Była żona Jana Borysewicza nie żyje. Muzyk nie pojawił się na pogrzebie
Danuta B. mieszkała razem z córką
Media podały informację o śmierci byłej żony lidera Lady Pank, Jana Borysewicza. Danuta B. w ostatnich latach mieszkała razem z córką. Zmarła we śnie.
Była żona Jana Borysewicza nie żyje
Chwilę temu portal Świat Gwiazd podał, że była żona muzyka nie żyje. Danuta B. zmarła spokojnie. Pogrzeb odbył się w jej rodzinnych stronach, a podczas ostatniego pożegnania zabrakło byłego partnera. "Pogrzeb odbył się we wsi Nadolice Małe pod Wrocławiem. W ostatnim czasie Danusia mieszkała razem z córką Joanną w jej domu" — przekazał przyjaciel rodziny.
Danuta B. oraz jej córka Joanna (ze związku z Janem Borysewiczem) były zamieszane w sutenerstwo, a także słynną na całą Polskę "aferę dubajską". Kobiety brały udział w procesie w 2013 roku. Sąd stwierdził, że są winne nakłaniania dziewczyn do prostytucji. Wymierzono im wówczas karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakaz prowadzenia działalności.
Była żona muzyka dostała rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Musiała także zapłacić grzywnę w wysokości 50 stawek po 20 zł.
Jan Borysewicz został ojcem w młodym wieku
Artysta poślubił Danutę w bardzo młodym wieku. Chcieli postąpić odpowiedzialnie, nalegali również ich bliscy. Niedługo później na świecie pojawiła się Joanna. "Takie czasy, tak się wtedy myślało. No, ale tak chyba nie można zakładać rodziny? Oczywiście mieliśmy trochę radości, bo ślub i tak dalej, ale nie traktowaliśmy tego wszystkiego zbyt poważnie. Sam byłem wtedy dzieciakiem" — wspominał na łamach książki Mniej obcy.
Po rozwodzie starsza córka Jana Borysewicza została z mamą. "Ja nie wychowywałem tego dziecka, bo ona została przy matce. Spotkałem ją po latach, gdy miała czternaście lat, była totalnie zagubionym dzieciakiem, otoczonym niewłaściwymi ludźmi, którzy sprowadzali ją na złą drogę" — zwierzał się po latach, wspominając przeszłość.