Reklama

Dziś w telewizji czeka nas spora dawka śmiechu. Do łez rozbawi nas niezawodny Woody Allen, tym razem w duecie z Joaquinem Phoenixem, który wcielił się w postać Nieracjonalnego mężczyzny. Natomiast Poranek kojota przypomni nam, że Polacy również mają świetne poczucie humoru. Wieczorem rozśmieszać nas będzie także główny komik Hollywood - Ryan Reynolds, w jednym ze swoich pierwszych filmów - Wiecznym studencie. Co jeszcze czeka nas dziś wieczorem? I który film wybrać na nocny seans? Zdradzamy szczegóły popularnych produkcji i pomagamy w podjęciu decyzji!

Reklama

"Nieracjonalny mężczyzna" - TVP2, godz. 21:20

Kanał TVP2 znów stawia na Woody'ego Allena - króla hollywoodzkich komedii. O 21:20 zobaczymy Nieracjonalnego mężczyznę, jeden z najnowszych filmów słynnego reżysera. I jak zawsze mamy do czynienia z romantyczną relacją rozłożoną na czynniki pierwsze. Joaquin Phoenix wciela się tu w Abe Lucasa, profesora filozofii, który próbuje odnaleźć sens w swoim życiu. Mężczyzna ma duże problemy emocjonalne i w poszukiwaniu szczęścia postanawia wyjechać do małego nowojorskiego college'u, gdzie obejmuje posadę nauczyciela. Szybko nawiązuje romans z dwiema miejscowymi kobietami - nauczycielką i nieszczęśliwą mężatką Ritą Richards (Parker Posey) oraz jedną ze studentek Jill Pollard (Emma Stone). Wkrótce psychiczne problemy Abe'a zaczynają się pogłębiać.

Woody Allen z pewnością mocno odcisnął się w historii kina. Nikt z równy przekonaniem i bezpośredniością nie głosił do widza swoich kontrowersyjnych poglądów, a na pewno nie czynił tego w tak zabawny sposób. Filozofia życia, którą reżyser wykłada w swoich filmach, jest tą, która towarzyszy mu na co dzień. Właśnie dlatego nikt tak dobrze nie odgrywał głównych ról w jego filmach, ja on sam. Czasem jednak na ekranie zastępował go dobrze wyselekcjonowany aktor. Ostatnio Allen nie pokazuje się już na ekranie, zapewne ze względu na swój wiek. W Nieracjonalnym mężczyźnie pałeczkę przejął Joaquin Phoenix, jeden z najzdolniejszych współczesnych aktorów. Jego występy w Spacerze po linie, Ona czy Jokerze dowiodły jego niesamowitego kunsztu aktorskiego. Na głębię uczuć, które aktor potrafi przeżywać na ekranie, mogło wpłynąć jego traumatyczne dzieciństwo. Zobacz szczegóły!

W Nieracjonalnym mężczyźnie typowy dla reżysera wielkomiejski duch zostaje zastąpiony małomiasteczkowym klimatem college'owych okolic. Jednak gdy w tle pobrzmiewa jazz i soul, a bohaterowie znów wplątują się w skomplikowane miłosne układy nie można mieć wątpliwości, że to film Woody'ego Allena. Choć to już zdecydowanie nie to samo świeże spojrzenie, którym reżyser operował na początku swojej kariery. Filmy takie jak Annie Hall, Hannah i jej siostry, Manhattan czy nawet późniejszy Wszystko gra były nowatorskie i zdecydowanie zachwycały. Teraz coraz częściej jego dzieła grzeszą wtórnością. Ostatnimi filmami Allena, które miały szansę w oscarowym wyścigu były: O północy w Paryżu (który zdobył statuetkę za scenariusz w 2012) oraz Blue Jasmine (bez żadnej statuetki w 2014). Pojawiły się nawet zarzuty, że reżyser "rozmienia się na drobne". Mimo krytyki i coraz starszego wieku (84 lata) najwyraźniej nie zamierza zwolnić tempa i dalej tworzy jeden film rocznie. Nigdy nie wiadomo, może jeszcze stworzy arcydzieło?

