Aleksander Milwiw-Baron zjawił się pod domem Sandry Kubickiej. Nie przybył z pustymi rękami. Zdjęcia obiegły sieć
Jak dziś wygląda relacja byłych partnerów?

Ich relacja przeszła do historii. Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości, a na pierwszym miejscu stawiają dobro ukochanego synka. Jak wygląda ich relacja? Wiele mówią o niej fotografie, które zamieścił na swojej stronie jeden z portali.
Rozstanie Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. Jak dziś wyglądają ich relacje?
Na początku marca Sandra Kubicka przekazała, że jej związek z Aleksandrem Milwiw-Baronem przechodzi do historii. W grudniu 2024 roku modelka złożyła pozew o rozwód i nie zamierza ujawniać powodów swojej decyzji opinii publicznej. „Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło. Zachowam to dla sądu. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć, jak podzielić opieką nad dzieckiem. Ja też miałam jeszcze momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, aby Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć”, informowała w oświadczeniu.
Byli partnerzy zachowują wzajemny szacunek i wspólnie troszczą się o szczęście swojego synka, Leonarda. To jego stawiają na pierwszym miejscu i zrobią wszystko, by zapewnić mu wszystko, co najważniejsze. Niedawno muzyk przyznał, że narodziny dziecka ofiarowały mu cenną lekcję. „Dbaj o swoją rodzinę (...). Zawsze szanuj mamę swoich dzieci. (...) Prywatne sprawy rozwiązuj w prywatnej przestrzeni”, pisał.
Czytaj też: Baron przerwał milczenie i wymownie skomentował informację o rozwodzie z Sandrą Kubicką


Zdjęcia Aleksandra Barona obiegły sieć. Sandra Kubicka reaguje na fotografie paparazzich
Choć ich związek przeszedł do historii, dziecko połączyło ich na zawsze. Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron utrzymują dobre kontakty i pracują nad tym, by zachować harmonię w relacji. Mogą to potwierdzać fotografie, które pojawiły się na łamach Super Expressu. Fotoreporterzy uwiecznili w kadrze moment, gdy muzyk przyjechał do domu modelki. W dłoniach trzymał bukiet tulipanów. Jak wynika z doniesień dziennika, byli partnerzy udali się na zakupy.
Kilka dni temu Sandra Kubicka przekazała za pośrednictwem InstaStories, że w ostatnim czasie próbowano wykonywać zdjęcia jej posiadłości. Zareagował sąsiad, który przegonił fotoreporterów spod domu gwiazdy. Modelka stanowczo podkreśliła, że w przypadku kolejnych naruszeń zamierza zastosować kroki prawne. „Przegonił spod swojego podjazdu paparazzo, który próbował robić zdjęcia przez płot”, wyznała. Dodała również, że jej syn nie jest osobą publiczną, każdą próbę naruszenia jego prywatności będzie zgłaszała odpowiednim służbom. „Przypominam, że Leonard nie jest osobą publiczną i jest niepełnoletni. Nie macie prawa robić mu zdjęć ani nam na swojej posesji. Nie godzę się na to. Każdy kolejny przypadek będę zgłaszać na policję”, przekazała.
Źródło: Plotek, Super Express, Plejada
Czytaj też: Matka Sandry Kubickiej wspiera córkę po rozstaniu. Jej słowa mówią wszystko
Galeria
Pokazywanie elementów od 1 do 3 z 12