soul oraz R&B zmarła w poniedziałek rano, 7 października w godzinach porannych. Wiadomość o śmierci Cissy Houston potwierdziła jej synowa, Pat Houston. Ostatnie chwile swojego życia spędziła w domu w New Jersey, będąc pod opieką hospicjum. Artystka zmagała się z chorobą Alzheimera.

„Z ogromnym bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci filaru naszej rodziny. Cissy była kobietą o niezłomnym duchu i głębokiej wierze, której życie było poświęcone rodzinie, służbie i społeczności. Jej siedem dekad w muzyce i rozrywce na zawsze pozostaną w naszych sercach”, przekazała rodzina w oświadczeniu dla AssociatedPress.

Czytaj też: Zawdzięczała jej karierę. Gdy Whitney Houston odeszła, matka wzgardziła spadkiem po niej

Kariera matki Whitney Houston

Matka Whitney Houston urodziła się w 1933 roku w Newark w stanie New Jersey. Naprwadę nazywała się Emily Drinkard. Zawsze ciągnęło ją do występowania na scenie, a swoją przygodę rozpoczęła mając zaledwie pięć lat. W 1938 wraz z rodzeństwem Anne, Larrym i Nickym występowała w zespole gospel Drinkard Four

Następnie, od 1963 roku Cissy Houston wraz z Doris Troy i Dee Dee, utworzyła Sweet Inspirations. Trio występowało w chórkach największych światowych artystów. Współpracowały z Elvisem Presley’em, Otisem Reddingiem czy Arethą Franklin. Cissy skupiła się potem na karierze solowej, wydała kilka albumów. Za Face To Face i He Leadeth Me otrzymała nagrody Grammy.

Whitney Houston, Cissy Houston, 2010
Whitney Houston, Cissy Houston, 2010 Stephen Lovekin/Getty Images

Muzyczną pasją zaraziła córkę, Whitney Houston. Dorastała w kościelnym chórze tak jak cała rodzina. Scena była jej pisana, a wielki sukces napełniał wszystkich dumą. Zdarzało się, ze mama i córka spotykały się w studio, nagrywały wspólnie duety. Obie zachwycały swoim talentem.

Największy cios Cissy otrzymała w 2012 roku. Nigdy nie pogodziła się ze śmiercią Whitney. Piękny hołd oddała jej podczas gali BET Awards, gdzie wykonała Bridge Over Troubled Water. O swoich emocjach, życiu Whitney i jej drodze opowiedziała na łamach książki „Remembering Whitney: My Story of Love, Loss, and the Night the Music Stopped”. „Nigdy nie myślałam, że ona odejdzie przede mną. (...) Odkąd dowiedziałam się o jej śmierci, byłam w okropnym stanie, nie umiałam sobie poradzić z tym, co się stało. Potem jednak wydarzyło się coś, dzięki czemu niespodziewanie poczułam się lepiej. (...) Jednak oddałabym wszystko w zamian za to, by mieć moje dziecko z powrotem przy sobie”, opowiadała.

Źródło: plejada, Wprost, heart.co, Fakt, Onet Kultura

Reklama

Czytaj też: Whitney Houston tylko raz wystąpiła w Polsce, o jej zachciankach huczało. Ten występ oburzył fanów

Cissy Houston 2017 rok
Cissy Houston 2017 rok Paras Griffin/Getty Images for 2017 ESSENCE Festival
Reklama
Reklama
Reklama