Reklama

Zespół One Direction to jeden z największych fenomenów muzycznych naszych czasów. Nic zatem dziwnego, że śmierć Liama Payne poruszyła cały świat. Na druzgocące wieści zareagowali przyjaciele, z którymi artysta spędził na scenie wiele lat. Choć pod koniec wspólnej kariery relacje w grupie miały pozostawać napięte, to muzycy bardzo ciepło wypowiedzieli się o zmarłym przyjacielu.

Reklama

One Direction wydali wspólne oświadczenie. Artyści żegnają Liama Payne

"Jesteśmy zdewastowani informacją o śmierci Liama. Kiedy będziemy w stanie mówić, powiemy więcej. Teraz potrzebujemy czasu, aby poradzić sobie ze stratą brata, którego kochaliśmy. Wspomnienia, które razem dzieliliśmy, zachowamy w sercach na zawsze. Dziś nasze myśli są z jego rodziną, przyjaciółmi i fanami, którzy kochali go tak samo jak my. Bardzo za nim tęsknimy. Kochamy cię, Liam" — napisali Louis Tomlinson, Zayn Malik, Niall Horan i Harry Styles w oświadczeniu na Instagramie.

Część z nich zabrała głos w mediach społecznościowych, zdobywając się na poruszające słowa i wspomnienia. "Kocham cię, bracie" — napisał Zayn Malik pod wspólnym zdjęciem. "Liam, mówię to na głos mając nadzieję, że mnie usłyszysz. Myślę jedynie o rozmowach, które jeszcze mogliśmy przeprowadzić w naszym życiu. Nigdy nie zdążyłem podziękować tobie za wsparcie w najtrudniejszym dla mnie okresie".

"Jestem wielkim szczęściarzem, że mogłem mieć cię w życiu, ale bardzo trudno mi myśleć o pożegnaniu. [...] Żałuję, że nie dostałem szansy, aby raz jeszcze powiedzieć ci, jak bardzo cię kochałem" — napisał z kolei Louis Tomlinson.

Krótkie oświadczenie wydał również Harry Styles. "Jestem wstrząśnięty śmiercią Liama. [...] Czas, który spędziliśmy razem, zachowam jako jedne z najlepszych lat w moim życiu. Zawsze będę cię kochał, mój drogi przyjacielu. Sercem jestem razem z jego bliskimi, synem oraz wszystkimi na świecie, którzy znali i kochali go tak, jak ja.

Relacje w zespole One Direction

One Direction to jeden z największych zespołów na całym świecie. Choć grupa zawiesiła swoją działalność na początku 2016 roku, na rzecz solowych działalności, to fani niezłomnie wyczekiwali ich wielkiego powrotu na scenie. Na przełomie ostatnich lat członkowie realizowali się we własnych projektach, budując własne marki. Również w tym okresie narosło wiele wątpliwości wokół szczerości w ich relacji. A to właśnie ona była jednym z powodów, dlaczego zespół stał się swego czasu tak popularny.

Niall Horan w jednym z wywiadów podkreślił, że zawieszenie działalności było jedynym, możliwym posunięciem. Muzycy nie byli w stanie już razem pracować i musieli od siebie odpocząć — dla wspólnego dobra. "To było niesamowite. Ale byliśmy już zmęczeni. Nie tylko zmęczeni — wykończeni. Pięć albumów, pięć tras koncertowych w pięć lat. Wszyscy byliśmy ogołoceni. Nigdy tak naprawdę nie było żadnych poważnych konfliktów, po prostu braterskie, rodzinne dokuczanie sobie i tego typu g*** kłótnie" — wyznał w The Daily Telegraph.

W temacie relacji w grupie otworzył się również Louis Tomlinson. "Myślę, że wszyscy chłopcy zgodziliby się z tym. Były chwile w naszym życiu, kiedy naturalnie niektórym z nas rozmawiało z jednymi lepiej niż z innymi. Nie powiedziałbym, że jestem najbliżej któregoś z chłopaków. Ostatnio prawdopodobnie rozmawiałem z Liamem 10 razy częściej niż z innymi chłopakami. Sześć miesięcy temu był to Niall" — przyznał otwarcie w rozmowie z dziennikarzami. (cyt. za Eska.pl)

Reklama
One Direction - Liam Payne, Louis Tomlinson, Niall Horan, Zayn Malik, Harry Styles. 2012 MTV Video Music Awards
One Direction - Liam Payne, Louis Tomlinson, Niall Horan, Zayn Malik, Harry Styles. 2012 MTV Video Music Awards Fot. TM/Roth / Capital pictures / Forum
Reklama
Reklama
Reklama