Już niedługo zobaczymy go na ekranie w roli jurora The Voice Senior. To wielki powrót Andrzeja Piasecznego. Trwają intensywne prace nad kolejnym sezonem muzycznego show. W rozmowie z dziennikarzami artysta opowiedział więcej o show. Zdobył się także na poruszające wyznanie. W ciepłych słowach wspomniał tatę, który odszedł przed laty.

Reklama

Andrzej Piaseczny rzadko mówi o rodzinie. Teraz zdobył się na poruszające wyznanie

Skupia się na swojej artystycznej drodze, spełnia marzenia. Niedługo zobaczymy go w towarzystwie Małgorzaty Ostrowskiej, Tatiany Okupnik i Roberta Janowskiego w nowej edycji muzycznego show. Nagrywane są kolejne odcinki The Voice Senior. Dla Andrzeja Piasecznego to wielki powrót do Telewizji Polskiej. Zachwytu nie kryje też mama wokalisty. Pani Alicja pęka z dumy i zawsze mocno kibicuje synowie.

Andrzej Piaseczny rzadko zabiera głos na temat rodzinnych relacji. W rozmowie z Faktem zrobił wyjątek. Zapytany o to, czy widziałby swoją mamę w programie The Voice Senior pokusił się o ocenę jej umiejętności wokalnych. „Mama może by nawet chciała wystąpić w "The Voice Senior", ale ona okropnie śpiewa i nikt by się nie odwrócił, jeśliby zaśpiewała. A gdyby się odwrócił, to chyba żeby zrobić sobie bekę i porozmawiać ze starszą panią, co ją skłoniło do tego dowcipu. Ale ogląda "The Voice" i cieszę się, że będzie oglądała także i mnie”, mówi w rozmowie z Katarzyną Jaraczewską dla Faktu.

Czytaj też: Andrzej Piaseczny szuka ukojenia swoim różowym domu w górach. Jak wyglądają wnętrza bajkowej posiadłości

Andrzej Piaseczny, VIVA! 11/2021
Jacek Poremba
Andrzej Piaseczny, Alicja Piaseczna, mama
TVN/Grzegorz Piekarski

Andrzej Piaseczny z mamą, panią Alicją

Zobacz także

Z tatą nie zawsze łączyły go dobre relacje

Po chwili Andrzej Piaseczny wspomniał tatę, który był niezwykle utalentowany muzycznie. „Natomiast mój tata grał pięknie na skrzypcach. Pamiętam też, że nieźle śpiewał. Jeśli z nich dwojga mam dobry głos, to właśnie po tacie”, dodawał w Fakcie.

W innych wywiadach wyznał, że jego relacje z tatą nie zawsze były bardzo bliskie. Andrzej Piaseczny wspominał go jako wymagającego ojca, który nie zawsze akceptował życiowe wybory syna. „Pamiętam, że jako dziecko czułem miłość ojca, on był i było fajnie. Gdy byłem nastolatkiem, wydawało mi się, że go nie potrzebuję. Mógłbym powiedzieć, że jeśli mi brakuje ojca, to właśnie teraz. Jak jesteś dzieciakiem, to jesteś głupi i to jest wpisane. […] Nigdy nie miałem szansy w dorosłym życiu poczuć miłości ojca”, opowiadał wokalista w programie „To tylko kilka dni”.

Sprawdź też: Andrzej Chyra o wychowywaniu syna po rozstaniu. Tadeusz ma dwa domy

Wszystko zmieniło się między nimi, gdy ojciec Andrzeja Piasecznego ciężko zachorował. Trudna sytuacja bardzo ich do siebie zbliżyła. „Tak czasami bywa w życiu. Byłem niedojrzały. Dopiero gdy ojciec odchodził, a umierał na raka, zaczęliśmy poważnie rozmawiać, także o śmierć ”, mówił juror The Voice Senior w Dobrym Tygodniu. Andrzejowi Piasecznemu i jego tacie udało się wszystko naprawić. Choroba ojca zbiegał się z pierwszym sukcesem wokalisty. Przed śmiercią zdążył wyznać synowi, że jest z niego bardzo dumny. Wokalista nie ukrywał, że te słowa wiele dla niego znaczyły. „Przed śmiercią doszło do prawdziwego pojednania. Był ze mnie dumny. Wszystko, co nas spotyka, włącznie z bolesnymi sprawami, czemuś służy”, dodawał artysta w programie „To tylko kilka dni”.

Reklama

Źródło cytatów: Fakt.pl, Twój Styl, viva.pl

jamnik25.Andrzej Piaseczny, VIVA! 4/2019
Jacek Poremba/SHOOTME
Reklama
Reklama
Reklama