Reklama

Uchodzi za jednego z najlepszych bokserów. Mike Tyson mimo wielu sukcesów, zyskał miano skandalisty. Dlaczego? Otóż znany bokser miał wiele romansów, a w dodatku nie raz miał problemy z prawem. Przypomnijmy, że oskarżano go nie tylko o przemoc i agresję, ale też o gwałt, do czego się nigdy nie przyznał. Dzisiaj mówi, że po wielu latach życiowych zakrętów odnalazł spokój.

Reklama

Kim była pierwsza żona Mike'a Tysona? Historia miłości boksera z Robin Givens

Pierwszy raz na ślubnym kobiercu stanął w wieku 22 lat z Robin Givens. Sportowiec mówił jednak, że jedynym powodem do sformalizowania związku było dziecko. „Miałem wszystko, czego chciałem, ale nie byłem szczęśliwy. Świat nie sprawiał mi już radości. Nie wiedziałem też, jak ją w sobie odnaleźć, bo – co zrozumiałem dopiero dużo później – radość to sprawa wewnętrzna. W tym rozpaczliwym stanie zrobiłem najgorszą rzecz z możliwych. Ożeniłem się. Ożeniłem się z Robin, ponieważ zaszła w ciążę, a ja byłem podekscytowany perspektywą zostania ojcem. Był to jedyny powód", wspominał w książce autobiograficznej.

Nie było w ich związku miłości, lecz nie brakowało sprzeczek. Co więcej, Robin po trzech miesiącach od ślubu poroniła. Na domiar złego, małżonkowie często się awanturowali, a główną kością niezgody były pieniądze. Mike Tyson dopiero po wielu latach stwierdził, że pierwsza żona chciała ślubu, by później od niego wyłudzić pieniądze. I choć ona nie skomentowała sprawy, na jej konto miało wpłynąć aż 10 milionów dolarów. Oliwy do ognia dodał też wywiad Robin, którego udzieliła Barbarze Walters. Podczas słynnej rozmowy przyznała wprost, że jej związek jest piekłem na ziemi i nie może już dłużej znieść nagłych napadów agresji boksera. Niedługo potem para się rozwiodła, a oficjalną przyczyną rozpadu tej relacji była przemoc oraz liczne zdrady Tysona. Ich małżeństwo trwało niewiele ponad rok. „Nasz rozwód miał stać się faktem lada dzień, ale wciąż jeździłem do Robin na seks. Tego konkretnego dnia ktoś mnie ubiegł. Widocznie Brad Pitt dotarł tam wcześniej niż ja. Wyglądał na lekko naćpanego, a ja coś o tym wiem. Nie był jeszcze Bradem z obecną reputacją. Wyglądał na bezdomnego z plaży, takiego trochę dziwaka", zwierzał się sportowiec w rozmowie z Grahamem Bensingerem.

CZYTAJ TEŻ: Pierwsza żona Joe Bidena zginęła tragicznie wraz z córką. Tuż przed Bożym Narodzeniem

Robin Givens, Mike Tyson, 1988 rok

Anthony Barboza/Getty Images

Liczne potomstwo Mike'a Tysona. Bokser doczekał się siedmiorga dzieci, jedno z nich pochował

Mike Tyson nigdy nie chciał oderwać z siebie łatki kobieciarza. Nigdy tego nie ukrywał, a nawet dobrze się z tym czuł. Mimo wszystko ranił swoje partnerki, takie jak: Naomi Campbell, Pam Pinnock, czy lauren Woodland licznymi zdradami. Śledząc jego zawirowania miłosne, nikogo nie dziwi więc fakt, że ma liczne potomstwo. Bokser doczekał się aż siedmiorga dzieci. Niestety jedno z nich — córkę Exodus — musiał pochować. Dziewczynka zginęła w domu mmay - Sol Xochitl.

