Pochodzą z Niewiadowa, małego miasta w województwie łódzkim. Cezary Pazura i jego młodszy brat Radosław wspominali, że ich mama była trochę nadopiekuńcza, dorosły Cezary Pazura mówił: „Mamuś, ja ma 56 lat”, a ona stale przypominała mu, żeby się ciepło ubierał. Tata był wymagający, mały Czarek bał się jego gniewu. Ale potem, gdy dorósł, zaprzyjaźnili się. Dzisiaj obaj z bratem opłakują ojca, który zmarł niedawno, 21 czerwca, w wieku 87 lat. Rok temu w styczniu 2023 roku zmarła Jadwiga Pazura, miała 86 lat. Kim byli rodzice aktora?

Reklama

Cezary Pazura – syn techniczki i nauczyciela, wychowawcy

Cezary Pazura urodził się w 1961 roku. W tym samym roku pobrali się jego rodzice. Mieli wtedy po 24 lata, oboje urodzili się w 1937 roku. Mama aktora, Jadwiga Pazura, wykonywała trudny zawód technika normowania w Wytwórni Wyrobów Precyzyjnych „Niewiadów Predom Prespol”. Produkowano tam przyczepy campingowe, lawety, kajaki, rowery. Potem, na emeryturze, dorabiała sobie, pracując w recepcji hotelu w rodzinnym mieście. Gdy przyjeżdżał znany aktor, dzwoniła do syna. Ojciec Zdzisław przez wiele lat był nauczycielem muzyki w szkole podstawowej im. Polskich Olimpijczyków w Niewiadowie – Ujeździe. Był nie tylko pedagogiem, ale też wychowawcą. Prowadził także teatr amatorski. Dzięki niemu bracia mogli próbować swoich sił na scenie. To on otworzył ich na aktorstwo, rozwinął ich artystyczny talent.

Zobacz też: Rafał Patyra ma nieślubne dziecko z kochanką, ukochaną żonę zdradził niejeden raz. "Naprawdę jest to duża pokusa"

Rodzice aktorów - Jadwiga i Zdzisław Pazurowie, 2003 rok, fot. PAP/Andrzej Rybczyński

Jedna z jego dawnych uczennic tak wspominała Zdzisława Pazurę: „Zmarł mój nauczyciel z okresu szkoły podstawowej w Ujeździe. Był tylko 9 lat starszy od nas i bardzo go lubiliśmy. Spotkaliśmy się w 1991 roku, gdy pracowałam w Orbisie, a on musiał jeździć na wycieczki handlowe, by utrzymać synów Czarka i Radka Pazurów w czasie ich studiów w łódzkiej Filmówce. Pozostaje w mojej pamięci i niech spoczywa w pokoju”.

Dzięki pracy ojca w szkole, Pazurowie dostali służbowe mieszkanie – pokój z kuchnią i łazienką. Niewiele, ale zawsze. Potem, już po narodzinach młodszego o siedem lat syna Radosława, rodzina przeniosła się do mieszkania w bloku.

Zobacz także

Dom pełen miłości

Cezary był oczkiem w głowie mamy. Jadwiga Pazura marzyła, że jej starszy syn zostanie lekarzem albo księdzem. Cezary Pazura po maturze rozważał nawet, czy nie pójść do seminarium duchownego. Ale to chyba bardziej na użytek rodziny. „Mama bardzo się ucieszyła, a babcia przysyłała mi co miesiąc po sto złotych w intencji powołania”, opowiadał po latach. Pani Jadwiga była bardzo wierzącą osobą i w tych wartościach wychowywała synów. Posłała Cezarego do komunii, chociaż w tamtych czasach, w PRL, było to źle widziane. „Zabrano jej wtedy wszystkie możliwe dodatki, o mało jej nie wylano, ale była dzielna, nigdy nie wyparła się swojej wiary”, wspominał jej syn Cezary. Hołdowała tradycyjnym wartościom, nauczyła synów, by trwali w wierze i nie wstydzili się swojej miłości do Boga. Jak wspominał Cezary Pazura, mama nauczyła ich szacunku do starszych, rycerskości względem kobiet, odpowiedzialności i uczciwości. „To był dom przepełniony miłością”, mówił Radosław Pazura.

Zobacz też: Zerwane zaręczyny, złamane serca i wielka, szczęśliwa miłość. Życie miłosne Andrzeja Strzeleckiego to gotowy scenariusz na film

Zdzisław Pazura z młodszym synem Radosławem i synową, znaną aktorką Dorotą Chotecką, for. PAP/Piotr Polak

Cezary Pazura - relacje z ojcem

Mama była dla Cezarego Pazury niemal wyidealizowanym wzorcem kobiecości. Fundamentem. Punktem odniesienia. Inaczej wyglądały relacje z ojcem. Aktor wspominał, że w dzieciństwie brakowało mu ze strony ojca czułości, ciepła, wiary w syna. „Za moich czasów nie wyglądało to tak, że tata czasem wziął na kolana i pogłaskał. Ojciec po prostu był. I był głównie od tego, by czasem wziąć pas i przywalić, zamiast rozpieszczać synów”, pisał o relacji z ojcem Cezary Pazura. Zawsze obawiał się jego gniewu, który zapamiętał jako „najbardziej unicestwiającą rzecz na świecie”. Aktor uważa, że wychowanie, w którym nie chwali się dziecka za to, co dobre, a jedynie upomina za złe rzeczy, nie jest dobrym wyborem. Sam jako ojciec był inny. Jednak to dzięki ojcu zadebiutował jako czterolatek na scenie. Mama siedziała na widowni i płakała ze wzruszenia. Ojciec pomagał mu się przygotować do egzaminu do szkoły aktorskiej. Potem, gdy starszy syn był już sławny, Zdzisław Pazura zagrał epizod w serialu „13 Posterunek” - w 33 odcinku wcielił się w rolę emeryta.

Zobacz też: Adam Słodowy powiedział: „Zrób to sam” i został najpopularniejszym majsterkowiczem w telewizji

Rodzice aktorów Cezarego i Radosława Pazury na rozdaniu nagród Świry 2007, plebiscytu Wyższej Szkoły Handlowej w Katowicach ,fot. Gałązka/AKPA

Relacje z ojcem, ostatnie lata

Po latach zaprzyjaźnił się z ojcem. Wrzucił na Instagram zdjęcie z tatą. „Z Tatusiem Zdzisiem. Przystojny jak zawsze", podpisał fotografię Cezary Pazura. Bardzo przeżywał chorobę ojca, z powodu złego stanu pana Zdzisława nie pojawił się nawet na pogrzebie przyjaciela Janusza Rewińskiego. „Powód był tylko jeden jedyny. Ja mam tatę w bardzo ciężkim stanie. Odwiedziny w szpitalu są w określonych godzinach. Nie mogłem być na pogrzebie, bo mam swoje problemy, niosę swój krzyż”, tłumaczył. W nekrologu dla ojca bracia napisali: „Ci, których kochamy, nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna”. Zdzisław Pazura został pochowany na cmentarzu w Ujeździe, 3 lipca tego roku.

Reklama

Cezary Pazura mówił, że po swojej mamie odziedziczył skłonność do ciągłego zamartwiania się. A po tacie lubi... grać w totolotka. Zdzisław Pazura trafił kiedyś piątkę z plusem, kupił za to samochód - Syrenkę, a dla Cezarego dżinsy w Pewexie.

Reklama
Reklama
Reklama