Byli ze sobą sześć lat, a tu takie wieści. Aktorzy z serialu „Gliniarze" ogłosili rozstanie
Nie są już w związku, lecz wciąż razem mieszkają
Gośćmi dzisiejszego odcinka programu Halo tu Polsat byli między innymi aktorzy serialu Gliniarze — Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka. Dzięki produkcji zyskali ogromną sympatię telewidzów. Mało kto jednak wiedział, że przez 6 lat byli ze sobą w związku. Niestety dziś potwierdzili smutne wieści.
Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka ogłosili rozstanie
Niebawem zostanie wyemitowany 1000 odcinek serialu Gliniarze, który cieszy się ogromną popularnością. To właśnie w tej produkcji Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka zachwycili telewidzów. Niewiele osób jednak wiedziało, że w życiu prywatnym byli parą. Dzisiaj w programie Halo tu Polsat przyznali, że po sześciu latach związku postanowili się rozstać.
CZYTAJ TEŻ: Jerzy Antczak przerwał milczenie po śmierci żony. "To były bolesne krzyki. Błagaliśmy o morfinę"
Ewelina Ruckgaber i Łukasz Strzałka o rozstaniu
Dziś artyści nie żywią do siebie urazy. Za nimi wiele rozmów, którym towarzyszyły łzy. Gdy emocje już opadły, postanowili potwierdzić smutną wiadomość. Okazuje się jednak, że oboje wciąż ze sobą mieszkają. „Ty bardzo ładnie powiedziałeś o tych dwóch ogniach, że. W związku zazwyczaj jest tak, że jest ogień i woda, a w naszym przypadku jest ogień i ogień. I brakuje tej wody", zwierzyła się aktorka. „Za dużo pożarów, za dużo pożarów po prostu", dodawał jej były partner.
„To wygasało już jakiś czas. To nie jest też tak, że my usiedliśmy i nagle to jest dzisiaj koniec i tak dalej. Tylko że to już z perspektywy czasu, od powiedzmy mniej więcej roku gdzieś dochodziliśmy do takich wniosków, że chyba to się nie uda", kontynuowała ulubieniec widzów. „Stagnacja jest najgorsza. My sobie powiedzieliśmy, że tak czy tak wygramy, bo jeżeli się rozejdziemy w dwie strony, zatęsknimy za sobą i wrócimy do siebie, to wygraliśmy. A jeżeli się okaże, że zbudujemy sobie szczęście z kimś innym. No to też wygraliśmy", skwitowała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marcelina Zawadzka o trudnościach w macierzyństwie. „Zaciskałam zęby, a po policzkach płynęły mi łzy bezsilności"