Reklama

Po ostatnich wpisach na profilu programu "Nasz nowy dom" w sieci wybuchła burza. Widzowie wyrażają oburzenie doborem rodziny, która otrzymała pomoc od Elżbiety Romanowskiej. Samej ekipie zarzucają zaś... promowanie patologii. Co skłoniło fanów do tak mocnych oskarżeń?

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ i Viva Historie: 05.11.2024 r.]

Ekipa programu "Nasz nowy dom" pomogła kolejnej rodzinie

Ekipa Eli Romanowskiej przybyła do Ostrołęki, aby pomóc kolejnej rodzinie w spełnieniu marzeń o stworzeniu bezpiecznej i komfortowej przestrzeni. W ostatnim odcinku widzowie poznali historię państwa Michała i Karoliny — małżeństwa wychowującego dwójkę małych dzieci. Jakiś czas temu dołączyła do nich matka kobiety, pani Anna. W wyniku pożaru straciła dach nad głową. Cała piątka mieszkała w koszmarnych warunkach, które udokumentowano na instagramowym profilu programu. Brak kanalizacji, łazienki oraz sufitu w części domu to zaledwie początek ich problemów...

Chora na astmę pani Anna musiała spać na cienkim materacu, położonym na zniszczonej podłodze. Dzieci cierpiały z powodu braku łazienki. "Najbardziej, jeśli miałabym sobie wymarzyć, to chciałabym mieć łazienkę, żeby… Piotruś pójdzie teraz do przedszkola, żeby się dzieci nie śmiały z niego" — mówiła ze łzami w oczach mama chłopców.

Widzowie oburzeni doborem uczestników. Mówią o promowaniu patologii

Zanim ekipa programu "Nasz nowy dom" przyjechała do Ostrołęki, rodzina próbowała remontować rozpadający się budynek na własną rękę. Nie ułatwiała im tego trudna sytuacja finansowa — pan Michał ucierpiał jakiś czas temu w wypadku samochodowym, na skutek czego ma niesprawną prawą rękę oraz problem ze znalezieniem stałej pracy. Pani Karolina również nie może znaleźć zatrudnienia w miejscu swojego zamieszkania, a dojazd do większego miasta jest utrudniony. Kobieta nie chce też zostawiać synów pod opieką babci w obawie, że ta nie poradzi sobie z pociechami.

Ela Romanowska była przerażona stanowiącą zagrożenie elektryką oraz warunkami, w których do tej pory żyła rodzina. "Widać, że każdy z Was ma ogromne serce i robicie wszystko, żeby być razem. Wspieracie się niesamowicie. Nie musicie już ciągnąć tego sami, bo Telewizja Polsat zadecydowała, że wyremontuje Wasz dom" — przekazała im na wizji, nie kryjąc radości i ulgi.

Fani krytykują decyzję produkcji programu "Nasz nowy dom"

Część widzów wyraziła współczucie nad nieszczęśliwym losem rodziny. Pozostała grupa nie kryje jednak złości i zwróciła się przeciwko ekipie produkcyjnej. Ludzie wyrażali zdziwienie m.in. z powodu podejścia dorosłych mieszkańców, którzy nie podejmują żadnej pracy, tylko liczą na wsparcie ze strony innych oraz opiekę społeczną. Stwierdzili również, że rodzina nie zasłużyła na pomoc, a nawet określili ich mianem "leniów".

Wpisy zalała fala komentarzy z wyrzutami:

"Ja nie rozumiem, jak można mieć dzieci mając takie warunki. Facet w domu z babcią to ona może szukać pracy... Nie muszą w trójkę siedzieć z dwójką dzieci";

"Rozumiem, że różni ludzie mają różne problemy, zdrowotne i życiowe ... Czasem naprawdę są trudne chwile, ale u tej rodziny jakiś tego nie widzę. Jestem zdania, że zawsze się szuka rozwiązań, a nie przeszkód. Babcia nie może zostać z dziećmi, bo ma astmę, ale jeździ rowerem, tata dorywczo pracuje, bo ręką go boli po 2 dni, choć są różne prace, a mama widzi problem, że musi dojeżdżać i pilnować dzieci...";

"Nie wyremontowałabym im tego domu. Troje ludzi w domu siedzi z dwójką dzieci. [...] Lenistwo i nic więcej";

"Ciekawa jestem, z czego ci ludzie będą żyć? Teraz i na starość, jak dwoje młodych ludzi z dziećmi mogą funkcjonować za socjal...";

"Proszę o większą kontrolę kogo wybieracie do remontu, młodzi ludzie wymigują się i na wszystko mają wytłumaczenie, żeby nie iść do pracy".

Elżbieta Romanowska, Viva! 18/2023
Elżbieta Romanowska, Viva! 18/2023 Fot. Olga Majrowska
Reklama

Źródło: Lelum.pl

Reklama
Reklama
Reklama