Była żona nie odpuszcza, Maciej Kurzajewski nie pozostaje dłużny. Nie mógł dłużej milczeć. Tak mówi o Paulinie Smaszcz
"Takie nękanie jest najtrudniejsze dla moich synów"

Od rozwodu Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz minęło kilka lat. W przestrzeni medialnej wciąż pojawiają się artykuły na temat rozpadu ich małżeństwa. Dziennikarz przerwał milczenie i w nowym wywiadzie po raz pierwszy zdecydował się publicznie odnieść do relacji z byłą żoną. W sieci zawrzało.
Maciej Kurzajewski przerwał milczenie. Po raz pierwszy odnosi się do relacji z byłą żoną
Do tej pory Maciej Kurzajewski milczał. Dziennikarz unikał rozmów na temat byłego małżeństwa i nie reagował na wypowiedzi byłej żony, Pauliny Smaszcz. W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla Świata Gwiazd, prowadzący halo tu Polsat po raz pierwszy zrobił wyjątek. W pewnym momencie został zapytany przez gospodarza o to, czy jego przedwczesne pożegnanie z Tańcem z Gwiazdami mogło mieć związek z ostatnim głośnym wywiadem Pauliny Smaszcz, w którym podzieliła się swoją historią.
„Ja też to słyszałem, nie wiem, nie potrafię tego ocenić, jak duży miało to wpływ. Uważam, że cała ta sytuacja jest dla mnie żenująca”, skwitował. Maciej Kurzajewski podkreślił, że rozwód nastąpił pięć lat temu. I choć wydaje się, że oboje zamknęli tamten rozdział, on wciąż powraca w przestrzeni medialnej za sprawą wypowiedzi Pauliny Smaszcz. Dziennikarz uważa, że dołożył wszelkich starań, żeby wszystkie łączące ich sprawy doprowadzić do końca w najbardziej elegancki sposób. „Ja jestem 5 lat po rozwodzie. Cały czas tego typu sytuacje są podnoszone na forum publicznym przez drugą stronę, w tym przypadku moją byłą żonę. Starałem się jak najlepiej zakończyć nasze małżeństwo i odpowiedziałem na prośbę o rozwód - to moja żona złożyła pozew rozwodowy - i wydawało mi się, że możemy to od początku do końca załatwić w jak najbardziej elegancki sposób. Proszę mi wierzyć, że dołożyłem wszelkich starań, żeby tak było, łącznie z podziałem majątku”, opowiadał w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem.

Nie da się ukryć, że między byłymi partnerami wciąż jest sporo emocji. Paulina Smaszcz zarówno w programie Królowe Przetrwania, jak i w ostatnim wywiadzie wróciła do tematu byłego małżeństwa, odsłaniając kulisy rozstania. Maciej Kurzajewski ubolewa nad tym, że każda wypowiedź byłej żony, a co za tym idzie – medialne burze, mają negatywny wpływ na dzieci. W pewnym momencie wspomniał także o Katarzynie Cichopek, stając w obronie ukochanej.
„Oczywiście, że to wpływa na mój wizerunek, takie nękanie, bo tak bym to nazwał z mojej perspektywy, ale tak naprawdę to jest najtrudniejsze dla dzieci, dla moich synów. (...) Ja na ten casting, do tego programu nie zostałem zaproszony, a jestem w tym wykorzystywany. Mało tego, co do mojej osoby, powiedzmy, że to jeszcze mogło się wydarzyć, no bo byliśmy małżeństwem, natomiast zupełnie nie rozumiem tych wycieczek w stronę Kasi, bo ona tutaj w żaden sposób nie powinna być zaczepiana. Nie odegrała kompletnie żadnej roli tutaj”, zwierzał się w podcaście dla Świata Gwiazd.
Maciej Kurzajewski nie zamierza milczeć. Zapowiada kroki prawne
W świetle narastających kontrowersji, dziennikarz zapowiedział również podjęcie kroków prawnych w celu ochrony swojego dobrego imienia i jego bliskich. Nie zamierza niczego ignorować. Przyznał, że ma argumenty, które według niego przesądzają o jego wersji wydarzeń. Dlatego zdecydował się pójść do sądu w kilku sprawach, zarówno z powództwa cywilnego i karnego. Zamierza je doprowadzić do końca.
„Ja jestem z Kasią od 3 lat, jesteśmy bardzo szczęśliwi i dorabianie do tego historii, które byłyby wygodne dla drugiej strony, jest dla mnie po prostu czymś głęboko zasmucającym, ale też zamierzam doprowadzić te wszystkie rzeczy, które są pomówieniami, które są nieprawdą, do końca w sądzie”, opowiadał Mateuszowi Szymkowiakowi.

Zobacz także
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12
Akcje
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 17
Fale, tafla, zwiększona objętość. Air Wand to domowy stylista włosów!
Współpraca reklamowa