"Poranek kojota" - TVN, godz. 22:30

O 22:30 w TVN wyemituje Poranek kojota - jedną z najzabawniejszych polskich komedii początku XXI wieku. Głównym bohaterem filmu jest Kuba (Maciej Stuhr), bezrobotny rysownik, który zastępując kolegę na ekskluzywnym przyjęciu w roli kelnera poznaje słynną piosenkarkę Noemi (Karolina Rosińska). Młodzi zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia, jednak na ich drodze staje powiązany z mafią ojczym dziewczyny, Prezes (Tadeusz Huk). W tym samym czasie były chłopak Noemi - Brylant (Michał Milowicz) - usiłuje w błyskawicznym tempie zdobyć sporą ilość gotówki, którą pożyczył od gangstera Dzikiego (Janusz Józefowicz). Aby wejść w posiadanie takiej sumy, zaczyna uwodzić drugą córkę majętnego Prezesa.

Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, psychoanalityk, od którego zawsze wychodzi się pijanym czy dokarmianie lwów w zoo. Poranek kojota naszpikowany jest motywami, które na stałe zagościły w naszej rodzimej popkulturze. Reżyser filmu - Olaf Lubaszenko - w dużej mierze wyznaczył standardy polskiej komedii przełomu wieków. Jego Sztos, Chłopaki nie płaczą czy właśnie Poranek kojota z powodzeniem łączył szarą polską postransformacyjną rzeczywistość z elementami komediowymi i wątkami kryminalnymi. Można zarzucać reżyserowi powielanie schematu, jednak prawda jest taka, że te komedie po prostu śmieszą. I to do dnia dzisiejszego.

"Jurassic World" - TVN7, godz. 22:55

O 22:55 w TVN7 zobaczymy natomiast współczesną kontynuację Parku Jurajskiego, a także jeden z najbardziej dochodowych filmów w historii kina - Jurassic World. Akcja rozgrywa się 22 lata po katastrofie, która wydarzyła się w oryginalnym Parku Jurajskim. Współcześni naukowcy dopięli swego i otworzyli wypełniony dinozaurami park rozrywki na wyspie Isla Nublar. Co roku to magiczne miejsce odwiedzają miliony turystów. Wzmocniona ochrona i zabezpieczenia obiektu pozwalają im na bezpieczne zwiedzanie. Jednak genetycy postanawiają zadrzeć z naturą jeszcze bardziej tworząc całkiem nowy gatunek dinozaura, który ma być najnowszą atrakcją parku. Jednak stworzony przez nich „Indominus Rex” jest wyjątkowo niebezpieczny i wymyka się spod kontroli.

Kontynuacja kultowego dzieła Stevena Spielberga z lat 90., tym razem autorstwa Colina Trevorrowa, nie miała w sobie świeżości oryginału, jednak na fali swojego poprzednika zgromadziła w kinach całe rzesze ludzi i została jednym z najbardziej kasowych filmów w historii. Fani zasiedli w salach kinowych zapewne głównie z tęsknoty za oryginałem, który w 1993 roku wstrząsnął całym światem i zdobył trzy oscarowe statuetki. Park Jurajski ukazał niezwykłe jak na tamte czasy możliwości techniczne, a także poruszył trapiący nowoczesne społeczeństwo temat: czy rozwijająca się w zastraszającym tempie nauka przyniesie nam wyłącznie korzyści?

"Wieczny student" - TV Puls, godz. 20:00

Na kanale TV Puls dziś o 20:00 komedia z początku XXI wieku - Wieczny student z Ryanem Reynoldsem. Historia skupia się na Vanie Wilderze, studencie i kampusowej duszy towarzystwa. Mężczyzna przebywa w college'u już 7 lat i wcale nie zamierza kończyć swojej "edukacji". Spełnia się jako organizator legendarnych uniwersyteckich imprez. Pewnego dnia zdenerwowani rodzice odcinają mu dopływ środków na konto. Van musi samodzielnie zebrać fundusze na dalsze studia, więc postanawia zorganizować imprezę życia i zarobić na niej sporą sumę. Okaże się jednak, że Van ma na kampusie wielu wrogów, którzy pragną pokrzyżować mu szyki.

Jeden z pierwszych filmów jednego z najbardziej rozchwytywanych dziś nazwisk Hollywood. Ryan Reynolds zaczynał karierę w produkcjach komediowych i chyba właśnie w tym gatunku czuje się najlepiej. Błyskotliwe poczucie humoru kanadyjskiego aktora objawiło się nie tylko w rolach Deadpoola czy Detektywa Pikachu, ale także w jego życiu prywatnym. Reynolds znany jest z zabawnych postów na mediach społecznościowych oraz publicznych docinek, którymi wzajemnie obdarzają się ze jego żoną Blake Lively.

Reklama

Który film wybierzecie na dzisiejszy wieczór?

Reklama
Reklama
Reklama