Czterolatka wówczas zaplątała się o kabel przy bieżni, przez co niefortunnie upadła. Mimo że lekarze robili wszystko, co w ich mocy, nie udało jej się uratować. „Dzieci wychodzą z nas, ale nie należą tylko do nas. Możemy je nauczać, pokazać im odpowiednie ścieżki życia, ale przecież nie będziemy za nie myśleć. Nasze dzieci mogą dotrzeć do miejsc, w które my nigdy nie dotrzemy. One są przyszłością, są dziećmi świata", mówił w rozmowie z Faktem. „Kiedy dzieci nas opuszczają, jesteśmy smutni. Wynika to z naszej samolubności, ale nie jest to zbyt ludzkie w stosunku do nich. Myślimy sobie, że są tylko nasze i nasze, że nikt nie ma prawa nam ich odebrać. Ale tak nie jest. My tylko dajemy je światu", kontynuował.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielki smutek w domu Borysa Szyca. Aktor pożegnał zmarłego ojca wymownym wpisem

Milan Tyson, Mike Tyson, Lakiha Tyson, Miguel Tyson, Morocco Tyson, 2018 rok

Neilson Barnard/Getty Images

Mike Tyson, Kiki Tyson, Milan Tyson, Morocco Tyson

Randall Michelson/WireImage

Kim była druga żona Mike'a Tysona? Historia miłości z Monicą Turner

Kolejną poważną miłością w życiu sportowca była Monica Turner. Poznali się na imprezie ich wspólnego znajomego — Eddiego Murphy'ego. Początki ich związku były wystawione na próbę. Dlaczego? Otóż Mike Tyson w tamtym czasie trafił do więzienia. Usłyszał wyrok: gwałt na 18-latce Desiree Washington. On jednak nie przyznał się do winy. Co więcej, po trzech latach wyszedł na wolność za dobre sprawowanie. „Nigdy nie zgwałciłem tej kobiety. To tylko coś, za co zostałem aresztowany, ale nigdy tego nie zrobiłem. Dali mi możliwość, żebym przyznał się, że do gwałtu, a będę mógł odejść. W rzeczywistości jednak nigdy bym tego nie zrobił. Nie mógłbym z tym żyć", grzmiał w rozmowie z NPR News.

Już w 1997 roku on i Monica stanęli na ślubnym kobiercu. I choć wydawało się, że ich szczęście przetrwa każdy kryzys, rozstali się po sześciu latach małżeństwa. Powód? Liczne zdrady boksera oraz nieślubny syn, którego doczekał się w trakcie małżeństwa.

CZYTAJ TEŻ: W wyjątkowy sposób upamiętnił mamę. Syn Marii Koterbskiej poruszył tłumy swoim występem

Mike Tyson, Monica Turner, 1998 rok

BENAINOUS/SCORCELLETTI/Gamma-Rapho via Getty Images

Kim jest trzecia żona Mike'a Tysona? Historia miłości boksera z Lakihą Spicer

Znali się od dłuższego czasu, lecz w 2009 roku postanowili powiedzieć sobie sakramentalne "tak" - dwa tygodnie po śmierci 4-letniej córki boksera. Nie każdy może wiedzieć, że Lakiha w przeszłości również miała problemy z prawem i przez sześć miesięcy siedziała w więzieniu za "pranie brudnych pieniędzy". Co więcej, w tamtym okresie była w ciąży.

Dziś para nie wyobraża sobie życia bez siebie. „Bardzo się cieszę, że się spotkaliśmy, ponieważ nie wiem, jak bym to przeżył", podkreślał w rozmowie z People. "Z wiekiem patrzę na kobiety inaczej. Kiedy byłem młodszy, postrzegałem je jako przyjemność. Teraz kiedy jestem starszy, patrzę na nie jak na drugą połowę. Uświadamia mi, że jestem mężczyzną. Jest moim nauczycielem. Jeśli mężczyzna nie boi się trochę swojej żony, to nie żyje dobrze", dodawał w ExpediTIously.

Patrząc na tę relację widać, że oboje byli sobie pisani. „Jeśli nie miałbym żony, to bym się chyba zabił. Znam siebie doskonale i wiem, że jestem żołnierzem. Nie mogę myśleć sam. Potrzebuję kogoś, kto zrobi to czasem za mnie, wysłucha mnie. Bez z niej staję się dzikim zwierzęciem", podsumował w tej samej rozmowie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Porywa tłumy, lecz mąż woli żyć w jej cieniu. Co wiemy o życiu prywatnym Ewy Zajączkowskiej-Hernik, posłanki Konfederacji?

Reklama

Mike Tyson, Lakiha "Kiki" Spicer, 2014 rok

Jason LaVeris/FilmMagic
Reklama
Reklama
Reklama